Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kajusia

Użytkownicy
  • Postów

    101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Kajusia

  1. honda hornet ale od 2006r wzwyż chyba sam sie kiedy na to skusze
    No mnie jednak bardziej się podoba ta starsza wersja. Lepszy klang chociażby i ładniejsze wydechy. Ale jakbym miala dostać od św. Mikołaja taką powyżej 2006r. nie płakałabym
  2. Natomiast jedyny sprzet o jakim mysle w przypadku budowy streetfightera to GSX-R 1100 Olejak.
    zgadzam się z przedmówcą, a zdanie swoje opieram nie tyle na doświadczeniu, ale na przeczytanych w ŚM artykułach. Niekoniecznie to jednak musi byc 1100, widzialam streety na bazie chociażby 750. Jeżeli chodzi o VFR i Fireblade, pogadaj może z daroxxx7. Wczoraj przeprowadziłam z nim interesującą rozmowę, gdzie przedstawił mi na własnym przykładzie różnice między tymi dwoma motocyklami (w przyspieszeniu, prowadzeniu itp), więc może do czegoś Cię zainspiruje.Osobiście motocyklem moich marzeń jest Honda Hornet Cb 600. Pięknie brzmi i jest śliczny Być może zmienię zdanie, jak będę miała okazję się na nim przejechać.
  3. wydaje mi się, że szybka w motocyklu i tak trochę ogranicza widzenie, a takie lustro będzie ją dodatkowo zmniejszać, może działać, jak już ktoś pisał rozpraszająco. Być może dobry pomysł, ale wymaga chyba jeszcze dopracowania.Ja bym wymyśliła inny patent. Dla puszkarzy jakieś światełko w aucie, że jak się moto zbliża, by zachować szczególną ostrożność

  4. wiem wiem i czesto korzystam z wyszukiwarki, jakos mi sie teraz zapomnialo.Poza tym mnie ten nasz baner zajmuje pół pola okienka szukaj.Mam nadzieje, ze to tylko wina przeglądarki.Pozdrawiam Anushka i postaram się być bardziej przyziemna i najpierw pomyśle, a potem coś zrobię .

  5. Mam tę książkę, czytałam i często do niej wracam, tym bardziej, że teraz zajmuję się praktyką. Często po przeczytaniu jakiegoś fragmentu ogarnia potrzeba wypróbowania wskazówek, a nie tak tylko na sucho.Polecam ją gorąco, każdy nawet bardzo doświadczony motocyklista znajdzie tam coś dla siebie i czegoś się nauczy.

  6. Ja skutki kryzysu odczuwam w spozywczaku, gdzie za te same produkty place z 40 zł więcej, podrożał też prąd - 20 zł więcej, kurs Euro dość wysoki i nie wiadomo, czy wypalą plany wakacyjne.Pytanie tylko, czy wzrost cen jest rzeczywiście skutkiem kryzysu, czy to po prostu nie są cykliczne podwyżki towarów. Prąd co roku drożej, podobnie z różnymi produktami. Szkoda tylko, że pensje nie reagują w pozytywny sposób na owe cykliczne zmiany.Co do płac, u mnie w robocie, właśnie zamrozili pensje, do tego dostaliśmy oszczednosiowe wytyczne: mamy odsłaniac żaluzje i nie swiecic światła, oszczędzać przy drukowaniu, poprzez zmniejszanie marginesów i drukowanie dwustronne, przed wyjsciem z pracy wyłączać z gniazdek wszystkie urządzenia, i uwaga, co najlepsze: ze środków czystości (mydło, papier toaletowy) korzystać z rozsądkiem.

  7. potwierdzam, tydzien temu placilam 160 zł w skarbówce za moto sprowadzone z Niemiec. Musze czekać tydzien na dokumenty. Mam pytanie: wiecie moze ile mam czasu na pojscie do Wydziału Komunikacji od momentu otrzymania papierkow ze skarbowki?Acha....przed pojscie do US zróbcie sobie ksero wszystkich tlumaczonych dokumentów. Mimo, że się płaci 160 zł, nie mogą oni na swoj koszt skserować tych 8 stron.

  8. Powszechnie motocykliści uważani są za dawców lub wariatów, a media pomagają w kreowaniu takiego wizerunku. Łatwo znaleźć wiadomości o pseudo - motocyklistach, co zarabiaja kilkadziesiąt punktów w kilka minut, czy powodują takie a nie inne wypadki. Szkoda, że rzadziej można przeczytać o wypadkach, ktore puszkowcy powodują, a w skutek których wielu z nas zaznaje sporego uszczerbu na zdrowiu. Rzadko też można przeczytać o akcjach przez nas prowadzonych.6 grudnia byłam we Wrocławiu, gdzie natrafiłam na grupkę Mikołajów na transalpach. Jakoś o tym nigdzie nie udało mi się przeczytać.

  9. tekst przywołany przez kolegę dogberta już od dawna krąży w internecie, m.in. pod hasłem MONOLOG FACETA DESPERATA. Być może kolega rzeczywiście miał pewnego wieczoru pecha, może był ciekaw opinii innych panów, czy pań, a może po prostu założył temat prowokacje, co jak widać nie wszystkim przypadło do gustu, a nawet wywołało oburzenie. Ja przy okazji znalazłam inny tekst, który jakoś mi się spodobał - Kochanie, co sądzisz o seksie analnym?- Jak dla mnie ok.- Już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko...- A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami? Zaznaczam, że znalezione w necie, a nie oparte na własnych doświadczeniach!!

  10. zgadzam sie, ze zaufanie do kierowcy to podstawa jako kierowca chcialabym jezdzic dokladnie jak On. Tak prowadzic moto...marzenie jak dla mnie i mam nadzieje, ze kiedys opanuje dobrze te sztuke(choc czlowiek tak naprawde uczy sie przez cale zycie w miare zdobywania doswiadczenia), a nie bede "baba za kierownica"

  11. Dopisuję się do tego co powyżej.Miła i fachowa obsługa, atrakcyjne ceny, ciekawe wnętrze. Niektórych rzeczy nie było (dokładnie kask w mniejszym rozmiarze), ale bez najmniejszych problemów zostało zamówione i teraz czekamy na odbiór. Sylwia jest niezwykle sympatyczna i niewątpliwie poinformuje o zasobach, gdy wcześniej się zapytacie.Życzę powodzenia, my już raczej na pewno będziemy się u Was zaopatrywać

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.