Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Shannon

Użytkownicy
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Shannon

  1. Mnie zapytał czy znam trasę. Powiedziałam, że mniej więcej, ale mam nadzieję, że będzie mówił gdzie mam jechać i wtedy... ochrzanił mnie. Powiedział, że trzeba znać trasę i jak mogę nie znać. No wiadomo, że plus minus znalałam, ale trochę popieprzyłam. Po powrocie powiedział, że trasę zrobiłam o 10 minut szybciej niż to jest przewidziane czyli zdrowo ją skróciłam... Bez sensu.

  2. Czołem Bracia!Co Wam umarło znowu? Szczerze mówiąc nie rozumiem w czym tkwi problem. Podałam kilka propozycji noclegu ze strzeżonymi parkingami w niezłych cenach. Potem ktoś strzelił, że ma ochotę na nocleg za ponad stówę - w tym wypadku odpadam bom nie w nastroju do wypieprzania kasy kiedy pod oknem mi śmigają a ja mam bulić za nocleg niebotyczne kwoty.Napiszcie czego oczekujecie i co potrzebujemy i mogę pomóc. Problem w tym, że zbaraniałam tyle było propozycji. Ustalmy coś i do dzieła. Albo mnie poniosło? PozdrawiamOl.

  3. Też chodziłam do loka, zapisałam się w Łaziskach a jazdy miałam w loku w Żorach. Żeby coś złego mi się stało to nie powiem. Też miałam z kilkoma instruktorami (w sumie dwoma). I co z tego? Każdemu coś innego się przypomniało i w rezultacie miałam wiadomości plus minus kompleksowe.W każdym razie na jazdy nie mogłam się doczekać i wykorzystywałam swój czas maksymalnie.Mogę spokojnie ich polecić.Bym zapomniała! Jest bezstresowo... o ile na jazdach może w ogóle być bezstresowo bo wiadomo... Faceci są opanowani i konkretni, tłumaczą do znudzenia (albo to ja do znudzenia pytałam? ) A i moplik fajny (ybr250).Co najważniejsze: na egzaminie nic mnie nie zaskoczyło. Jak coś to dysponuję namiarami na mojego boskiego intruktora W końcu... pozdrawiam

  4. Nie, Marcin, to są inne hotele. Ci się cenią, wiadomo, centrum pewnie gdzieś tam coś...Może faktycznie przedzwonię tam jutro i zapytam czy będą strzegli Waszych kochanek, bo jak nie to nie ma o czym gadać i trzeba szukać gdzieś indziej.Tutaj jest to co mówiłam wcześniej. Są SZCZałeczki pomarańczowe do przewijania fotek, nie mają angielskiej wersji. I tu jest taniej.to znaczy: 1-os pokój 223 hr. (8 dych)2-os 112 hr3-os 894-os 77http://www.krimea.ru/korp_catalog/260494/tu to nawet filma wrzucili http://www.hihostels.com.ua/ru/hostels_ukr...l_vydubychiRUS/Pozdrawiam

  5. Parkingi strzeżone:1). http://www.hihostels.com.ua/ru/hostels_ukr/hostel_kiev_rus/2-os. pokoje, za łepka 150 hrywien czyli około 6 dych.4-os. 135 hrywien2). http://www.vseoteli.kiev.ua/hotels/i/83.htmlceny te same.3). http://www.renome_kovel.ukrbiznes.com/?i=1...=&key4=2689za pierona nie mogę znaleźć ile se życzą, ale to na trasie Kijów-Brześć więc średnio chyba.Ceny za dobę potem są już wyższe. Moim zdaniem trzeba szukać czegoś na obrzeżach.

  6. Co do parkingu strzeżonego too tam na tym Vydubychi, o ile pamiętam, była brama, którą zamykano na noc, na kłódę, a poza tym był pan ochroniarz, który miał obiekt na oku i wychdził co chwila na zewnątrz. Dajcie znać czy jesteś tym zainteresowani, czy dzwonić tam czy nie. Tak jak pisałam to są tereny przemysłowe, całkiem ciekawy klimat jak dla mnie. Są to akademiki i hostel tym samym. Obok jest knajpa. Na polaków reagują euforycznie. Tak jak pisał Rufus, trzeba ustalić wstępny termin, chociaż czasu od pierona i ciężko może się tak ustawić, ale chociaż wstępnie.Jesuu jaka gaduła.

  7. PANOWIE (jak to się przyjęło kilka postów wyżej),na terenach przemysłowych w Kijowie dokładnie na Vydubychi (Видубичi) są akademiki. To jeśli chodzi o najtańszy nocleg. Jak na Ukrainę standart przyzwoity, tzn. karaluchów nie ma.Są oczywiście kwatery jakieś po 40 dolców za dobę i to najtaniej w centrum samym.

  8. Znalazłam takie coś: http://tour2kiev.com/ru/Chernobyl.htmlTutaj piszą, że ceny wahają się w granicach 750-500 hrywien. To jakoś 250-180 zł. I to jest wyjazd z Kijowa, wycieczka zorganizowana. Trzeba się zapisać.Nie da się tego jakoś bardziej na pałe zrobić? NIE za pośrednictwem biura? na forach piszą, że można przeleźć przez dziurę w płocie, ale to chyba średnie wyjście. Po prostu na miejscu kupić jakiś bilet wstępu, załatwić pana Stalkera i po sprawie?Tutaj taniej:http://www.interesniy.kiev.ua/new/Chernobil/chernobilZ drugiej strony to kwetia jednego dnia. O 7.00 wyjazd z Kijowa autobusem a o 20 już powrót. O 11 jest się w Czarnobylu. Od 13.00 do 16 spacer po tej tam Prypeci. Oprowadzają byli mieszkańcy tego miasta. Potem kolacyjka i do Kijowa powrót.Ino oni tam po rosyjsku godajom kule...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.