Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Dar

Użytkownicy
  • Postów

    147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dar

  1. Wiem, że cebula jest idealna na dojazdy do roboty. Wiem też, że to super maszyna - sam na niej śmigałem 2 lata, po prostu nadszedł czas zmiany moto, ale to jest osobny temat. Ok, dzięki za info. Wku***a mnie to, że w gazetach motocyklowych podają błędne dane, przede wszystkim w spalaniu... Czytałem, że SV1000 spala 5,6 na 100km. Kruca, i tak mi się podoba jak pieron ten sprzęt =]

  2. Jedyne co zauwazylem to to, ze ma spory apetyt na paliwo, co prawda przy ostrym zapinaniu, ale zeby juz rezerwa?
    Spory, to znaczy jaki w przybliżeniu? ;> Szczerze powiem, że celuję w ten motocykl jako następcy po cebuli. Ma służyć na dojazdy do roboty codziennie, i dalszych podróży krajoznawczych...
  3. A jak tam prawko, masz już?Wiesz co... nie chciałem tego pisać, ale może to do Ciebie trafi. Ostatnio na tym forum czytałem temat że młody "motocyklista" potrącił dwoje pieszych na pasach. Cytuję: "Ze wstrząśnieniem mózgu i stłuczeniem stawu kolanowego trafił do --- szpitala.", "motocyklista jechał bez uprawnień"koniec cytatu. A tu widzę, że wciąż celujesz w moto powyżej 60koni mocy na POCZĄTEK. Nie twierdzę, że będziesz uczestniczył w takim czy podobnym wypadku, ale... takiego motocykla możesz nie opanować w sytuacji podbramkowej, tym bardziej bez prawka.. to już w ogóle prze****ne, możesz się pożegnać z motocyklami na kilka lat. Może lepiej zaprzyjaźnij się z ETZ'tką lub Jawką, albo poczekaj i kup jakieś młodsze 125 na początek. Bo wiesz... nie wiadomo co czeka nas za zakrętem. Oczywiście życzę Ci jak najlepiej, ale to za mało. Motocykl w tych czasach może mieć każdy, ale nazywać się "motocyklistą" może ten, który umie nad nim panować w 101%. Jesteś, jak myślę, młodym człowiekiem i zdążysz się jeszcze najeździć na sprzętach, które sobie wymarzyłeś. Nic na siłę. Teraz tak: ta Kawa na oko wazy ze 180 - 190 kilo, nad wagą też trzeba zapanować. stodwudziestkapiątka ma około 120kg, jak widzisz jest dużo lżejsza, a co za tym idzie przyjaźniejsza do nauki. Piszę to dlatego, że jak sam się przyznałeś, nie umiesz jeździć. Pomyśl o tym dla swojego zdrowia... i innych uczestników dróg czy chodników.

  4. Fajny opis do tej vtr...Kup, bo ktoś Ci ją sprzątniety tak serio czy sobie jaja robisz ? 4t, a ta gpz ? nie ukrywam że bardziej mi się podoba ( nie... nie ze względu na moc )
    No bo każdy moto który chciałeś kupić to znikał wcześniej.Ja Ci już poradziłem co ja bym zrobił na Twoim miejscu, ale skoro nie podzielasz mojego zdania to trudno, zrób jak uważasz za słuszne. Poza tym to nie moja kasa i zdrowie =]Powodzenia.edit: Przy vtr gościu opisał ładnie co zrobił z moto, poza tym ma drugi silnik, wiec w razie czego jakieś tam części zamienne masz.A ta kawa to nie wiem, kolor mi nie podchodzi ;pJak już koledzy pisali - weź koniecznie jakiegoś mechanika ze sobą...
  5. Tu masz jakieś moto do 3tysi:http://moto.allegro.pl/item749879715_super..._f1_street.html - CBR F1 a'la stunter/street http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1549669 - "wita,m ma do zaoferowania fajny motor jakim jest honda nsr"http://moto.allegro.pl/item756980989_yamaha_xj_750.html - XJ 750Tak... To by było na tyle. Polecałbym kupic ten pierwszy moto, czyli CBR - jak tylko nauczysz się ruszać, możesz od razu próbować iść na koło (tylne).

  6. chce... tylko znajdź mi go w fajnym stanie do 3000zł .. ten z postu wyżej 3500zł ...zrozum że nie każdy ma na tyle kasy żeby kupić od razu sprzęt za 5-6 tys
    Rozumiem. Też byłem w takiej sytuacji.Ale lepiej pożyczyć skądś te 5 stów i mieć spokój z dobrym moto, niż kupić sprzęta za 2800 i dokładać, dokładać, dokładać żeby jeździł...Mimo wszystko wszystko nadal jestem za ETZ'tką - nauczysz się jeździć, a nawet w razie gleby nie będzie większego problemu z doprowadzeniem jej do porządku, nauczysz się podstaw grzebania przy moto. Te maszyny są w cenie, czyli za ile kupisz - za tyle samo sprzedasz, i nie będzie problemu ze sprzedażą, bo są chodliwe i wciąż modne u nas.
  7. Taaa...Podsumujmy: Nie umiesz jeździćSzukasz motocykla do 3 tysięcy złotychKoniecznie z JaponiiPowyżej 600ccm i mocy 60 koni - tak wynika ze sprzętów, które nam pokazywałeśZa cholerę nie chcesz GS'a 500 w lepszym stanie od tych pokazanych przez CiebieBoisz się, że jak się wyglebiesz to nie będziesz miał kasy na naprawę moto, dobrze zrozumiałem?Jak się wyglebiesz (odpukać!) bez dobrej ochrony (ubrań) to możesz sam ucierpieć dosyć poważnie...O Jawie i MZ też nie ma co gadać... A jak się będziesz uczył jeździć to pewno kilka razy padniesz na ziemię/asfalt razem z moto. A te moto są 100 razy tańsze w naprawie niż te wiekowe już japońce - podejrzewam, że z częściami do nich też będzie mały problem.A ta XJ'ta - Przebieg: 31200 ... daruj...Weź ze sobą DOBREGO mechanika, tudzież bardzo dobrze obeznanego kolegę motocyklistę. Życzę powodzenia w zakupie

  8. No to... kup sobie ETZtkę tudzież Jawkę na ten i następny sezon i gitara =]Że co, nie japończyk, silnik 2 suwowy, nie te prędkości i wygoda? Też się jeździło na takich sprzętach i nauczyłbyś się podstaw mechaniki motocyklowej... Jakbym miał kasę na drugi moto, to sam bym sobie sprawił 251, bo zajebiście mi się podoba i fajnie się jeździło...

  9. dużo łatwiej jest coś kupić na raty niż dostać kredyt gotówkowy
    Czy ja wiem... Ja dostałem kredyt bez problemu, ale jak chcesz.Tak jak koledzy wcześniej pisali, bo czuć, że jesteś napalony na moto - ochłoń, spójrz na to z innej strony i spokojnie pomyśl jak dla Ciebie będzie najlepiej. Poczekaj, uzbieraj tak 4-6 tysięcy i kup jakąś 500tkę w dobrej kondycji, z młodego rocznika (choć niekoniecznie). Na pierwszy moto wystarczy w zupełności taka cebula, GS, a jeśli chcesz moto z owiewkami to kawa gpz... Zauważ też, że 500tki są tańsze w utrzymaniu i ewentualnej naprawie (odpukać).
  10. Też się zastanawiam nad kilkoma moto, wśród nich jest hornet i f4.Podstawowe pytanie - do czego moto będzie służył?Jeśli do miasta to polecam horneta, ale jakbyś chciał pojeździć gdzieś dalej, to wiadomo że przydałby się moto z owiewką.

  11. A może Kawasaki Z750S, wersja z półowiewką produkowana była w latach 2005-2006.Koszt zakupu od ok. 13 do 16 tys. zł.Na plus przemawia atrakcyjny wygląd, czytelne zegary (analogowy obrotomierz i prędkościomierz), o spalaniu różnie piszą...750 na pewno swoje spali i nie liczyłbym na 4,5 litra na 100 km, tylko zapewne ok. 6-7 litrów. Mam kilka artykułów na kompie o Z750, jak coś to pisz na PW to podeślę.
    No tak jak pisałem w pierwszym poście, Zeta bardzo bardzo mi sie podoba =]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.