Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kieran

Użytkownicy
  • Postów

    115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Kieran

  1. Hmmm... ja osobiscie nie bede sie czul jak malpka w zoo, jesli dzieci maja miec radoche zobaczyc duzo motocykli w jednym miejscu to mozna przyjechac. Jednak na takim festynie powinno byc jakies jedzenie, juz nie mowie ze darmowe ale cos powinno byc, lawki zeby usiasc, muzyka (chocby ze odtwarzacza tylko). Jednym slowem musi miec to rece i nogi a nie przyjedziemy i bedziemy stac a wszyscy sie beda gapic na nas. :D

  2. W większości przypadków my też jesteśmy kierowcami puszek. Na drodze jesteśmy tacy święci?

    Ja nie zajezdzam motocyklom drogi, nie taranuje od tylu i ustepuje motocyklom droge. Najbardziej wku**ia mnie jak widze jak sie autami wpierdal**ą przed innych z podporzadkowanej jakby to nie mogli poczekac 10s dluzej na wolne.

  3. dlatego trzeba uważac na tych baranów w puszkach. ja miałem przykre zdarzenie w zeszlym roku w Mikołowie, jake sobie 70-tka i debil mi wyjechal przed samym motocyklem. To wygladalo tak jakby czekał az podjade blizej. Dobrze ze wyszlem z tego cało. drobne otarcia i krwiaki tylko miałem. Takze trzeba uwazać i patrzec przed siebie jak rowniez patrzec w lusterko co dzieje sie za nami. Jednym slowem oczy dookoła głowy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.