Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

diobol

Użytkownicy
  • Postów

    453
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez diobol

  1. Był kiedyś taki film kryminalny (nie pamiętam nazwy) gdzie próbowali złapać psychopatę o którym wszyscy słyszeli. Był do tego stopnia znany że inni zaczęli go naśladować co już całkowicie uniemożliwiło jego odnalezienie. W przypadku ghost ridera jest tak samo.Zastanawia mnie tylko jak ktoś może prawnie, oficjalnie utożsamiać się z tymi nagraniami i na tym zarabiać i nie ponosić konsekwencji,

  2. ja spotkałem sie z opinia ze docierac nalezy dość mocno bo jak docierając dasz mu w pizde to w puzniejszej jezdzie tez wiecej da z siebie ale wiadomo serwisówka mówi inaczej sam bym chyba docierał delikatnie bo bym sie bał ze coś pierdyknie powodzonka
    człowieku to chyba nie wiesz co się dzieje z tymi motocyklami zanim wyjadą z taśmy. Każdy silnik po złożeniu dostaje w palnik a potem jeszcze po złożeniu sprzęta jeszcze raz na hamowni ;). Tak więc cokolwiek byś nie robił to nic nie pierdyknie
  3. A to akurat mistrzowski pomysl - Hanspree... Daj spokoj z Playboyem...
    Malowanie ładnie wygląda na owiewkach torowych, wątpię by na tak małej owiewce przedniej i tylnej gdzie są dodatkowo lampy dałoby się coś takiego zrobić... Playboy niezły i przynajmniej zaprojektowany pod seryjny motocykl.Edit: Znalazłem jednak to malowanie na drogowym motocyklu i całkiem nieźle to wygląda:http://www.fireblade.pl/sc59_malowania_eu.php
  4. Witam. Dziś podczas grzebania w motocyklu musiałem ściągnąć przednie koło. postawiłem go na stojaku ściągnąłem koło i nie włożyłem ośki z powrotem. Skutkiem tego było przeważenie ciężaru na jedną lagę i z racji że lagi były wówczas niezależne jedna się przekręciła i motocykl zjechał ze stojaka i runął na prawą stronę . Poza niewielkimi otarciami niepokoi mnie fakt że udeżył również końcówką lagi w miejscu gdzie mocuje się zacisk hamulcowy i jest widoczny ślad. Czy jest możliwość że coś się skrzywiło?Jakoś się uporałem by postawić go na koła ale teraz mam problem. Wkładając z powrotem koło tak jak należy stwierdziłem że nie obraca się ono tak swobodnie jak na początku. Gdzieś coś trze ale nie są to zaciski bo nie zostały one jeszcze założone. Koło na oście obraca się swobodnie ale gdy tylko ośkę z kołem włożę do lag to czuć opór w obracaniu się koła. Czy ktoś wie co się mogło stać? Mam obawy że coś pokrzywiłem albo uszkodziłem Ogólnie trochę się zestresowałem bo to w końcu może wpłynąć na bezpieczeństwo jazdy.

  5. Sporo się tego naoglądałem ale mogę polecić kilka dobrych filmów z różnych kategorii:- Adrenalina (crank) 1 i 2 (dwójka nie powala)-Transporter 1,2, 3 (3 beznadziejna ale warto obejrzeć wszystkie 3 )-Miasto ślepców-Siedem dusz-Slumdog - milioner z ulicy-Eden lake - ktoś polecał ja również poleceLubię też dobre filmy związane z zagładą ludzkości:-śmiertelne wirusy: 28 tygodni później, resident evil 3, człowiek legenda.-kataklizmy: 2012Jedyny i w swoim rodzaju: 300 spartanNo i dwa filmy z morałem jak kończy się kiedy myśli się tylko tym co się ma w spodniach ;)-kochanice króla-amerykańskie ciacho

  6. panowie nie bądźcie naiwni, przyznam że też mnie ciekawił ten sprzęt bo widziałem go od dawna na alegro. Początkowo gość dał jedno zdjęcie kiepskiej jakości które nic nie mówiło o sprzęcie ale już dużo mówiło o gościu. Ja bym w życiu po niego nie pojechał bo super hiper okazje się nie zdarzają. Wystarczy pomyśleć że sprzęt z 2007r skoro gosc chce za niego 18900 do negocjacji czyli za np 18000zł , do tego jest handlarzem i chce zarobić min 1-2 tys to wyobraźcie sobie że ktoś musiałby zrobić mu taki prezent żeby oddać sprzęta za 16tyś. Wartość rynkowa takiego sprzeta to min 24tyś a i to można nazwać okazją. Nie dajcie się nabrać na takie okazje. Ja bym w takich sytuacjach albo prosił o więcej zdjęć jak gość nie chce wysłać albo się tłumaczy jakoś to oczywiste dla mnie jest że coś jest nie halo i można sprawę odrazu olać.

  7. Ten kto głosował na TAK - że taki akt wandalizmu jest słuszny - jest zdeksza popier**lony:Po:1. Nie macie zielonego pojęcia co było powodem tego zajścia a mimo wszystko popieracie motocyklistę. Dla mnie to chora ślepa i wyimaginowania solidarność.2. Film przedstawia motocyklistów w złym świetle a podobno wszystkim motocyklistom zależy żeby postrzegano nas dobrze?3. Jeśli już cokolwiek katamaraniarz zrobił źle to dostałby najwyżej mandat a motocyklista miałby sprawę cywilną, a już na pewno nie w jego głowie to oceniać tylko ew. policji, sądu. Rozumiem że w pewnych sytuacjach można się wkur*ićk ale myślę że klupnięcie w szybę i głęboka deprymenda w zupełności wystarczy. Jak takie coś widzę to przyznaję racje moherom że tacy motocykliści to szaleńcy chcący się zabić (bo nie od dzisiaj wiadomo że agresja idzie w parze z szybkim stylem jazdy)

  8. gdyby cofnąć się do czasu kiedy te moto wyjeżdżało z salonu to każdy posiadacz był kimś . No i oczywiście każda niunia była jego ;) (tak przy okazji - żebyście po mnie nie pojechali że moto dla lansu ).Ciekaw jestem czy ktoś w Polsce miał taki sprzęt. Wyobrażacie sobie fiat 125, maluch, syrenka i nagle gsx-r zapierd.... Co do tego konkretnego egzemplarza to standardowy przebieg jak na wiek i polskie realia. Czas stanął w miejscu ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.