Storm007

Masz na to homologacje? Jest tam znak zgodnosci CE, jest ten zestaw dostosowany do europejskich wymogow? Watpie...

http://www.ostatnimohikanie.pl/galeria.php...m=090607caritasgaleria zdjec

Widac ze zainteresowanie dzialalnoscia charytatywna jest male. Choc mimo wszystko impreza sie udala. Przybyla grupa Ostatni Mhikanie w sile okolo 20 sprzetow roznej masci od weteranow, choperowo, enduro, naked-ow etc, oraz grupa na sportowej japoni. Pozdrowienia dla wszystkich twardzieli o miekkich sercach. Jak tylko beda wrzucone zdjecia podam do nich linka.

ad1 Nie hamowales nigdy motocyklem na zablokowanych kolach? Mnie sie to zdazalo w ekstremalnych sytuacjach kilkukrotnie, raz z polozeniem sprzeta. Przyjrzyj sie wtedy asfaltowi. Sprobuj sobie kiedys przychamowac mocniej np. na betonowce w Zorach i zerknij za siebie.ad2 sam jezdze Tico... Prawda jest taka ze trzeba obserwowac ulice... WIelu kirowcow idzie przewidziec np. po tym czy rozglada sie, jak ma ustawione kola, czy jest nerwowy, czy dziwnie wolno jedzie bo zaraz Ci skreci w boczna drogead3 Wiele krajow ma wprowadzone ograniczenia co do kat A i to sie sprawdza. Stopniowanie mocy motocykli odnosnie dowiadczenia.ad4 filmu nie musze ogladac bo niestety widywalem takie rzeczy na zywo Jezdze wystarczajacao dlugo na motocyklu, srednio 20-30 tys rocznie. Przy 30km/h najwyzej bedziesz mial siniaki i porysowany motocykl, chyba ze samochod trafi Cie centralnie w nogi etc.Przy tej predkosci to nawet zeskoczysz ze sprzeta co tez mi sie kiedys zdazylo. Wiec nie komentuj i zachowaj odrobine kultury osobistej, Razem wodki nie pilismy abys sie tak odnosil. Uwierz albo nie ze po roku na motocyklu to nikt nie umie jezdzic...Stawianie na kolo, robienie stoppi czy palenie gumu to nie jest umiejetnosc opanowania jazdy.Zyczenia Twoje sa bardzo nie na miejscu bo takich rzeczy nikomu sie nie zyczy, nawet wrogowi. Za malo masz lat aby to zrozumiec. Odkad jezdze pozegnalem wielu kolegow i sam kilka razy uniknalem roznych sytoacji. Nie znasz mnie i nie wiesz czym w zyciu jezdzilem i ile jezdzilem wiec nie dywaguj.O zmarlych podobno zle sie nie mowi, to wiem. Ale nie kazdy zmarly byl swietym.

Wystarczy zebys troche pojezdzil zaprzegiem to wiedzialbys jak sie to moglo stac. Taki urok pojazdow asymetrycznych. Nie trzeba byc pijanym aby zrobic dachowanie ruskiem i zrobic lot trzmiela nad motocyklem. Takie prawa fizyki. Wystarczy ze sprzet robiac kolka w lewo dostanie bocznego uslizgu i nastepne gwaltownie zlapie przyczepnosc kolem wozka to motocykl przewraca przez wozek a kierowce katapultuje do gory. W najgorszej sytuacji jest ten co siedzi w wozie... Druga sytuacja to jadac na wprost gwaltownie skreci sie kierownice w prawo to zaprzeg unosi sie w powietrze... Chyba kazdemu jezdzacemu zaprzegiem zdaza ie taka sytuacja wiec ja bym tak dyrastycznie nie ocenial goscia aby zaraz go za kratki choc nie twierdze ze nalezy mu to odpuscic...

Gowniarzeri na mocnych plastikach stanowczo mowie NIE. Prawko na A od 25 lat ! Bedzie mniej ofiar.Kierowca Tico jezdzacy w kowbojskim kapeluszu.Choc to nie wypada ale powiedzmy sobie szczerze: jakie doswiadczenie mogl miec 20 letni chlopak jadac tak mocnym motocyklem?? Jak dlugo posiadal motocykl. Dwa lata jezdzil chociaz motocyklami? Ile kilometrow nalotu mial w swoim zyciu? Brak doswiadczenia+ mlodziencza brawura... Zawsze jest mozliwosc reakcji: hamowanie wyminiecie etc. Byly slady hamowania? Bo ja nie widzialem. Po skutkach mozna powiedziec ze jechal powyzej 60 km/h. Jezdze ta droga codziennie i widze jaki tam jest ruch, co kawalek boczne wjazdy do posesji, sklepow etc... Reszte sobie dopowiedzcie sami... Szkoda tak mlodego zycia ale "selekcja naturalna" zawsze zbiera swoje zniwo. Jak chcesz jezdzic szybko to musisz myslec za innych dwa ruchy do przodu.Do wszystkich ktorzy teraz beda mnie chcieli zakrzyczec mowie ze sam nie jestem swiety i nie zawsze jezdze jak bozia przykazala ale trzeba umiec ocenic ryzyko i wiedziec na co mozna sobie pozwolic. Nie jedna sytuacje mialem na drodze, wymuszenia, zajechanie drogi, zepchniecie z drogi... To prawda: szybkosc przyczynia sie do zabijania...Zaznaczam ze szkoda mi tego chlopaka jak kazdego ktory ginie bez sensu.

NIe dlugo bedzie bazar w Katowicach. Warto sie wybrac i porozgladac sie uwaznie. Moze jakies charakterystyczne czesci sie trafia... Na inne bazary tez warto sie w takiej sytuacji wybrac. Na policje bym nie liczyl. Policja nie umie nawet znalesc toalety w swojej komendzie. Wedlug mnie tragedia jest zawsze. Bez znaczenia czy ubezpieczalnia zwroci czy nie. W koncu czlowiek cos kupuje za ciezko zarobione pieniadze, dba a inny przyjdzie i ukradnie albo zniszczy. Taki mamy narod ;/Moze cieć z parkingu ma cos wspolnego ze zniknieciem sprzeta... Zdazaja sie w tym kraju i takie przypadki.

Moze sprawdz przerywacz. Na co/na jakie kierunki wymianiales? Moze dales za mocne zarowki lub po prostu zrobilo sie zwarcie, moze jakis przewod odlecial...

Najlepiej jakbys napisal jeszcze gdzie ma byc ten zlot. Z twojego postu nic nie wynika. Napisz moze to jeszcze raz z prawidlowa skladnia bo ciezko sie czyta.

Z tego co wiem pogrzeb ma byc w sobote w Przyszowicach. Co do obecnoci na motocyklach to radzilbym jednak zapytac rodzine bo moga sobie tego nie zyczyc. Nie dawno rodzice od Wojtka mieli tez powazny wypadek samochodowy.

Jesli chcesz miec porzadnie zrobiony wal i z gwarancja to poszukaj w PoznaniuDor-mar - regeneracja walow korbowychMarek Olachowki61-412 Poznanul. Kraickiego 45tel 061 6658269kom 606 747018http://www.dor-mar.na7.pl/index.html

A jest pozwolenie na parade i czy jest to zgloszone na policji? Wuszt we wlasnym zakresie czy organizator zapewnia na miejscu? Prezentacja zuzlowcow w Naszym towarzystwie, czyli bedziemy robic za "malpki" na pokaz?

I to wszystko? Czy jest wiecej informacji? Jakie atrakcje? Czy tylko motocyklisci sie spotykaja, lansuja i odjezdzaja?

Czyzby kto sie porwal z motyka na slonce? Bo juz od dawna cisza w tej sprawie a w sumie do terminu pozostal tydzien.