vagon

Vagon, ale myślę, że na pewno nie jesteście takimi fajnymi plecakami jak my kobiety

Tu sie z Toba zgodze.......ale z drugiej strony ja bym Ci z tylu na motor nie wsiadl

Ok spoko nie odebrałam tego jako personalny atak, tylko wyjaśnić chciałam

I tu potwierdzić muszę

OK ale dość tego, bo się niepotrzebne OT robi i nie wiem jak na tym forum szybko reagują moderatorzy, ale myślę, ze czas na tym zakończyć

LwG

Ale auto jest wypicowane, to trzeba przyznac!

już powoli myślę o czymś nowym do zabawy

Masz wiecej takich skarbow?

no i tylna opona .......katastrofa. Nadaje sie tylko do wymiany!!!!

Sprzątamy po równo, on częściej gotuje, ale za to nie pierze i nie prasuje. Stopy czasem wymasuje jak czegoś chce...

Za to naprawi i zaj...e "wypoleruje" samochód, tak, że pół roku błyszczy jak świeżo malowany

He he wiadomo faceci sa lepszymi kucharzami, fryzjerami, projektantami mody itd od kobiet. Nie wspomne o tych innacz sprawach Dlatego nas facetow potrzebujecie

Ok zrobi sie!!!

Do pewnych rzeczy się przydaje

No choc by po to by kasiore do domu przynosil,,,,,,,,

moderatorzy patrzycie na to wszystko i nie grzmicie?????? Jacys ruscy i inne badziewie zalewa nasze forum Robcie cos!!!!!!

Szkoda bo byl naprawde niezly. Cholera jak mozna paprac sie rajdami kiedy jezdzi sie klasie krolewskiej......

A ja na pewno nie zapomnę mojej pierwszej jazdy i pierwszego na drodze pozdrowienia, po czym jak o Tym opowiadałam mojemu Jaśnie Wielmożnemu Małżonkowi, który btw nie podziela mojej pasji to odpowiedział tylko: "nie bałaś się puścić kierownicy?"

Od 210 km/h tez nie pozdrawiam........boje poscic sie kierownicy

Nie calkiem Po prostu mamy inne style jazdy. Tak wiec sie sklada ze przewaznie jezdze sam.

Fajne sprzety, az czlowiekowi chec przychodzi wsiasc na takie cos i tak powolutku, majestatycznie sie przejechac!!!!

No i tak powinno byc. Jak to sie mowi "czym skorupka za mlodu............." A Twojego meza to wogole nie rozumie Proponowalas mu juz kiedys przejazdzke? Z drugiej strony jak by to wygladalo, laska prowadzi moto a maz z tylu A moze Ty tak jezdzisz ze tylko corka (ktora nie jest swiadoma tego co ja czeka) jest w stanie wsiasc z Toba na motor?

Tak apropo, ze mna tez nikt nie chce jezdzic

to zalezy co kogo kreci. Pewnie ze bym wolal Duca 1098 niz Ninje albo R1 ale niestety tutaj ceny sa tak rozbiezne ze nawet o tym nie mysle

wloszczyzna? niezly wybor tylko maja jedna wade.......cene

Wszystkie kaski maja swoja norme i nie mozna tu powiedziec ze jedne sa bezpieczniejsze niz inne. Cena to przede wszystkim jakosc wykonania, materialy, grafika, no i nazwa. Wezmy np materialy. Jeden kask wazy 1300 gram drugi prawie dwa kilo. Obydwa sa jednakowo bezpieczne ale roznia sie waga. Jakosc wykonania....to juz widac golym okiem. Grafika: dwa kaski tej samej firmy tylko ze jeden czarny a drugi z grafika, moga sie roznic do 40% w cenie. No i nazwa, niekiedy placisz tylko za to jaki napis jest na kasku np Shoei nie musi sie wcale roznic jakoscia, bezpieczenstwem, wygoda od np Skorpiona. Najwazniejsze kask musisz sobie przypasowac i czuc sie w nim dobrze!!!!

Dzięki, vagon, za propozycję, ale zostaję przy 600

Chcę kupić motocykl sprawny technicznie, ale też nie chcę jeździć na czymś, co mi się nie będzie podobać. Taki mój babski pierwiastek.

Nic nie szkodzi, to byla tylko propozycja. Wiadomo dla kogos tutaj nigdy bym nie sprzedal mopka ktory sprawia problemy ( tak prawde mowiac to wogole bym mopa ktory nie jest w pozadku nikomu nie sprzedal) A wyglad to masz racje.......moto musi sie podobac!!!

po ostatnich przezyciach z kitem stalem sie bardzo ostrozny

Jesli Cie interesuje to mam do sprzedania Gsxr 750........zobacz w postach "Sprzedam motocykl".........Suzuki Gsxr 750 post z 5 listopada.

ale, ale, chcesz te laski poderwać czy co? Bo jakoś nic nie kumam. O co Ci biega?

To co Mroczny tutaj proponuje to sa tylko alternatywy do kita. Probowalem troche polatac na tym pieronstwie ale cholera mozna sie zabic Niewiem moze wezme sie za zbieranie znaczkow albo gre w szachy .........bedzie bezpieczniej

he he niezle, ale jak bym zapial taki latawiec do mojego mopka to pewnie by sie to jeszcze gorzej skonczylo niz ostatnio.

troche zle mnie zrozumiales. Napislaem zeby bak zatankowac do pelna. zamknac kranik doplywu paliwa (jesli go masz ) i potem wypalic benzyne ktora jest w gazniku. Oczywiscie nowszych modeli z wtryskami to nie dotyczy.

Czy ktoś trzymał moto pod chmurką przez okres zimowy (tylko np: pokrowiec i to wszystko)?

Normalnie mozna moto i pod chmurka przezimowac. Musisz tylko (jesli nie ma stopi glownej) podpapowac kola mniej wiecej pol atmosfery wiecej niz w instrukcji. Potem najlepiej zrobic sobie kreske kreda na oponie i co jakis czas o pare centymetrow go przesunac tak zeby nie stal caly czas w tym samym miejscu. Jesli masz jakies chromowane czesci to przelec je szmatka nawilzona olejem, zeby nie zardzewialo. Potem mozesz ta szmatke wcisnac do wydechu zeby wilgoc nie dostawala sie do srodka. Zalecane jest tez zamkniecie kranika od benzyny i wypalenie calej benzyny z gaznika. Tzn tak dlugo pozostawic go na chodzie az sam zgasnie. No i zatankowac benzyne do pelna.......zby bak nie roscial. I to chyba wszystko.

Petycje petycjami........zastanawiam sie tylko czy ktos mysli o zwierzakach kiedy zaklada na siebie combi na motor albo dodatkowo doplaca do skory w nowo nybytym aucie. Fakt to co chinczycy wyrabiaja "troszeczke" przechodzi ludzkie pojecia ale z drugiej strony my (motocyklisci) sami odziewamy sie w skory.

widac ze chlopaki umia jezdzic.........BMW fajny ale zbyt drogi i do tej maski tez trzeba sie przyzwyczaic.