Po tej wczorajszej przejażdżce w 7 moto , pomyślałem sobie, że może by lepiej było jakby zamiast na moto większość przyjechała puszkami w strojach moto, kaskami za szybą itp. Wówczas niemożliwe by było wydzielanie jakichkolwiek pasów. Nawet nie trzeba by płacić miedziakami, tylko mieć kasę gdzieś głeboko w bagażniku. Rozumiecie- Pani czeka kierowca grzebie w torbie podróżnej i płaci np. banknotami 100 pln. nie ma możliwości wręczenia mu karteczki itp. Lub też naszła mnie inna myśl. Po zapłacaniu u p.kierownik zmiany jak już wychodziliśmy z biura , to zauważyłem ,że zostały pousuwane te wszystkie znaki.Policja też się już chyba zwinęła. Może lepiej byłoby puścić takich 7 moto ,a np. co jakieś paręnaście minut powtórka - razem z puszkami. Zbiórki trzeba by w kilku miejscach zorganizować no i nie podawać szczegółów oficjalnie na forum -bo przecież "Wielki Brat patrzy" tylko np. na PW.