Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Andrzej Pucher

Użytkownicy
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Andrzej Pucher

  1. Cześć, chciałem za Waszym pośrednictwem podziękować nieznanemu rowerzyście, który dzisiaj (25 maja około godz.18.15) w Mikołowie na ul.Św.Wojciecha, sam z własnej woli widząc, jak samochód z włączonym lewym kierunkowskazem skręcił w prawo, doprowadzając do kolizji z moim motocyklem, zatrzymał się i próbującemu się awanturować kierowcy samochodu głośno oświadczył, iż widział włączony lewy kierunkowskaz. Ja też widząc ten kierunkowskaz zdecydowałem się na ominięcie tego auta z prawej strony. Będąc na wysokości połowy tego dostawczaka nagle skręcił on w prawo, pewnie dostrzegając wolne miejsce na parkinku przed znaną mikołowianom naleśnikarnią. W efekcie uderzyłem, (na szczęście niezbyt grożnie) w jego prawe drzwi i zderzak. Wprawdzie, poza lekką kontuzją lewej stopy nie odniosłem żadnych istotnych obrażeń, ale wkurzyła mnie agresja kierowcy wrzeszczącego; "jakim prawem wyprzedzałem z prawej strony". Publiczne oświadczenie rowerzysty odebrało mu argument. Ja publicznie dziękuję Temu Rowerzyście, czego nie zdążyłem zrobić na miejscu, za taką, wcale nie zawsze spotykaną postawę. Andrzej Pucher
  2. Jest też przy ul.Jacka warsztat Karola Nygi, u którego ma swój kącik Pani Kasia Lasek. Ona takie rzeczy jak dorobienie klucza, naprawa stacyjki, naprawa zamków robi doskonale. Potrafi także dostosować nową stacyjkę do starego kluczyka. A że w tym warsztacie lubią motocykle, nie powinieneś mieć u nich problemów. Pozdrawiam. Yaman.
  3. Bardzo mi pomogło. Dziękuję. Przy okazji - stawiam piwo w Chudowie.
  4. Witajcie "o wszechwiedzący", szukam informacji na temat momentu dokręcania osi i śrub dookoła w przednim kole Yamahy Virago 1100. Nie należę do Herosów, ale zdarza mi się ukręcić śrubę w następstwie nadgorliwości. W necie znalazłem tylko informację o kole tylnym - 92 nm. Toż to niemało, ale nie ma nic na temat przodu; oś, zabezpieczenie osi i ewentualnie zaciski hamulcowe. Z góry dziękuję.
  5. Przepraszam, pomyliłem tematy i niechcący założyłem nowy temat. A miało być tutaj - chciałem zapytać, gdzie w Mikołowie jest Skałka ? Czy to jest gdzieś na Kamionce w stronę na Podlesie?
  6. Cześć , powiedzcie Ktoś, gdzie w Mikołowie jest Skałka.
  7. Witaj wszechwiedząca grupo. Wiem, że rozruszniki w Virago 1100 to ich słaby punkt, ale nie pamiętam dlaczego. Słychać elektromagnes ale starter nie kręci.Czy da się to zrobić samemu na zasadzie przeczyszczenia styków, czy konieczna będzie wymiana czegoś (czego ?). A poza tym wczoraj odpaliłem staruszkę po raz pierwszy w tym roku, a dziś pojechałem w kobórskie lasy.Było bosko - czego i Wam życzę. Andrzej
  8. A czy zdanie "Jestem ze Sosnowca" jest prawidłowe ? wybaczcie za offtop ale nie mogłem się powstrzymać Hej, wyjdę na językoznawcę, co jest oczywistą nieprawdą, tyle, że muszę na co dzień używać poprawnego języka, co powoduje, że w zalewie ogólnej bylejakości i wulgaryzmów zacząłem się bardziej pilnować a to skutkuje "belferskimi" zapędami. A wracając do Sosnowca - oczywiście należy mówić (i pisać) z Sosnowca. Zgodnie z przytoczoną w poprzednim "poście" zasadą, literę "E" do zaimka dodajemy tam, gdzie następcze słowo zaczyna się od podwójnej zbitki samogłoskowej. Tak więc "jesteś z Sosnowca" ale "on jest ze Szczecina". Oczywiście język polski nie byłby polskim, gdyby nie było wyjątków, np. "on jest z Wrocławia, ale on mieszka we Wrocławiu", chociaż jak powiesz że on mieszka w Wrocławiu, też wszyscy będą wiedzieć, gdzie on mieszka. W przyszłości wolałbym jednak udzielać porad z zakresu prawa, bo na tym się trochę znam. Z pozdrowieniami Andrzej
  9. witam Ania. przed dwoma laty jak pamietam spotkania czwartkowew chudowie nie byle w czwartki tylko we czwartki. noo tak bylo! pozdrawiam Cześć Aniu, z tą polską gramatyką są wiecznie problemy , głównie dlatego że dopuszczalne jest równoległe stosowanie różnych form stylistycznych (gramatycznych). Zazwyczaj jednak, po jakimś czasie jedna z nich zdobywa większą popularność sugerując, że ta druga nie jest prawidłowa. W sprawie " w czwartek..." właśnie tak jest - można powiedzieć w czwartek i we czwartek: obie formy są poprawne, ale druga jest dużo rzadsza. Na temat użycia przyimków w – we, z – ze i podobnych zob. hasło w, we, z, ze itp. w "Małym słowniku wyrazów kłopotliwych". Z zasada gramatyczna mówi, że "we" piszemy regularnie przed wyrazami, które zaczynają się od spółgłoski (np.w, f, cz itp), a potem mają jeszcze jedną spółgłoskę, np.we wtorek, we Francji, we Włocławku, we Wronkach. Jednak obocznie mówimy w środę lub we środę oraz w czwartek i we czwartek. Tak więc do zobaczenia w Chudowie w najbliższy czwartek. Andrzej —
  10. Cześć, witam wszystkich motocyklistów i ich przyjaciół. Dzisiaj - 4 marca, na szczęście nie widziałem żadnego wypadku. Widziałem natomiast kilku motocyklistów w okolicach Mikołowa i Rudy Śląskie. Motory po zimie w pięknym stanie, czyste, błyszczące chromami, grzmiące basowo silnikami chopperów. Aż się serce radowało. Na jeden jednak drobiazg postanowiłem w tej części naszej witryny wspomnieć., Rękawice, Panowie jak możecie przy tej temperaturze jeździć bez rękawic. To nie jest kwestia mody ani przestróg w rodzaju - "na starość będzie Wam strzykało w stawach". Tu chodzi o zwyczajną sprawność zmarzniętej ręki, która z biologicznej natury rzeczy działa, w stanie półhibernacji, z opóźnieniem. A czy to grozi ? Tego przecież Wam nie muszę tłumaczyć. No i drugi problem - nawet drobna wywrotka może spowodować głębokie i trudno się gojące rany. A przed nami sezon. Zakładajcie rękawice ! I do spotkania na trasach. Yaman
  11. Andrzej Pucher

    Rękawice

    Cześć, witam wszystkich motocyklistów i ich przyjaciół. Dzisiaj - 4 marca, na szczęście nie widziałem żadnego wypadku. Widziałem natomiast kilku motocyklistów w okolicach Mikołowa i Rudy Śląskie. Motory po zimie w pięknym stanie, czyste, błyszczące chromami, grzmiące basowo silnikami chopperów. Aż się serce radowało. Na jeden jednak drobiazg postanowiłem w tej części naszej witryny wspomnieć., Rękawice, Panowie jak możecie przy tej temperaturze jeździć bez rękawic. To nie jest kwestia mody ani przestróg w rodzaju - "na starość będzie Wam strzykało w stawach". Tu chodzi o zwyczajną sprawność zmarzniętej ręki, która z biologicznej natury rzeczy działa, w stanie półhibernacji, z opóźnieniem. A czy to grozi ? Tego przecież Wam nie muszę tłumaczyć. No i drugi problem - nawet drobna wywrotka może spowodować głębokie i trudno się gojące rany. A przed nami sezon. Zakładajcie rękawice ! I do spotkania na trasach. Yaman
  12. Dzień dobry. Macie już tyle pochlebnych opinii, że myślałem sobie - może moje uwagi znanego "marudy" są zbędne. Ale skoro mnie poganiacie, to tak; jest dobrze jak jest. Trzeba utrzymać poziom i nie pozwolić na wszechogarniające schamienie. Darujmy sobie złośliwości kierowane do niezaradnych i szukających pomocy. Nie chodzi mi o stworzenie atmosfery "kółka różańcowego" ale o rzetelną i konkretną, uczciwą i niekomercyjną współpracę i pomoc. Największa odpowiedzialność na tym etapie istnienia spada na moderatorów. A my mamy ich wspierać. I tego Wam oraz sobie życzę !
  13. Nie, żebym chciał się licytować z poprzednikami, ale jestem tak stary, że ja kiedy zaczynałem jeździć motocyklem - to dzisiaj oglądam młodsze od mojej pierwszej SHL 125 (na sztywnej ramie z trapezowym widelcem) w muzeach motoryzacji. Piszę o tym abyście nie traktowali mnie w czasie przewidywanych spotkań, jak jeżdżącej mumii. Lubię takie 200 - 300 kilometrowe wypady bocznymi drogami, pełnymi wiejskich zapachów łąk, pól i nie tylko. Lubię obejrzeć ciekawy kościół, starą chatę albo z jakiejś przełęczy - odległą panoramę Beskidów, także po słowackiej stronie. Teraz jeżdżę Yamahą Virago 1100 i chyba przy niej już zostanę. Mieszkam w Panewnikach, więc jeśli ktoś z Was z okolicy będzie czegoś potrzebował - daj znać, jeśli mogę - pomogę.
  14. Andrzej Pucher

    Wiosna

    Jeżdżę motorem dłużej niż większość z Was chodzi po tym świecie. Co to oznacza? Tylko tyle, że na pierwsze objawy wiosny zaczyna mi się w żyłach lasować wapno. A są już pierwsze objawy wiosny ? Ależ skąd, to tylko wzrok mi się pogorszył i widzę to czego jeszcze nie ma. Ale chciałbym, aby już było. Bo kiedy usłyszę dźwięk silnika mojego Virago, kiedy poczuję powiew wiatru, kiedy...Przecież wiecie o co chodzi.
  15. BĂŞdĂŞ na pewno wraz z synem. Andrzej i PaweÂł Pucherowie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.