Pleban

wez go na zadupek i zrob mu szybka rundke po okolicy, moze sie troszke przestraszy

No właśnie nie wiem, czy to by nie było najlepsze rozwiazanie . Z drugiej zaś strony, to może podziałać zupełnie odwrotnie do zamierzonego celu.

Wątpie żebym zasadniczo wpłynął na jego decyzje, jedynie co, to może uda mi sie go "chwycić" na coś bardziej przyziemnego (i tym samym przekonać do czegoś mniejszego), a mianowicie względy finansowe! Bo wiadomo, czym większe i pojemniejsze, tym droższe... TYM BARDZIEJ, że chłopak kawalerem już nie jest i kilka osób musi utrzymać

Ludziska, mam do Was pytanie, może dość dziwne, no ale... sam z tym tematem nie potrafię sobie jakoś poradzić.

Sprawa jest następująca, kolega (30 l.), chce zakupić swoje pierwsze moto. Widząc jego zaangażowanie i fascynacje motocyklami podjąłem z nim rozmowe na ten temat. Opowiadał jak to mu sie to podoba, że chce spełnić swoje marzenie i w ogóle (to akurat chyba każdy (i każda) z nas rozumie ). Wszystko było fajnie, dopóki go nie spytałem co zamierza kupić. Odpowiedział mi, że ma na oku Honde CBR 954... powiem szczerze zatkało mnie i pierwsze co mu odpowiedziałem, że jest niepoważny. Mówie mu, że motocykl jest naprawde mocny i porywczy, i że nie wydaje mi sie by to był rozsądny zakup na PIERWSZE moto. On jednak mi mówi, że mu sie podoba z wyglądu i wręcz "podnieca" go sama myśl o 150 KM pod dupą... Z drugiej strony, wiecie, nie chce mu nic narzucać - bo wiadomo, każdy robi to co uważa sam za słuszne.

...no ale jak mu delikatnie zasugerować i przekonać że to nie jest dobry wybór na pierwszy motocykl?

ps. chyba że ja sie myle i mam złe zdanie na ten temat - to prosze o jakieś sensowne argumenty.

Po zdjęciach widze, że motocykl nie ma większych obrażeń(jak to po dzwonie)

No nie wiem, na zdjęciu mało widać ale zdaje sie, że połowy lewego przodu nie ma... tak czy siak, nie ma co debatować na ten temat. Chłopak nie żyje (szkoda tylko że na własne życzenie ), teraz to tylko sie za niego pomodlić.

Na zakończenie taki mały apel o rozwage. Często jeżdże tą drogą i wiem że droga jest fajna - długa prosta, dobry asfalt. Niech nas jednak nie ponosi zbytnio fantazja i nie szarżujmy tam gdzie sie NIE DA - tamten znak (40km/h), choć wydaje sie troche absurdalny, nie postawili nadaremno...

Wszystko super! Miejsce, organizacja, przejazd... gdyby tylko nie ten deszcz - przetrzebił nasze szeregi :-/

Szacunek dla organizatorów! Pozdrawiam!

Tychy chyba śpią

W tamtym roku (i dwa lata temu) Tychy zbierały się pod Piramida ok godz. 8.20. Dalej to jest podtrzymane?

Tychy i SBL - jak jedziecie?

Ostrzegam wszystkich zainteresowanych, że lecąc drogą nr 1 od strony Bielska/Pszczyny, to NIE MA SKRĘTU W LEWO w ulicę Edukacji (obok Szpitala)!! Trzeba skręcić wcześniej (Aleja Niepodległości - obok straży) w lewo, na następnym skrzyżowaniu ze światłami w prawo. Na końcu tej drogi jest znowu skrzyżowanie na którym kręcicie w lewo (to już jest ul. Edukacji) i dalej prosto;-)

Jak przegapicie ten zjazd obok straży, to bez paniki. Pojedziecie dalej prosto i będzie ślimak, po wiadukcie ładnie zawrócicie i dalej tak jak Mongo pisał (pokazał na mapie)

Ja bym sugerował zjechać jedną wcześniej (Edukacji) przy szpitalu wojewódzkim.[...]

Dojazd z Katowic - można sobie zmienić położenie punku A

Pozdrawiam!

heh... czyli nic nowego, zawiniłeś że masz takie a nie inne hobby a na Twoim prawku widnieje dodatkowa kat."A"...Wracaj szybko do zdrowia! Powodzenia!

jakie było tłumaczenie kierowcy Toyoty?życze szybkiego powrotu do zdrowia!:-)

wiecie... zawsze sie jakoś z tym liczyłem i w pewnym sensie przyzwyczaiłem, że ludzie NAS po prostu nie lubią, że są dla nas złośliwi (na drogach), źle o nas mówią itd itp... ale nigdy bym nie pomyślał, że można w ten sposób "traktować"... heh... PONIŻAĆ(!) ludzi za ich pasje?! to sie po prostu w głowie nie mieści!!Dojdzie to tego, że w przypadku drobnego skaleczenia, urazu czy też czegoś innego - strach będzie zgłosić sie z tym do lekarza i przyznać że to "przez" motocykl...:-/

łosz chłopie, miałeś naprawde dużo szczęścia! gratuluje!:-)

Burst @ 17.07.2010 22:37I tylko to się liczy. Będziemy! A to czy ksiądz pozawala nasza obecność czy nie podejrzewam, że nie tylko ja mam w dupie....

radziłbym jednak liczyć się ze zdaniem księdza, a przede wszystkim uszanować wole rodziny, a ta - z ważywszy na fakt samej uroczystości - z pewnością nie będzie chciała "drzeć kotów" z księdzem jeżeli ten miałby jakieś obiekcje...Czekamy na dalsze informacje. Post edytowany: 17.07.2010 23:24

miałem nadzieje, że jednak sie to inaczej skończy... :-/najszczersze kondolencje dla rodziny [*]

a no... :-/

mała prośba... jak by ktoś miał zdj z "imprezy", to rzućcie na forum:-)

Apeluje by nie pisać czegoś opierając sie na domysłach... tak sie składa, że przejeżdżaliśmy obok (12 motocykli) i każdy z nas widział że jeden żył i był przytomny. Co do drugiego - nie wiadomo, aktualnie go operują, ale wszyscy trzymamy kciuki (o modlitwach nie wspomne). Jak coś będzie wiadomo, na pewno poinformujemy.

hmm... można sie zgadać powiedzmy na 14 z groszami i ruszyć z pod restauracji Pinocy... a jak nie, to około samej godziny 15 już w Mysłowicach pod kościołem. Co myślicie?

ARNO @ 28.04.2010 17:07Slub jest w dużym kościele w Mysłowicach na przeciwko Policji

hehe.. nie mów że nie wiesz w jakim kościele sie żenisz?:-Pchodzi Ci o kościół p.w. "Najświętszego Serca Pana Jezusa"?co do dnia, myśle że nie było by tragicznie:-)Pytanie do osób które by sie wybierały, wyruszacie z jakiegoś konkretnego miejsca, czy meldujecie sie pod kościołem o danej godzinie?

ARNO @ 15.04.2010 21:2307.05.2010 tj. piątek, żenie się Zapraszam wszystkich chętnych oczywiście, pod duży kościół w Mysłowicach i do ewentualnej eskorty na Lędziny do Pinocego.

ARNO, trochej więcej szczegółów by sie przydało:-)

Dołączam sie do życzeń... Wszystkiego dobrego dla wszystkich "Klimontowców" (no i dla całej reszty społeczności SBL) w Nowym Roku, oby był dla nas szczęśliwy i bezpieczny

Na początku myślałem że jest nas o wiele za mało... ale jak zobaczyłem efekty, hehe... to powiem że nie było tak źle - akcja żeby jechać z autami - strzał w dziesiątke Na przyszłość znowu pare moto dla "niepoznaki" a reszta autami...Gratuluje co poniektórym zimnej krwi i nie dania sie sprowokować I jeszcze jedna propozycja.. żeby w żaden nie wyróżniać samochodów (chyba że w momencie samego podjechania do bramki), bo sami widzieliście, jak panowie w białych kapeluszach biegali między samochodami wyszukując naszych

Są gdzieś jakieś informacje o naszym dzisiejszym zlocie motocyklowym organizowanym na A4 ?

...panowie (i Panie), może troche głupie pytanie i może już ktoś o tym pisał (jeżeli tak było to sorry), ale powiedzcie mi jak macie zamiar płacić na bramkach, tzn chodzi mi jakimi nominałami (bilonami)? Pytam, żeby nie było przykrej niespodzianki na bramce (mówie o sobie), że np minimalny nominał którym można płacić to 10 gr .. ja tu worek 1, 2 i 5cio groszówek Powiedzcie prosze. Z góry dzięki!

Widze że dużo osób wybiera sie puszkami...ok, popieram jak najbardziej sam bym sie wybrał gdybym miał, hehe pytanie, ile osób jeszcze nie "zahibernowaało" swoich moto i jedzie jednośladem??

Witamy!