Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Snajper_Tango4

Użytkownicy
  • Postów

    222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Snajper_Tango4

  1. A możemy się pospierać... Sprawa jest prosta - nie odróżniasz drapania od zagrzebywania - no ale jak ktoś nie ma kota to dla niego pewno to samo...Więc jak już pisałem - nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz albo inaczej - wiesz że dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele.
  2. Absolutnie nie zgadzaj się na podpisanie umowy użyczenia sprzętu z wsteczną datą!! Bo w razie czego nie będziesz miał z czym iść na policję. Koleś będzie kryty za cały okres jak Ci przetrzymywał sprzęta !!Jeśli będzie spłacał to luz, umowę spiszecie jak Cię spłaci. Jak nie będzie spłacał od razu idź na policję - teraz czas działa na Twoją niekorzyść.PozdrawiamP.S. Po części Cię rozumiem - też się kiedyś cieszyłem jak dziecko jak po długim czasie odbierałem moto z serwisu mimo iż kiepsko zrobione ale w końcu mogłem znowu jeździć
  3. Widzę, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz.Kot pazurami nie zaznacza terenu. Dzikie koty gdy chcą się załatwić to wygrzebują dołek, potem się do niego załatwiają a na koniec zagrzebują. Podobnie robią koty domowe, czy to w żwirku czy czymś innym. Więc to co zobaczyłeś na filmie nie było niczym innym jak instynktowną próbą zakopania odchodów.Kocur jak znaczy teren to że się tak wyrażę: ordynarnie wypina dupę i leje np. na framugę drzwi i nie martwi się zagrzebywaniem.I jest możliwe nauczenie kota załatwiania się do kibelka Widziałem już coś takiego w Polsce. Niestety moje koty nigdy się czegoś takiego nie nauczyły. Szczytem ich możliwości jest załatwianie się do pustej kuwety (bez żwirku czy piasku).
  4. A po co ?Żeby przyjechać do Iron Elephants Poland MC na Motoserce W Pszczynie też zbieramy krew i też będzie się działo Piotrze - co do oddawania krwi przez kierowców nie ma przeciwwskazań! Jedyne zalecenie aby trochę odpocząć (1-2h) po oddawaniu krwi przed ponowną jazdą. Jest to informacja z ulotki rozdawanej przy autobusie do oddawania krwi. Ponieważ pogoda zapowiada się piękna jeszcze raz wszystkich gorąco zapraszam do udziału w akcji - nie ważne gdzie - niech łączy nas wspólny cel!
  5. pytanie jak taka przyjemność będzie się spisywać przy dużych prędkościach...
  6. A może jednak zebrać kilku śląskich Triumph'owców i strzelić sobie rajzę nad morze??
  7. Tylu Was było, ale oddać krwi to chyba żaden nie przyszedł!! A za oddanie dawaliśmy wejściówki za free.No chyba że oszczędzacie krew na Pszczynę za tydzień - to jest Wam wybaczone.Co do samych targów, to rzeczywiście nic specjalnego chociaż nie było tragedii. Ja sobie zakupiłem fajne rękawice z roleff'a. Akurat takie wiosenne targi coby zmotywować tych bardziej leniwych do wyciągnięcia moto.Dobrze że nie padało, a i słonko momentami było.
  8. Niestety prawda jest taka, że faceci są strasznymi plecakami kobiety z reguły jak siądą i się przytulą to tak zostają z drobnymi poprawkami. A facet... tragedia, co chwilę się poprawia, wierci, zagląda przez ramie, oczywiście nie liczymy drobnych wyjątków.
  9. Jak zamiast wydechów do "szlifierki" założysz przelotowe rury to dudnienie będzie nadawać rytm twemu sercu
  10. W imieniu klubu Iron Elephants MC Poland zapraszam na imprezę do Pszczyny.Poniżej program:Liczymy na Was!
  11. Powiem z doświadczenia: od chińskiej produkcji trzymaj się z daleka. Lepiej kupić moto 10 lat starsze japońskie, angielskie czy niemieckie moto.Na starym forum było kilka moich wywodów nt. chińskiego choperka. Kupiłem go nowego, na "gwarancji", a tak w skrócie to to co mi się przydarzyło: - samo-odkręcające się śruby podczas jazdy (np. odkręciła mi się z przodu tarcza hamulcowa), - plastiki pękające podczas jazdy (pękła mi obudowa filtra powietrza, w trakcie jazdy po wjechaniu w dziurę pękł mi cyferblat prędkościomierza), - pękające spawy (pękło mi w czasie jazdy oparcie pasażera na spawie - dobrze że jechałem bez pasażera), - raz w miesiącu regulacja gaźnika, - chińskie opony śliskie jak... hmm - brakuje mi porównania , - lusterka podczas ustawiania zostały mi w dłoni, - podczas deszczu szwankowała instalacja elektryczna = koniec jazdy w deszczu, - ogólnie szwankowała instalacja elektryczna = raz w miesiącu wymiana żarówki w przednim świetle. - Nie raz mi się zdarzało wracać tą samą trasą 10km/h w poszukiwaniu śrub albo części które po prostu odpadły w trakcie jazdy. - Po pół roku użytkowania praktycznie większość gum popękała (np. gumy od kierunkowskazów, podnóżki), praktycznie na większości śrub pojawiła się rdza, na ramie porobiły się odpryski farby. To właściwie tyle co sobie mogę na szybko przypomnieć. Aha - podobno silnik był na licencji Hondy - ale z hondą to on chyba miał wspólny tylko wygląd.O serwisie i gwarancji to nawet nie pisze bo mi się od razu ciśnienie podnosi, standardem było trzymanie maszyny 3 tygodnie na serwisie w celu wyregulowania gaźników, potem za chwilę kolejne 3 tygodnie bo jakiegoś modułu co się przepalił nie było, a już pomijam fakt jak się co chwila okazywało się, że dana część nie jest na gwarancji i za wymianę trzeba zapłacić bo to podobno "naturalne" zużycie (akurat - po miesiącu użytkowania - ale człowiek płacił bo chciał jeździć a nie się z debilami użerać).Teraz po dwóch latach od tego niewypału wiem że lepiej kupić "starego japońca", przygotować go sobie do sezonu, a będzie jeździł lepiej, wyjdzie Cię to tak samo jeśli nie taniej i nie będziesz się nerwował.Co prawda moja opinia nie odnosi się konkretnie do modelu o który pytasz, ale nakreśla mniej więcej obraz chińskich produktów.
  12. "Śmierć jednostki to tragedia - milion zabitych to tylko statystyka"
  13. Syla - pokaż Twojemu koledze tego linka:http://www.moto-buy.pl/?8,yamah-fz6-s-fazer-2005Fajna maszyna - dobrze jeździ (jeździłem na niej, silniki ok, prowadzenie ok). Jedynie do zrobienia lekkie wgniecenie w baku i pęknięta owiewka do pospawania lub jak ktoś woli wymiany. Myślę, że fajna okazja. No i co najważniejsze do obejrzenia w Zabrzu praktycznie od ręki. Jak coś pisz na PW podam Ci więcej info Pozdrawiam
  14. Gratki!Sam do dojazdów do pracy mam Hondę Pantheon 150 i naprawdę świetna maszynka no i to spalanie - a na trasie już niejedna puszka się zdziwiła No i dobrze opij zakup
  15. Snajper_Tango4

    Marchewka

    Manka - gratulacje Porządnie ją opij coby się spisywała I to się panowie nazywa PRAWDZIWA MOTOCYKLISTKA
  16. Snajper_Tango4

    Awaria Forum

    Mordy moje - ale się stęskniłem
  17. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić to 200km/h na nakedzie chyba że to było 200km/h przez 8 sekund Ale jak to mówią: twardym trza być nie miętkim
  18. Polecam Toka Motor w Rudzie ÂŚlÂąskiej - majÂą na stanie kilka lusterek - dziÂś byÂłem i widziaÂłem. W razie czego dojazd jest na www.tokamotor.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.