Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

MISIEK CBR

Użytkownicy
  • Postów

    211
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez MISIEK CBR

  1. Na następne spotkanie zabiera się zemną żonka, ale jedzie puszką.Po podjeździe do bramki :- odpina pas- wysiada (bo pech chciał że akurat silniczek podnoszenia nawalił)- Idzi do bagażnika po portfel (trzyma tam torebkę dla bezpieczeństwa przed złodziejami na światłach)- płaci (oczywiście miedzią)- zanosi portfel do bagażnika- wsiada- poprawia fotel, lusterka- zapina pasy- poprawia w lusterku włosy i obowiązkowo szminka- rusza

  2. WitamByłem na pierwszych odwiedzinach w Chrzanowie byłem na drugich i jak nic nie stanie na przeszkodzie pojadę na następne. Co do puszek to popieram takie rozwiązanie, wystarczy 10-15 zbiórka w znanym miejscu jakiś umowny znak np. biała kartka na przedniej szybie i tylnej (przed PP oczywiście schowana aby nie mogli się połapać) i wszystkie pasy są nasze. Nie wiem czy zwróciliście wczoraj uwagę na kolegę którego bardzo serdecznie pozdrawiam niebieskim fiacie stilo, blokował jedną bramkę ponad 30min kasjerka zmieniła nawet znak nad bramką że nieczynna.post-12508-1250256910.jpg

  3. Może ustalimy jakąś żelazną procedurę jaką będziemy stosować ? :- podjeżdżamy do bramki najwolniej i najpóźniej jak się da- stawiamy powoli motonga na szwaje, - zdejmujemy kask- zdejmujemy rękawiczki <- n(edit: rękawiczke)- rozpinamy kurtala- chowamy kluczyki do wewnętrznej kieszeni kurtki- odbieramy telefon od kumpla który akurat dzwoni bo stoi w kolejce i chce zapytać jak idzie- szukamy potmanyja- wyciągając potmanyj z kabzy upuszczamy go na glebę- licząc forsę , rozsypujemy niechcący trochę na glebę- zbieramy wszystko , liczymy jeszcze raz- dajemy panience w okienku- odbieramy kwitek , szukamy dokumentów , chowamy do nich kwit.- ubieramy kask , czyścimy szybkę - ubieramy rękawiczki - zapinamy kurtkę- przypominamy sobie ,że zapomnieliśmy wyjąć kluczyki z wewnętrznej kieszeni kurtki - zdejmujemy rękawiczki- rozpinamy kurtkę - szukamy po kieszeniach- zdejmujemy kask bo nic nie widzimy- znajdujemy kluczyki po 3 min- zapinamy kurtkę- wkładamy kask- siadamy na motocykl- odpalamy - zakładamy rękawiczki- już mamy ruszać , wrzucamy bieg , ale jednak nie ruszamy , wyłączamy silnik na biegu- zdejmujemy kask - pytamy z uśmiechem na twarzy panienkę w okienku , jaki jest na dzisiaj przewidywany czas przejazdu tym cudem infrastruktury drogowej - zakładamy kask- szukamy luzu- machamy ładnie pani na do widzenia i grzeczniutko się oddalamyDobre to. Muszę to druknąć, nakleić na baku i każdą pozycję długopisem odchaczać przy następnym wyskoku poza miasto. To dojdzie szukanie w kapsie długopisa

  4. Po pierwsze pozdrawiam wszystkich którzy wczorajszego dnia wybrali się na wypad za miasto. Miło było spotkać zupełnym przypadkiem tylu motocyklistów w jednym miejscu. Chciałem pozdrowić również patrol Policji który spotkałem za bramkami, na powrocie z Chrzanowa (Brzezinka) .Zamiast na parkingu to zatrzymałem się na poboczu, aby czekać na resztę grupy która stała jeszcze na bramkach. Chłopcy podjechali i powiedzieli abym wycofał się na parking. Ale gdy zobaczyli że muszę pchać maszynę to zaparkowali za mną aby mnie zabezpieczyć .Z boku wyglądało to tak, jakby zatrzymali mnie do kontroli, a w rzeczywistości odbyła się miła, koleżeńska rozmowa.Mówili że bardzo podobała im się „nasza akcja” a jedynym wkurzonym policjantem na nas był oficer dyżurny którego telefon był gorący od dzwoniących puszkarzy ze skargą na nas.Jednak policja nie miała podstaw do interwencji , gdyż wszystko odbywało się zgodnie z prawem.Do zobaczenia na kolejnej coli w Chrzanowie.

  5. coście się tak tych skór przyczepili? mnie też to czasem trochę smieszy, jak ktoś na Shadowie jedzie w gaciach i sandałach, ale jest wolność i przede wszystkim JEST GORĄCO, jak koleś śmiga po centrum to może mu zdebko za ciepło w pełnym rynsztunku? byłem właśnie w Chorwacj i Włoszech, tam motocyklistów jest więcej niz u nas, o skuterzystach nie wspomnę i co? i nic, bo nikt nie przywiązuje ciężkiej wagi do konieczności wyglądania jak prawdziwy motocyklista, jeździ się tak żeby było wygodnie, a nie "co ludzie powiedzą".... poza tym motocykl chyba właśnie ma tę przewagę w mieście, że mogę pośmigać pomiędzy autami i nie muszę stać w każdym korku i na każdych światłach grzecznie w kolejce jak 4oo.... nie starajcie się na siłę myśleć za innych użytkowników 2oo, czy jak się wywali to pozdziera skórę czy nie, ja uważam, że każda świnia swój rozum ma i skoro gość uważa, że w gaciach jest bezpiecznie to ok, jego gacie jego sprawa, jego reumatyzm na stare lata... tak czytam i czytam i widzę prawie samych świętych i zawsze nad wyraz poprawnych
  6. CBF da się odpalić na stopce(warunek N się pali)teraz losujesz dwa elementy do pokazania i omówienia,sygnalizowanie 8,czy slalomu i w jakiej kolejności to robisz zależy od egzaminatora.Za to dużą wagę zwracają na oglądanie się i nie zapomnij sprawdzić naciągu łańcucha.Poza tym wszystkie wymogi i widzimisie,egzaminator omawia przed rozpoczęciem egzaminu,więc dobrze słuchaj,bo niektórzy nie chcą powtórzyć i zaraz oblewają.Polecam WORD Tychy.90% naszych tam zdaje.Powodzenia
    Podpisuję się pod WORD Tychy, zdawałem w zeszłym roku jako jeden z ostatnich terminów ok 10 Październik i przeszdłem za pierwszym razem (trzy razy termin zmieniany z powodu pogody, a i tak zdawałem w strugach deszczu )pozdrawiam i życzę powodzenia na egzaminie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.