Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

piter1600

Użytkownicy
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez piter1600

  1. Z wyjazdu wróciliśmy już ponad tydzień temu.Zwiedziliśmy Czarnogórę nie tylko na wybrzeżu ale też w głębi kraju:park Durmitor,kanion rzeki Tary,monastyr Ostrog.Czasem podróżowaliśmy drogami na których ciężko minąć się z samochodem.Przejechaliśmy jedną z piękniejszych tras motocyklowych z Centije do Kotoru.Po pobycie w Czarnogórze wjechaliśmy na trochę do Chorwacji gdzie byliśmy w Baśka Voda.Chyba najbardziej nieciekawe i plastikowe miasteczko na wybrzeżu.Na szczęście stąd blisko było do Mostaru i parku Kyrka.Na ostatnią bazę wybraliśmy Klenovicę,parę kilometrów za Senj.Urokliwy malutki port rybacki.Była to już moja druga po Czarnogórze i trzecia po Chorwacji podróż na motocyklu.Na rok następny planujemy Krym.Parę fotek z wyjazdu. http://picasaweb.google.pl/piter1600/CzarnogoraIChorwacja2010# .

  2. Myślę że nie ma problemu.Lecimy jak najkrótszą droga do Czarnogóry.Myślę że jeden nocleg na trasie musi być.Prędkości chyba normalne,w końcu maszyny mamy podobne.Jedziemy tam aby pojeździć sobie w słońcu,odpocząć ,popływać i po zwiedzać.W Czarnogórze spędzimy przynajmniej tydzień,droga powrotna to trasa wzdłuż wybrzeża Adriatyku z kilkoma noclegami.I potem jak najkrótszą trasą do kraju.

  3. Plany były i na Bułgarię,i na Włochy i na Grecję.Ostatecznie,choć może nie całkiem stanęło na Czarnogórę.Ale jesteśmy dość elastyczni i ostateczny cel może ulec zmianie.Jedno jest tylko pewne :wyjazd 03.07 na południe gdzie jest ciepło na dwa tygodnie.

  4. W Chorwacji na moto byłem dwa razy,w tym roku w lipcu lecimy do Czarnogóry.W zeszłym roku biliśmy tam tylko trzy dni a to trochę mało.Wyjazd na tydzień to dla nas za krótko,lecimy na dwa tygodnie.Na moto zjechaliśmy już całe wybrzeże Chorwacji i naprawdę polecam.

  5. Całkowite koszty sprowadzenia zależą od kilku czynników.1 to zależy gdzie moto się znajduje.Jeśli blisko portu to spoko,a jeśli gdzieś w głębi kraju to transport wewnętrzny może wynieść do ok 600$.2 koszt frachtu do kraju:w zależności od firmy to wychodzi ok500$.Trzeba mieć rozpoznanie w tej kwestii.Zdarzają się przypadki okradzenia sprzętu z wyposażenia.Mój przypłynął w stanie idealnym ,nawet się nie zakurzył a w sakwach poprzedni właściciel zostawił mi parę drobiazgów m in. sterowanie do bramy z motocykla.Nic nie zginęło.Następny koszt to opłaty celno skarbowe.One są zależne od wartości podanej w umowie i podanych kosztów transportów.Można zaniżyć choć jeśli nawet celnicy podniosą to niewiele.W moim przypadku podana wartość moto-2200$ została podniesiona na ok 12ooozł.A opłaty wyszły ok 3500zł.No i ostatni koszt to prowizja załatwiającego.Tu wszystko zależy od jego fachowości.Ja jestem bardzo zadowolony z mojego.

  6. Motocykle różnić się mogą instalacją,ewentualnie wyposażeniem,ale mechanicznie to są takie same.Wersje na Californię mogą różnić się dodatkowym pakietem ekologicznym.Inne są tam normy spalin.Niestety nas w EU łupią na cenach aż miło ,nie tylko na motocyklach.To samo auto np.niemieckie jest w stanach tańsze niż w Europie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.