Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

marianos

Użytkownicy
  • Postów

    144
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez marianos

  1. Witka. W skrócie... po kolizji ubezpieczyciel wycenia pojazd na kwotę 3000, do wypłaty podaje kwotę 2200 a wrak pojazdu wycenia na 800 (szkoda całkowita). Pomijam fakt, iż sama wycena jest trochę zaniżona (co prawda nie posiadam wyceny niezależnego rzeczoznawcy ale zdrowy rozsądek oraz przejrzenie rynku podpowiada co innego), co z tym można zrobić, żeby wyciągnąć jak najwięcej. Czy jest jakiś przepis mówiący o tym, iż jeśli zezłomuję pojazd w punkcie złomowania, ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty całości kwoty czyli również tych 800? Z tego co wiem to należy mi się również zwrot części składki mojego OC? Pojazd można też sprzedać na tajle, ale nie mam na to czasu i nerwów, w końcu to nie z mojej winy miała miejsce kolizja.. Sam ubezpieczyciel utrudnia mi życie maksymalnie, jednego dnia mówi jedno a drugiego co innego... Temat ten piszę za Waszym pozwoleniem ;) ponieważ sprawa nie dotyczy motocykla a samochodu, więc jeśli Wam to przeszkadza to proszę skasować temat . Z góry dzięki za wyrozumiałość oraz wszelkie wskazówki

  2. Jak tak czytam temat to mam wrażenie, że to forum kipi miłością braterską... Wracając do tematu motocykl pełną gębą swojego też kupowałem z udupioną owiewką, znam to uczucie, byle poskładać sprzęta i śmiganko po bezkresnych zakrętach ;)Serdecznie Cię pozdrawiam, będzie z Ciebie turysta (fajny mosz kufer ;) )

  3. http://moto.allegro.pl/item903530480_komin...a_promocja.html ja mam taka i jestem bardzo zadowolony ;) 2 seozny juz w niej smigam ;D
    Mam taką od 2 sezonów i albo coś nie tak z moją głową albo z kominiarką Na zdjęciu wygląda niby ok ale jak się ją założy to jest jakaś taka krótka i ten WindStop wychodzi na wierzch. Do tego, WindStop uległ przediurawieniu więc przestał spełniac swoją rolę Reasumując, szukam innej.
  4. Sportowy motocykl, sportowe obuwie...Co do tematu, filmik jest do dupy. Mnóstwo takich było i jeszcze mnóstwo takich będzie. Takie zachowania mijają wraz z wiekiem i liczbą nawiniętych kaemów. Chodzi o to, że człowiek się naoglądał gołstrajdera i wydaje mu się, że będzie fajny jak będzie go próbował naśladować?? Żałosne... Jasne, nikt tu pewnie nie jest bez winy, każdy z nas robił mniej lub bardziej głupie rzeczy, ale u normalnego człowieka zawsze potem przychodzi refleksja, coś tu jest nie tak... A z drugiej strony, jak się kupuje motocykl, który ma "kilka" koni to chce się je wykorzystać. Chociaż jak ktoś chce to zawsze może skoczyć na tor. Acha, no tak, zapożyczył się na erłana, to nawet np. na porządne buty (hehe) go nie stać co dopiero na trening na torze

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.