Jadąc moim moto przy 4,5tys obrotów silnik zaczyna mi strasznie bzyczeć, wibrować i drgać, przy 6tys wszystko wraca do porządku i już ładnie pracuje, mam ten problem odkąd go kupiłem, przy zakupie nie zwróciłem na to uwagi:/ (wiecie jak jest, człowiek podniecony kupnem sprzęta itd) czyli 3 miesiące, motor prawie jeszcze pachnie nowością, gdy go kupiłem miał przejechane 5,500km, na dzień dzisiejszy ma 6,800km. Miał założoną fabryczną blokade do 34KM, pierwszy właściciel we Francji zrobił tak 4 tys km, drugi w Polsce zdjął blokade w ASO Suzuki i szarpnął 1500km, potem kupiłem go ja. Boje się że te wibracje to coś z zaworami czy niedajboże z panewkami:( doradźcie, co to może być i czemu tylko od 4,5 - 6tys obrotów?