Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

RALFIK

Użytkownicy
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia RALFIK

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. RALFIK

    Brak tytułu, id 4938

    DZIMI co do drĂłg to jest tragedia... WidzieliÂście to: http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=730097 A co do filmu - bardzo dobry obraz i dziaÂła bezpoÂśrednio na wyobraÂźnie dajÂąc sporo do myÂślenia...Pozdrawiam
  2. RALFIK

    Brak tytułu, id 3546

    Broda mnie niestety nie bedzie na spotkaniu, tak jak mĂłwiÂłem kiedy byÂłem w Booster'ze... Plecy nie zaleczone - wiĂŞc musze czekaĂŚ do kolejnego spotkania na wiosne W kaÂżdym bÂądÂź razie ja podskocze do Was do Bostera po osprzĂŞt i kalendarz mysle, Âże na dniach do ÂświÂąt jesli dam rade, a jeÂśli nie to miedzy Âśw a sylwkiem 3majcie 1 kalendaÂż tak jak prosiÂłem wczeÂśniej - prosze i dziekuje
  3. RALFIK

    Brak tytułu, id 3546

    Ja równie¿ jeœli jest jeszcze taka mo¿liwoœÌ prosi³bym o 1 sztukê Leon - 3majmy kciuki ¿eby nie by³o za póŸno... Pozdrawiam
  4. RALFIK

    Brak tytułu, id 3703

    SÂłuchajcie! Kiedy stajemy wobec Âśmiertelnej choroby, zaczynamy zastanawiaĂŚ siĂŞ nad istotÂą Âżycia. Kiedy dotyczy to osoby dorosÂłej, starszej, ktĂłra przeszÂła przez swoje Âżycie, Âłatwiej jest nam siĂŞ pogodziĂŚ z faktami. Co jednak zrobiĂŚ, kiedy sprawa dotyczy dziecka? Pisze tego posta po obejrzeniu nadanego wczoraj w stacji Polsat programu pt. "Interwencja"... Wyemitowany zostaÂł artykuÂł poÂświĂŞcony 11 letniemu ChÂłopcu o imieniu Wiktor. ChÂłopiec cierpi na zÂłoÂśliwy nowotwĂłr koÂści. StraciÂł juÂż nogĂŞ, a obecnie zdiagnozowano u niego przerzuty na krĂŞgosÂłup. Bardzo poruszyÂł mnie ten artykuÂł... Dlatego nie bĂŞdĂŞ siĂŞ rozpisywaÂł - nie mam s³ów ktĂłrymi mĂłgÂłbym wyraziĂŚ to w jaki sposĂłb Ten ChÂłopiec dzielnie znosi bĂłl i kolejne etapy terapii. UÂśmiecha siĂŞ i to daje si³ê jemu jak i jego rodzinie. Ma marzenie, chce ustanowiĂŚ rekord i wpisaĂŚ siĂŞ do KsiĂŞgi RekordĂłw Guinessa -> w zwiÂązku z czym zbiera kartki pocztowe, ktĂłre dostaje od Âżyczliwych osĂłb. Dlatego kieruje tego posta z proÂśba do Was - POMĂÂŻMY MU! To niewielki koszt, a moÂże podnieœÌ chÂłopca na duchu i pokazaĂŚ mu, jak wiele ludzi Âżyczy mu dobrze. Nie proszĂŞ was o pomoc finansowÂą, bo nie chcĂŞ ÂżebyÂście myÂśleli, Âże to kolejna akcja w stylu naciÂągaczy z sieci. Pomoc dla Wiktora kosztowaĂŚ Was bĂŞdzie zaledwie 2 zÂłote - to tak niewiele, a jak wielkÂą ma wartoœÌ. Adres pod ktĂłry moÂżecie wysyÂłaĂŚ kartki, listy z paroma sÂłowami od siebie: WIKTOR PIWOWARCZYK Ulina Wielka 94 37-075 GoÂłcza
  5. RALFIK

    Brak tytułu, id 3648

    NieŸle... Brak s³ów -> p³ytka wyobraŸnia... Sam doœwiadczy³em czegoœ takiego na jeŸdzie próbnej tylko, ¿e mi uda³o sie jakimœ cudem wyhamowac - i zjeb** kierowce puszki - jecha³em z pr dozowlon¹ a on dziadek wyjecha³ z podporz¹dkowanej... Teraz ju¿ wiem jak mog³o siê to dla mnie fatalnie skoùczyÌ
  6. RALFIK

    Brak tytułu, id 3635

    Choc jestem od niedawna z Wami na Forum - to ciesze sie niezmiernie i przy³¹czam do gratulacji Pozdrowienia dla Wszystkich - Hej!
  7. RALFIK

    Opowiadanie o ...

    Po zakupach, jak juz mia³a fyrloczka i inkszy sprzêt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowa³o jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a tak¿e zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowi¹za³ki. Sztriknadle przygotowa³a z majerankiem i zdupczy³a go dodaj¹c szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzio³ ino w karczmie za winklem i szuko³ frajera na jabola coby siê zaœ ³o¿ryÌ zaciep³a kieca na ³eb guma w d³où i zacze³a sztrykowaÌ nici w rzici coby sie niy zmacha³a przy ³apaniu wancków na ³bie ³ysym Maxa. Wancki by³y w³asnej chodowli full wypas, wielkie jak ³eb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wra¿aniu nochala w nieswoje sprawy. Pochyta³a se ich jak œlimoki przewlyk³a pod szyzlongiem i przecis³a przez bratru³a wciep³a do tyglika doda³a hauskyjzy zamiesza³a fyrlokiem i piz³a tym ³o œciana a¿ sie fetflek zorpipcy³ na co³ko kuchnia i psinco by³o z ¿uru.Wsied³a do fligra podwodnego zapoli³a helikopter i da³a nura w g³êbokie czeluœcie ,bezkresne oceany i morza kiere byly zma¿nione bezto musia³a kupiÌ se bormaszyna i wywiertaÌ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego u¿ytku. Wy³uska³a przenoœny patefon odtwarzajacy jeno p³ytki chodnikowe z wekslera na DVD i posz³a w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobi³ kupê w bonclok zapakowo³ i wys³o³ priorytetem na Hawaje bez to mio³ czas dziwaczne przemyœlenia nad sw¹ przysz³oœci¹ dotycz¹c¹ robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchne³o coby se strzeliÌ ³obiod w szynku ale kuchorz spartaczy³ panszkraut i musiol obsztalowaÌ se nudelzupa ale niy by³o w menu wiec sie wy³onaczy³ i poszo³ do chaty. Tam zasto³ Herdemegilda z jakimœ ch³opem i musio³ mu dupn¹Ì bo ³azi³ na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj by³y jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "Po¿ol Siê Bo¿e" z zesz³yj zimy. Chyci³ go za rogi i grdyka i jak nie jebnie nim o borsztajn a¿ mu bryle do gulika wlecia³y a bez nich to jakby krecik widzio³ psinco a nawet gówno z kremem wiœniowym. Polecia³ na banhow jak kopruch
  8. RALFIK

    Brak tytułu, id 3576

    Witam Kolejna Gs'ka w planach
  9. RALFIK

    Opowiadanie o ...

    Po zakupach, jak juz mia³a fyrloczka i inkszy sprzêt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowa³o jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a tak¿e zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowi¹za³ki. Sztriknadle przygotowa³a z majerankiem i zdupczy³a go dodaj¹c szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzio³ ino w karczmie za winklem i szuko³ frajera na jabola coby siê zaœ ³o¿ryÌ zaciep³a kieca na ³eb guma w d³où i zacze³a sztrykowaÌ nici w rzici coby sie niy zmacha³a przy ³apaniu wancków na ³bie ³ysym Maxa. Wancki by³y w³asnej chodowli full wypas, wielkie jak ³eb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wra¿aniu nochala w nieswoje sprawy. Pochyta³a se ich jak œlimoki przewlyk³a pod szyzlongiem i przecis³a przez bratru³a wciep³a do tyglika doda³a hauskyjzy zamiesza³a fyrlokiem i piz³a tym ³o œciana a¿ sie fetflek zorpipcy³ na co³ko kuchnia i psinco by³o z ¿uru.Wsied³a do fligra podwodnego zapoli³a helikopter i da³a nura w g³êbokie czeluœcie ,bezkresne oceany i morza kiere byly zma¿nione bezto musia³a kupiÌ se bormaszyna i wywiertaÌ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego u¿ytku. Wy³uska³a przenoœny patefon odtwarzajacy jeno p³ytki chodnikowe z wekslera na DVD i posz³a w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobi³ kupê w bonclok zapakowo³ i wys³o³ priorytetem na Hawaje bez to mio³ czas dziwaczne przemyœlenia nad sw¹ przysz³oœci¹ dotycz¹c¹ robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchne³o coby se strzeliÌ ³obiod w szynku ale kuchorz spartaczy³ panszkraut i musiol obsztalowaÌ se nudelzupa ale niy by³o w menu wiec sie wy³onaczy³ i poszo³ do chaty. Tam zasto³ Herdemegilda z jakimœ ch³opem i musio³ mu dupn¹Ì bo ³azi³ na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj by³y jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "Po¿ol Siê Bo¿e" z zesz³yj zimy. Chyci³ go za rogi i grdyka i jak nie jebnie nim o borsztajn a¿ mu bryle do gulika wlecia³y a bez nich to jakby
  10. RALFIK

    Opowiadanie o ...

    Po zakupach, jak juz mia³a fyrloczka i inkszy sprzêt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowa³o jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a tak¿e zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowi¹za³ki. Sztriknadle przygotowa³a z majerankiem i zdupczy³a go dodaj¹c szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzio³ ino w karczmie za winklem i szuko³ frajera na jabola coby siê zaœ ³o¿ryÌ zaciep³a kieca na ³eb guma w d³où i zacze³a sztrykowaÌ nici w rzici coby sie niy zmacha³a przy ³apaniu wancków na ³bie ³ysym Maxa. Wancki by³y w³asnej chodowli full wypas, wielkie jak ³eb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wra¿aniu nochala w nieswoje sprawy. Pochyta³a se ich jak œlimoki przewlyk³a pod szyzlongiem i przecis³a przez bratru³a wciep³a do tyglika doda³a hauskyjzy zamiesza³a fyrlokiem i piz³a tym ³o œciana a¿ sie fetflek zorpipcy³ na co³ko kuchnia i psinco by³o z ¿uru.Wsied³a do fligra podwodnego zapoli³a helikopter i da³a nura w g³êbokie czeluœcie ,bezkresne oceany i morza kiere byly zma¿nione bezto musia³a kupiÌ se bormaszyna i wywiertaÌ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego u¿ytku. Wy³uska³a przenoœny patefon odtwarzajacy jeno p³ytki chodnikowe z wekslera na DVD i posz³a w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobi³ kupê w bonclok zapakowo³ i wys³o³ priorytetem na Hawaje bez to mio³ czas dziwaczne przemyœlenia nad sw¹ przysz³oœci¹ dotycz¹c¹ robienia swego rodzaju bajzlu w bajzlu . Tak go natchne³o coby se strzeliÌ ³obiod w szynku ale kuchorz spartaczy³ panszkraut i musiol obsztalowaÌ se nudelzupa ale niy by³o w menu wiec sie wy³onaczy³ i poszo³ do chaty. Tam zasto³ Herdemegilda z jakimœ ch³opem i musio³ mu dupn¹Ì bo ³azi³ na czworakach w jedo laciach i szlafmycy w kieryj by³y jajka weszek i cukierki z odpusta w parafii pod wezwaniem "Po¿ol Siê Bo¿e"
  11. RALFIK

    Opowiadanie o ...

    Po zakupach, jak juz mia³a fyrloczka i inkszy sprzêt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowa³o jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a tak¿e zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowi¹za³ki. Sztriknadle przygotowa³a z majerankiem i zdupczy³a go dodaj¹c szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzio³ ino w karczmie za winklem i szuko³ frajera na jabola coby siê zaœ ³o¿ryÌ zaciep³a kieca na ³eb guma w d³où i zacze³a sztrykowaÌ nici w rzici coby sie niy zmacha³a przy ³apaniu wancków na ³bie ³ysym Maxa. Wancki by³y w³asnej chodowli full wypas, wielkie jak ³eb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wra¿aniu nochala w nieswoje sprawy. Pochyta³a se ich jak œlimoki przewlyk³a pod szyzlongiem i przecis³a przez bratru³a wciep³a do tyglika doda³a hauskyjzy zamiesza³a fyrlokiem i piz³a tym ³o œciana a¿ sie fetflek zorpipcy³ na co³ko kuchnia i psinco by³o z ¿uru.Wsied³a do fligra podwodnego zapoli³a helikopter i da³a nura w g³êbokie czeluœcie ,bezkresne oceany i morza kiere byly zma¿nione bezto musia³a kupiÌ se bormaszyna i wywiertaÌ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego u¿ytku. Wy³uska³a przenoœny patefon odtwarzajacy jeno p³ytki chodnikowe z wekslera na DVD i posz³a w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobi³ kupê w bonclok zapakowo³ i wys³o³ priorytetem na Hawaje bez to mio³ czas dziwaczne przemyœlenia nad sw¹ przysz³oœci¹ dotycz¹c¹ robienia swego rodzaju
  12. RALFIK

    Opowiadanie o ...

    Po zakupach, jak juz mia³a fyrloczka i inkszy sprzêt wziena sie za budowanie SAMA ale brakowa³o jej zaciecia i paru tajli do zawiechy i hampli z absem a tak¿e zica dziarganego z moheru przeplatanego czornym matem ze sznurkiem ze snopowi¹za³ki. Sztriknadle przygotowa³a z majerankiem i zdupczy³a go dodaj¹c szlagzany zakrapiane maggi i octym. Wkurwiona na Maxa, kiery siedzio³ ino w karczmie za winklem i szuko³ frajera na jabola coby siê zaœ ³o¿ryÌ zaciep³a kieca na ³eb guma w d³où i zacze³a sztrykowaÌ nici w rzici coby sie niy zmacha³a przy ³apaniu wancków na ³bie ³ysym Maxa. Wancki by³y w³asnej chodowli full wypas, wielkie jak ³eb konia z LPR niejakiego Romana zwanego qniem wszendobylskim i dowCipnym wra¿aniu nochala w nieswoje sprawy. Pochyta³a se ich jak œlimoki przewlyk³a pod szyzlongiem i przecis³a przez bratru³a wciep³a do tyglika doda³a hauskyjzy zamiesza³a fyrlokiem i piz³a tym ³o œciana a¿ sie fetflek zorpipcy³ na co³ko kuchnia i psinco by³o z ¿uru.Wsied³a do fligra podwodnego zapoli³a helikopter i da³a nura w g³êbokie czeluœcie ,bezkresne oceany i morza kiere byly zma¿nione bezto musia³a kupiÌ se bormaszyna i wywiertaÌ se dziura w rece na nowego, piknego z odzysku cyncykatora i buksownica do bulgotnicy wielorazowego u¿ytku. Wy³uska³a przenoœny patefon odtwarzajacy jeno p³ytki chodnikowe z wekslera na DVD i posz³a w pizdu. Max wqrwiony na babsztyla zrobi³ kupê w bonclok zapakowo³ i wys³o³ priorytetem na Hawaje bez to mio³ czas dziwaczne przemyœlenia nad sw¹ przysz³oœci¹ dotycz¹c¹
  13. RALFIK

    Brak tytułu, id 3542

    Kudlaty_bytom fajna opcja na paÂździernik Ja teÂż sie pisze na kalendarz -> byĂŚ moÂże na kilka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.