Benzin

zobacz tutajhttp://pitstop.com.pl/odziez-germas-index.htmlzerknij na m.in Germas, Swift i Iconmaja w ofercie damskie ciuchyjutro sie tam wybieram obejrzec co maja w sprzedazy z tym ze z meskich

Tez w tym temacieCzy jak mam zniżki 60% na OC i AC na samochod to np. PZU mi to przeniesie tez na motocykl ?

W zadnym wypadku w adidasach ani innym obuwiu staram sie nie dosiadac sprzetu nawet na najkrotszej trasiePrzebranie butow to zaden problem bo trwa sekundy i po sprawiePrzebieranie spodni jest jednak nieco bardziej uciazliwe.Ja tez mam prace biurowa ale czasami z wyjazdami, z tym ze wyjazdy moge zalatwiac w puszce i nie ma klopotu. Zzreszta sam sobie planuje wyjazdy.No coz trzeba sie bedzie zdecydowac na przebieranie a jak bedzie goracy dzien to moze wyprobuje te jeansy motocyklowe.

Jezdzac codziennie do pracy na moto przebieracie sie potem w ciuchy "cywilne" ?Chce kupic spodnie (raczej tekstylne) takie zeby sie dalo wysiedziec te 6-8godzin i ewentualnie tylko protektory wyjmowacchoc to chyba sredni pomysla jeansy motocyklowe to taki polsrodek zreszta jak popada to biora wode no i jak tu zloty srodek wybrac ?

tia, oglądalem to powielili schemat czyli motocyklisci to dawcy, piraci i najwieksze drogowe zloi pod z gory zalozona teze wyszukali material i niusa mieli gotowegoi tak to sie kreciproba zmiany tego stereotypu to walka z wiatrakamiale probowac trzeba

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,657...astolatkow.htmlZawsze jakaś dziennikarzyna się napocii nawet w tytule wrzuci MOTOR bo motocykl to pewnie im nie pasujeNie dosyć że policja nie radzi sobie z kierowcami puszek to teraz jeszcze chce pognebic motocyklistow.Oczywiscie potępiam gumy stoppie czy zasuwanie przez skrzyzowania jak flesz ale nie mozna wszystkich obarczac odpowiedzialnoscia za to co wyczyniaja niektorzy tylko miszczowie kierownicy 2oozreszta w tym temacie sporo juz zostalo napisane przy okazji jakże genialnego hasła "idzie wiosna bedą warzywa"

kierownik daje rade z cięzkim policyjnym motoa taki sprzet wazy ze 300kg a z woźnicą to bliżej 400kggeneralnie policjanci na motocyklach naprawde dobrze jezdzą na 2oo

Egzaminator jeszcze przed wejsciem na plac jasno powiedzial ze nie wymaga kierunkowskazow na slalomie i na 8.Na slalomie nalezalo sie ogladac przez ramie, a na 8 trzeba bylo lewo prawo glowa w momencie tego "skrzyzowania".Choc prawde powiedziawszy nie wszyscy sie rozgladali i nikogo za to nie oblal.Ale 8 i slalom byly traktowane jako 1 zadanie. Jak koles po przejechaniu prawidlowo 8 wjezdzal na slalom to mu zgasla maszyna i musial powtarzac od nowa 8.Generalnie stwierdzil ze to czego wymagaja przepisy o egzaminie praktycznym mamy umiec i tyle.Pod gorke mozna bylo ruszac nawet z hamulca recznego (!)Zwracal szczegolna uwage na sprawdzenie ukladow motocykla.Na skrzyzowaniach na miescie mozna bylo sie podpierac obydwoma nogami.

noo trasa prowadzi wzdluz lotniska na Muchowcu i dalej Graniczna i tam sa dwa pasy prawie caly czas a koles jechal praktycznie caly czas lewym bo jak twierdzil se zapomnial(na codzien smiga bodaj R6 czy czyms podobnym wiec moze stad to przyzwyczajenie) i za to zostal uwalony

dziekipapier jest w drodzeale dzieki temu mam czas zeby skompletowac zbroje

Tak się złożyło że dzisiaj przyszło mi zdawac egzamin na kat A w Katowicach.Po przedłuzonym weekendzie i o 7.30 ale dałem radę i zdałem Jazda po placu i mieście na Suzuki GN125 (!) nie działa licznik i obrotomierz więc jazda po mieście na czujaEgzaminator raczej spokojny z dobrym podejsciemGrupa 11 osob - na placu odpadła 1 osoba - ruszała bez podniesienia stopki i przy poprawce zgasł silnikKażdy wykonywał hamowanie awaryjne - jak zapiszczała pod koniec tylna guma było dobrze Na mieście odpadły do mojej kolejki 3 osoby. (m.in. przejazd na pomaranczowym swietle, ciągła jazda lewym pasem )Kolejny termin jaki sobie rezerwowali to 25maj wiec czas oczekiwania wynosi ok 3tygodnieTrasa po miescie ściśle według mapki w ośrodku każdy robił pełną trasę czyli na osobe schodziło ok 25minPlac poszedl szybko bo przed godz 10 juz bylo po wszystkimEgzamin skończył sie ok g 14 Większośc kandydatow to oczywiscie jezdzacy na codzien motocyklami a ja jako poczatkujący motocyklista dałem radę, a pierwszy raz w zyciu siedziałem na moto w październiku zeszłego roku

Od dzisiaj jestem "legalnym" motocyklistą dlatego też postanowiłem wkroczyć do forumowej braci motocyklowej i mam nadzieje z biegiem czasu nie tylko forumowej ale i realnej.