thomass

No i gitara.

To zanim skończymy, wróce dogarażu a potem do domu to będzie północ a na 8 do pracy... Moja kobieta się wścieknie. Jak porcięta wyschną to czemu nie

SV650N 2004r i 2 rok prawo jazdy i w PZU 90zl OC + 15 zl NNW.

A może jakieś zwarcie na kabelkach? Styki sprawdzałeś przy przełączniku?

Ale z zimna i wilgoci inne rzeczy się kurczą. Jutro powinny być suche to można wieczorem poszaleć.

Ja odpadam. Portki mi się piorą, żeby na weekend mieć pachnące jajka. Ale jak do jutra wyschną to się odezwę.

Ktoś coś jutro? Jakieś wieczorne latanie?

Witam. Ktos sie wybiera w czwartek? Bo jestem tam w sumie co tydzien i fajnie byłoby kogos w końcu z forum bliżej poznać. Ja lece na Chudów z Rudy od Urzędu Skarbowego.

A jakaś większa grupa na Równicę się wybiera? Bo żadnego zbiorczego tematu chyba nie ma...

A ja tam lecę sobie jutro, Ktoś coś jutro?

I ja dziękuję musiałem z Góry Żar pędzić do domu bo zapomniałem, że o 18 miałem iść z moją na urodziny do jej kuzynki...teraz nocuję u kolegi bo moja mnie pogoniła. Ale i tak było zajebiście!

Dajcie jakiś nr kom do kogoś z was bo ja jednak o 10 muszę jechać do Nędzy do Motofrajdy na serwis motocykla, ale długo to nie potrwa. Najwyżej złapie Was gdzieś potem w trasie, ale muszę się mieć z kim kontaktować.

To i ja się dołączę do waszej wesołej sobotniej gromadki

Nie da rady, w tym miesiącu już tak poleciałem z kasą, że głowa boli. Tym razem tylko latanie dookoła komina w przyszły weekend możemy trzasnąć jakąś trasę.

Jestem dzień przed wypłatą a mam pół baku w przyszłym tygodniu bardzo chętnie ale w ten nie dam rady, ew. trasa do około 150km.

W przyszłym tygodniu można umówić się w większym gronie

A ktoś jutro chętny na jakąś bliższą trasę?

Ktoś chętny jutro na jakąś małą trasę dookoła komina?

Może nie Gliwice ale ja chętnie.

A ja wczoraj odwiedziłem Motohybrid. Udało się wyrwać buty w mega rewelacyjnej cenie Pani okazała się bardzo pomocna, ale Pan to buc

Do tego czasu to już raczej inne moto kupił

Zapomniałem, że poproszenie o obejrzenie sprzętu to nie prośba ani pomoc, tylko wysługiwanie się innymi. No racja. Piłsudski dobrze mówił...

Na przyszłość będę pamiętał aby lepiej dobierać słowa

Więc nie bardzo wiem od jakiej odległości prośba o pomoc już nie jest głupia? 31 km, czy 50? Bardziej mi chodziło nie o marnowanie czasu, albo paliwa a o zwykłą pomoc przy oględzinach. Na chłopski rozum, lepiej było mi poprosić kogoś z regionu aby podjechał parę metrów i mi go obejrzał. Wychodząc z założenia co niektórych, równie dobrze zamiast prosić kogoś o pomoć, mógłbym wynająć busa i jeździć po całej Polsce żeby oglądać sprzęty. Jak dla mnie forum to miejsce, między innymi gdzie powinno się sobie pomagać. No ale może się mylę i za mało widziałem. Racja, że w moim własnym interesie byłoby pojechać i obejrzeć, niestety nie miałem nikogo, kto mógłby tam ze mną pojechać więc chciałem poprosić kogoś bardziej doświadczonego z tamtego regionu żeby go dla mnie obejrzał. Ale jeśli jest to dla niektórych z was aż tak problematyczne, to postaram się to zrozumieć. Dziwi mnie cholernie takie nastawienie i brak jakiejkolwiek życzliwości, ale ok. W końcu jestem świeżakiem więc można mnie zrównać z błotem, i po co pomagać ma ktoś z dłuższym doświadczeniem. Nie rozumiem niektórych z Was ale niech wam będzie. Forum nie jest od pomagania, ale od pisania o bzdurach zamiast o konkretach.

Denerwuje mnie takie podejście do pomocy innym, szkoda, że na część ludzi z forum nie można liczyć. Ale dzięki temu uczymy się radzić sobie sami