Skoro juz tu jestem, opowiem swoja historie.... plecaczkiem bylam przez rok, ale w koncu musialam to zmienic bo mi tez bylo zimno w plecy ;)jeżdzę na mz 250, do tej pory mnie nie zawiodła. Kiedyś planuje sie przesiasc na coś lepszego - dopiero gdy fundusze sie znajda. tak więc wszystko powiedziałam, witam