sylaD-Team

Witam,Od niedzieli jestem posiadaczką GS500 z 1997 roku. Na razie odbyłam tylko małą , krótka przejażdżkę. Skusiłam sie jednak na GS-a , a nie od razu na F4 która czeka na mnie - ze względu na mój brak wiekszego doświadczenia i pomimo iz na f4 daje rade , wolę nabrać doświadczenia i wyrobic nawyki na czyms mniejszym , słabszym i przede wszystkim bez plastików ( gdybym połamała w f4 mój mąz chyba by mnie powiesił) Trafił mi się bardzo ładny i bardzo dobrze utrzymany egzemplarz , bez przygód , oponki prawie nowe , oryginalny lakier , przebieg też wygląda raczej na oryginalny i co rzadko spotykane w używanych gs-ach , praktycznie zero korozji ( delikatnie tylko widac kolektory wydechowe a reszta cycuś )Cóż , zobaczymy jak sie będzie sprawdzał - na razie muszę zarejestrować pierdziela, bo przyjechał z krainy wujka adolfa i tłumaczenia itd trzeba porobićPozdrawiam,Syla

może nie teledysk ..ale czy ktos pamięta że było cos takiego?http://www.youtube.com/watch?v=Bt-aib0zqDY...feature=related

Witam,Może zna ktos z Was tego bandziora?http://moto.allegro.pl/item695511655_suzuki_bandit_600.htmlWiadomo igła to nie jest , ale czy moze sie ktoś orientuje jak tam z silniczkiem ?dzieki z góry za info.

Kupisz klatke i cały osprzet to go wezmę , aha wczesniej poprosze o instrukcje obsługi

no własnie

nagle chłopaki stwierdzili , że może jednak będzie sie nazywał "Maneta"

02Witam,W dniu wczorajszym byłam oglądać z moim mężem i szwagrem motocykl dla mnie. Wybór padł na ER 5 .Znalazłam aukcję , zadzwoniłam do pana. Powiedziałam ze przyjeżdzam z serwisantem i ze jezeli jest cos nie tak z tym motocyklem pod względem technicznym , ma mi od razu powiedzieć bo szkoda mi czasu na jeżdzenie po małopolsce .Pan powiedział mi ze motocykl ma małe wgniecenie na baku, ze tam jest porysowany itd, ale technicznie spoko.Ja po raz kolejny przed wyjazdem wykonałam jescze telefon czy oby na pewno waro jechać.Pan na to ze tak ze mozemy nawet ten motocykl wziaśc do siebie sprawdzic jak bedzie cos nie tak to odda nam kase.Więc jedziemy . Dojechalismy i ogladamy : stan wizualny bardzo średni ( jak na ta kase i rocznik to lipa wielka) simmering na prawej ladze juz puszczał, rdza , zarysowan pełno , klosz lapmy przód , która de facto nie jest z tego moto - peknięty, piekny wydech ixil wgnieciony , wszystko pordzewiałe , bo podobno stoi to w słonce i deszcz przy drodze ( myslę no super , oka ale nie za kase przy której sie upierał Pan )patrzę na silnik a tam w okienku serek , Łuki odkręcił korek a tam "serek" .... o sporze słownym i przekonaniu tego Pana ( który był mechanikiem) co do tego ze to stary olej juz nie wspomnę.( żeby nie było niedomówień, Pan sie upierał ze to stary olej, na co my zabilismy go smiechem) AHA, zapomniałam wspomniec o wątpliwej jakości uszczelce pod pokrywa zaworów.Kas etez wołał sobie kosmiczną jak za tego pierdziela bo ponizej 5200 nie chciał zejsc . Więc odjechalismy w wielkich nerwach ze znowu jazda na darmo. A oto ta aukcja :http://moto.allegro.pl/item686044439_er_5_..._gs_gsx_vx.htmlPozdrawiam.

a odnośnie kotków, to w dniu wczorajszym przypałętał sie nam do firmy malutki kiciuś .mamy teraz małe zmartwienie, ale cóz, moze zostanie kotem firmowym ;)Pojawił sie spór o to jak kociak ma się nazywać.... ale chyba zostanie Hornet jeżeli zostanie z nami , na pewno wysterylizujemy .

Piękna uroczystość , piękna pogoda Oby słonko Wam towarzyszyło w dalszym zyciu.Co do genezy artykułu , podeszła do mnie Pani z tego portalu pod Kościołem ( wczesniej sie tam kręciła z aparatem i kombinowała chyba jak zagadac ) podchodzi i zadaje pytanie :"przepraszam bardzo , a co to za para bierze slub że tyle "harleyów" sie tu zjechało ? " ( jak zauwazyliście na zdjęciach pojęcie harley nijak tu pasowało bo generalnie był tylko jeden chopper i to nie harley) na co odpowiada mój Łuki tak : " przepraszam ja wypraszam sobie , ale ja na harleyu nie jeżdże i poza tym nie ma tu takiego"Pani na to pyta " to jak nazwac te pojazdy ?" a Łuki "po prostu motocykle" ta krótka wymiana zdań na początku , zaowocowała natłokiem pytań ze strony dziennikarki ," co po co i dlaczego" , pobieznie wytłumaczyłam jej o co kaman w zwyczaju odprowadzania motocyklistów do slubu . OOOO się załapałam na zdjecie" el indywiduell " ale z tymi harleyami zabiła mnie Generalnie można powiedzieć że nawet prasa była hihi medialnie fajna pamiątka:)Jeszcze raz powodzenia i moc uścisków

Będziemy w tym okresie w niemcowni zeby Ciebie tez odwiedzic Gienek , to się wybierzemy ;)Do zobaczyska

Leon walneło Cie w krzyzu i teraz kocięta rozdajesz... podaj nazwę tych leków które przepisała Ci Pani doktor a tak na poważnie to zapytam czy u mnie w domu nie chcą , bo nasz kocur gdzieś zaginął w akcji i juz od miesiąca go nie ma , a wiadomo dom bez kota ma jesienią nieproszonych gości .Pozdr.

Najlepsze graulacje:) szczęścia i słoneczka na nowej drodze zycia , a przede wszystkim bezawaryjnego smigania z mężem ;)moc uścisków :Syla i Łukasz

Ojjj Boguś to niefajnie ze coś jeszcze Tobie dolega.Lekarka nie skierowała Cię do jakiegos fizykoterapeuty lub kogos a takim fachu? wiem ze mojemu tacie polecono po leczeniu farmakologicznym przez jakis czas masaże.Jakby co to podam ci namiar na dobrego fizykoterapeute .Pozdrawiam i zdrówka zyczę buziole :*:*:*

Potwierdzam że będziemy . Mamy tylko jedno pytanie, czy jest jakies bardziej znane miejsce w Żorach , w którym wczesniej-przed wyjazdem pod dom Mareckiego - bedziemy wszyscy sie spotykać?Jak cos to piszcie

Też chcemy być, Daroxxx, Pralina, Dejw, Arczi, Gezo, DefQ i reszta remont załogi ..dajcie znać kiedy sie wybieracie jakby co chciałabym zagoscic przynajmniej 2 dni tego roku. gdyz w roku ubiegłym nawet piwka sie nie napiłam a najwazniejsze zobaczyc Wasze mordeczki kochane

BSM motocykle z Głogowa ( znajdziesz w googlach i na allegro) Nieszporek Motocykle - Rybnik,Rydułtowy (j.w) Piotr Marek - Połomia DaroTL

MadJack , Ciocia sylwia jest pod wrażeniem.... czy nalezysz do OSP ???

Jak juz ktos wcześniej wspomniał, trudno doradzić nie wiedząc czym sie ta osoba interesuje , czy tez jakie są zamiary autora tematu wobec "kolezanki" . Czy jest to przyjaciółka, czy kumpel-baba, czy tez obiekt westchnień.Ale do rzeczy. Jezeli znasz gust tej dziewczyny , jezeli lubi bizuterię , mozesz jej kupic coś z bizuterii.Ja bardzo lubię na przykład jezeli dostaje od kumpli coś zwiazane z moim hobby : modele motocykli, ołówki rysownicze , pastele , jakaś dobra płyta CD.Można sie pokusić o zlecenie wykonania jakieś fajnej karykaturki ( ale takiej zabawnej, nie wyszydzającej) z nawiazaniem do czegoś, na punkcie czego ta koleżanka ma bzika.Z bizuterii poszłabym w kierunku raczej jakiegos wisiorka czy tez bransoletki, a kolczyki czy tez pierscionki - odradzałabym ( ale to moja subiektywna opinia)Kiedys zrobiłam dobrej kumpeli prezent , kupując bardzo prostą srebrna bransoletę i zlecając w srodku grawer ( dla kogo od kogo i data )- bardzo sie ucieszyła i nawet będąc daleko za granicą ma ze sobą te bransolete i wspomina ster dobre czasy To na razie tyle co wpadło mi do głowy pomiedzy przygotowywaniem paierów do ksiegowej a odpisywaniem na maila. Jak cos mi wpadnie do głowy - to dopiszę.Pozdrawiam,Sylwia

Kaja jescze troszke i bede miała płytke z fotami gotową a album mam miec w sobotę - jak nic nie wyskoczy W razie czego zapraszam:)

Dla sympatyków Damir'u i dla potencjalnych poszukiwaczy miejsca gdzie mogliby zrobic zakupy zamieszczam jeszcze tutaj linka do naszego działu - warto zapoznać sie z ofertą :http://forum.motocykle.slask.pl/index.php?showtopic=32258Pozdrawiam:)

Gratulejszyn Was też wzięło jak wszystko bedzie ok to bedziemy ( zamknie się fyremkę na te kilka godzinek ) jednak potwierdzimy ci jeszcze 100% przybycie:)pozdrawiamy

Witam,Łukasz i ja bylismy w 2007 r. w malutkiej miejscowości niedaleko półwyspu Tihany ( niestety nazwy miejscowości nie pamietam) http://www.budapeszt.infinity.waw.pl/balaton/tihany.htmlBodajże w sierpniu w mieście Keszthely odbywa sie tam " Moto Rock Festival" pieknie zorganizowany zlot , świetna atmosfera polecamy- byliśmy.Warto objechac Balaton wokół , na jeden dzień swietna wyprawa Będąc w 2007 roku postawilismy na to , ze chcemy zobaczyc wiele ciekawych miejsc , nieduzym kosztem, wiec jeździlismy po bocznych drogach ile się dało, oglądając ciekawą architekturę, okoliczności przyrody a w Keszthely korzystając z węgierskiej gościnności i sympatii węgierskich motocyklistów do polskich Pozdrawiamy

Sylwia:-Ogólnie pojęta branża motoryzacyjna - motocyklowa.Motocyklowa:Odziez motocyklowa, kaski, obuwie, akcesoria etc . Pomoc w doborze , dobre ceny, SPRZEDAŻ WYSYŁKOWA Części i akcesoria do wszystkich marek motocykli japońskich . Serwis motocykli i skuterów.Sprzedaż komisowa pojazdów i odzieży motocyklowej.Słuzymy również pomocą przy zakupie motocykla tj, przeglądy czy tez wyjazdy z zainteresowanym na oględziny moto.Samochodowa:Części samochodowe na zamówienie.Co do powyższego zapraszam na stronkę i do salonu: http://www.damir-team.pl/A tak z poza branzy moto:rysuję portrety ( głównie w okresie zimowym) , dokonuję drobnych przeróbek krawieckich tel: 503 941 525 lub na firmę Pozdrawiam:)

Wszytskiego najlepszego i słonecznego na nowej drodze zycia zyczymy:)niestety czas nie pozwoli nam Was odprowadzić na moto w ten dzień, ale mysle że i tak będzie bardzo tłoczna Wasza parada Sto Lat Pozdrawiamy

Powoli wrzucam fotki na NK , kto nie ma profilu wrzuce na maila, a oto link :http://nasza-klasa.pl/profile/25940734/gallery/album/2staram sie wrzucac coraz wiecej fotek, a jak uzbieram całosc to wzruce na fotosik.Pozdrawiam.