KrzychuDG

Leo, zgadzam sie ze bjj i vale tudo sa najlepsze na ulice. Jednak jesli chodzi o zawody to wyraznie widac gdzie panowie nabieraja muskulatury. Problem w tym ze najodwazniejsi na ulicach sa dosc postawni kolesie po roznego rodzaju sterydach i takich tez widywalem czesto na silowni. Do tego ci kolesie leja sie na ulicach czesto i robi sie problem jesli wazysz mniej od niego mimo ze znasz bjj. Dlatego nabyc troche sily na silowni jest wskazane. Zreszta nawet w ulicznych sztukach walki sa zakazane ciosy. Dodatkowo problem sie robi jesli taki koles tez trenuje sztuki walki Generalnie najwazniejsza na ulicy jest ocena sytuacji, szans. Jesli atakuje ciebie jakis koles przewaznie bazuje na twoim strachu.Jesli sie w pore opanuje i dobrze oceni sytyacje to mozna kazdego rozlozyc jednym ciosem. Uwazam ze nie ma mocnego na cios w krtan czy w krocze. Z rozlozeniem kogos walac w splot sloneczny moze byc problem jesli sie ma liche lapki ale cios w krtan daje ci duze sznase. Trzeba jednak uwazac zeby nie trafic za kraty.

jestem przekonany ze uda sie chlopakowi cos wywalczyc w f1. Trzymam kciuki

z silownia jestem mam do czynienia od dluzszego czasu i znam wielu ludzi uprawiajacych sztuki walki k1, boks, zapasy, judo Skad?? Regularnie chodza na silownie dla zwikszenia sily i muskulatury. Na wysokim poziomie silownia jest konieczna kiedy juz technika jest opanowana. Czesto widywalem na silowni jednego goscia ktory jest karateka -czarny pas i chyba 4 dan- i regularnie chodzi na silownie. Efekty nie beda takie same jak tylko silownia bo duzo areobow jest w sztukach walki i miesnie sie "spalaja" ale napewno nie wyjdzie sie na tym zle.Jesli silownia to po pierwsze brak alkoholu. papierosow itp uzywek. Ja jesli juz cwicze - a robie to zima bo w lato to sporo %, no i sezon rowerowy i stagnacja murowana wiec nie ma sensu placic - to pozwalam sobie jedynie na 2 maksymalnie 3 piwka jasne w piatkowy wieczor. Czasami siedze o coli Dla niektorych to za duze posiwecenie wiec zastanow sie czy chcesz rzeczywiscie cos osiagnac.

pierwsze zdarza sie czesto ale 2 i 3???

Popieram Zioba w 100% Ja z chcecia zalogowalbym sie na tym forum i jesli oczewiscie cos by sie dzialo to bym sie udzielal. Fanie bybylo poznac motocyklistow ze swojego miasta i co jakis czas wyskoczyc na piwko w ramach integracji Mozna by w ten sposob stworzyc zgrana paczke lub moze jakis dabrowski klub motocyklowy ale tutaj juz wybiegam za daleko.Najtrudniej rozkrecic forum, poinformowac dabrowiakow i zachecic do udzielania sie ale kto wie?? Ja wlasciwie bym za wiele nie pomogl bo udzielam sie sporadycznie lykajac wiedzy ile sie da nietylko z tego forum. Ale istnieniu takiego forum nic przeciez nie przeszkadza nawet jesli mialoby byc puste. Po miesiacu dwoch bys najwyzej usunal. Rowniez odczytalem post Jatromba jako informacyjny ale kiedy pozniej zajrzalem tutaj okazalo sie iz zniecheciliscie chlopaka i forum nie ma.

Ja moze troche wroce do tematu. Stala sie tragedia niestety z glupoty. Szkoda mi dziewczyny bo wydaje mi sie ze nie wroci juz do formy chociaz to zalezy jak psycholodzy naswielta jej ta sprawe. No ale jest to inteligentna dzieczyna i raczej wie ze to byla jej wina. Co do wypadku to nie widze tutaj zadnego usprawiedliwienia. Droga dwukierunkowa o dozwolonej predkosci 90, brak pobocza zeby w razie czego wcisnac sie na trzeciego i ogromna predkosc. Musial miec juz na blacie te przypuscmy 150 skoro po wyprzedzeniu tyle bylo. Samochod porzadny ale nie jest mozliwe zeby zza ciezarowego wsykoczyc i rozbujac sie do takiej predkosci. Jechala bardzo szybko i wydawalo jej sie ze lyknie te samochody. Sam jezdze szybko i uwazam ze na tego typu drodze 130 samochodem to dosc. Kiedy jade z pasazerem - rodzina czy nie - stope mam lzejsza i 115 to maks na takiej drodze. Przeliczyla sie a pech chcial ze na tym odcinku staly te dwa drzewa. Ponoc row jest tam dosc lagodny wiec bycmoze gdyby nie drzewo samochod sunal by dalej a wtedy skutki wypadku bylyby inne. No ale nie bede gdybal. Zal mi chlopaka, Otylii i jej rodziny. Zycze jej powrotu do zdrowia szczegolnie psychicznego.Co do zwerzania sie drogi to takiego zjawiska nie zaobserwowalem. Napewno zawerzaja sie mozliwosci odpowiedniego zareagowania. Kazdy potrzebuje innego czasu na zareagowanie np od momentu zobaczenia, przetworzenia w mozgu do nacisniecia hamulca a im wyzsza predkosc tym wiecej pojazd pokonuje m/s. Nie mozna gwaltownie odbic itp dlatego pod tym wzgledem pewne aspekty prowadzenia pojazdu zostaja ograniczone.

czemu nie. jesli ktos czuje potrzebe integracji z innymi mototcyklistami ze swojego miasta i najblizej mu przyleglych to nie wiedze problemu.

Fajnie ze robicie tyle dobrego dla ludzi. Najpierw dla dzieci z domu dziecka teraz koledze Januszowi. Jestem pod duzym wrazeniem i tak trzymac.sprawdzona wiele razy prognoza pogody

na drodze z dg czy sosnowca do katowic tuz przed jest stacja "akai" (chyba jakos tak) i paliwko tam widzialem ponizej 4 zl Dalej tez bylo nie wiadomo co i bylo za 4,10. Niestety pusto przy dystrybutorach bo kazdy uwaza ze jesli tak nisko to musi to byc woda. A jak bedzie niewiele mniej niz na markowych stacjach to i tak pojedziesz na markowa bo wiadomo co tankujesz. Tyle ze chca przyciagnac klientow na takiej akai wcale nie musi byc wody. Szkoda mi tej stacji bo pusto przed nia a cena "niska". Niestety takie jest myslenie polakow jak za niska cena tzn ze cos nie tak. Ostatnio pytalem sie kolegi na kogo glosuje. Odparl ze na pewno nie na tuska bo PO uzywalo wlasnych pieniedzy a nie z kasy panstwa. Stwierdzil nie wiedzac nic kompletnie na ten temat ze nie moga miec takiej kasy legalnie wiec to zlodzieje. Ps tankowal ktos na tym akai bo ciekawi mnie czy benzyna tam jest dobrej jakosci.

Ja bym sprobowal wrzucic moto do pociagu Wykonalne jesli tylko mozna Jakbys znalazl pociag z przedzialem bagazowym i pomocna o sobe to dalbys rade

szczescie w nieszczesciu ze tylko ten palant ucierpial. To wlasnie tego pokroju ludzie tworza ta jakze przykra otoczke nad reszta mototcyklistow. Moim zdaniem mototcykl powinien zostac jakbyl a policja zrobic badnie krwi deliwentowi. Tacy ludzie nie moga miec prawa jazdy bo moga zrobic komus krzywde. Naprawde nie wiem jak mozna po pijaku wsiasc na moto czy inny pojazd. Takie wyczyny musza byc tepione moim zdaniem.

wiesz niektorzy zachowuja sie za kolkiem jak idioci. Poza pucha sa normalni a tak swiruja. Znam jednego takie goscia. Normalny a za kolkiem drze ryja, grozi kazdemu itp. Jezdzi szybko i niebezpiecznie ale jak ktos go wyprzedzi dosc gwaltownie itp to od razu furia. Przyznam ze gdybym jechal samochodem i wyprzedzilbys mnie po prawej stwierdzilbym ze nie jest to OK ale ktos iiny bedzie chcial ciebie za to kopac po twarzy.

oszolomow jest pelno i po co ich denerwowc wyprzedzajac z prawej strony??

a po co zrzucac z moto. Jak zejdzie sam to zapoznac delikwnta z barbara. Ewentualnie jesli stawiasz moto przed oknem (ja mieszkam np w bloku) to proponuje wiartowke - raz ze ucierpi to jeszcze sie pobawisz

Vader alias Toitoi, niestety nie znam nawet jednej konkretnej strony o tym sprzecie. Jedynym zrodlem informacji to wypowiedzi na pewnym forum wlascicieli tego motocykla. Wlasciwie wszystkie pozytywne a jedna z najczesciej pojawaijacych sie wad w tej serri silniko to wyciagajacy sie lancuch napedu pierwotnego. Dla dzwiekofilow to wada i musze przyznac ze lepiej gdyby byly tam kola zebate. Heble mocne, zawieszenie komfortowe raczej ale daje rade w dwie osoby, malo pali, sliniczek dosc elastyczny ale sportowiec zadenz niego ale gs'a zostawi Ponoc dla niektorych za krotki 6 bieg. To tyle w skrocie co wyczytalem. Ja bede osobiscie sprowadzal z niemiec najprawdopodobniej i za 1000 euro mozna wyrwac fajnego sprzeta. Dla porownania kiedys na allegro byla afera" koles kupil za 450euro, wypolerowal, wypastowal, cofnal liczni i podrobil papiery i sprzedal za 5100zl. Dlatego zrobie wszystko aby nie korzystac z posrednika. Jedyny problem to brak przyczepki tak wiec musze paliwko, blache tymczasowa i ubezpieczenie doliczyc do kosztow ale i tak mozesz wyrwac fajna maszynke maszynke

przeciez podalem linka Dotychczasowy system kodujÂący: ostatnie trzy cyfry tzw. numeru "DOT" wskazywaÂły datĂŞ produkcji (dwie pierwsze pozycje oznaczaÂły tydzieĂą kalendarzowy roku produkcji, ostatnie liczby to koĂącowe cyfry roku). PrzykÂład: 409= 40 tydzieĂą 1999 roku. To, Âże mamy do czynienia z latami 90-tymi wyznacza maÂły trĂłjkÂąt (na prawo obok liczby skÂładajÂącej siĂŞ z trzech cyfr). Nowe oznaczenia od 1.1.2000: teraz numer kluczykĂłw jest liczbÂą 4-cyfrowÂą. Np. 0100= 1 tydzieĂą 2000 roku.

a ja wysune jeszcze jedna propozycje. Kawasaki Zephyr 550. Sam zdecydowalem sie juz na zakup tego sprzeta a to dla tego ze jest to bardzo ladny klasyczny golas (o niebo ladniejszy od gs'a gpz'a er'a czy cb 500) w sam raz na pocztek. Swoja droga wyniasz sprzety ktore sie znacznie roznia od siebie. Virago a no Gpz to kompletnie rozne sprzety.

nie wie mjak w przypadku mototcyklowych (choc powinno byc to samo) ale w somochcodowych jest tak:PozostaÂłe oznaczenia na oponachDOT DM 6P 38T (467)DOT - opona speÂłnia zalecenia Departament of Transportation (USA)DM 6P 38 T - kod opisujÂący producenta, fabrykĂŞ, wymiar i model opony467- data produkcji (46-ty tydzieĂą, 1997 rok)M + S - specjalne wÂłaÂściwoÂści mieszanki gumowej i bieÂżnika przystosowane do jazdy zimÂą.tubetype - opona dĂŞtkowatubless - opona bezdĂŞtkowa

ja w sumie zaczalem wlasnie od forum mototcyklistow i nie zauwazylem niczego zlego w wypowiedziach tamtejszych forumowiczow. Pawel ma swoje zdanie i w sumie powinno byc jak prawo nakazuje ale z drugiej strony jest to tak powszechne ze nie ma o co tyle krzyku robic. Mnie sie nikt nie czepial ale ja wlasciwie nie wypowiadam sie w kwestii motocyklowej (mechanika i inne tego typu porady) bo malo wiem i przegladam forum po to zeby jak najwiecej sie nauczyc (trzeba przyznac ze jest tam paru obeznanych mechanikow wiec wartosciowe teksty sa) a OT itp dzialy malo mnie interesuja. Swoja droga nie wiedzialem ze tam taki rygor EDIT: jak dla mnie to jakims usprawiedliwieniem wywolania "afery" jest to iz Pawel jest autorem tekstu. Byc dumnym ze swojej pracy i zadac chociaz podania swojego nazwiska nie jest az takie zle bo w koncu wklepanie nazwiska i imienia pod artykulem to blachostka.

mariopres, W DG jest tylko gn 250 i swoja droga ma bardzo ladne malowanie. To jest tylko filia wordu katowickiego i pewnie dlatego tylko jedna maszyna o poj 250 tak wiec na a1 zdaja na 250. kristod76, nie ma sprawy Powinien sie zgodzic bez wiekszych problemow.

no chyba lepiej uczyc sie na tym co jest na egzaminie niz na np mz'tce. Poza tym wlasnie z tego powodu iz moge dostac zmine moto zapisalem sie do tego osrodka i wiem jak sie zachowuje zimny gn 250. Oczewiscie mozna nie zdac z wiely przyczyn a glowna sa nerwy ale jest to jakby nie bylo psychiczny komfort ze umiesz jezdzic na tym co na egzaminie. Nie zmnienia to faktu ze jesli ktos umie jezdzic to i jak wsiadzie pierwszy raz na gn'a to sobie poradzi.

juz pisalem o tym niedawno w innym temacie ale napisze jeszcze raz.Sosnowiec ul S. ÂŻeromskiego "ELKAR" tel 691441677 Przedstawia sie jako "Leszek"Cena teraz chyba 750 z racji paliwa (ja placilem 600). Koles ma Gn 250 czyli dokladnie to co w wordzie w DG.Mysle ze jesli pogadasz na osobnosci z nim to moze uda ci sie skrocic jazdy do 15h bo 20h nie ma sensu przynajmniej dla mnie. Koles jest mlody dosc i mozna swobodnie sobie pogadac ale na motocyklach to on sie nie zna. Jak pisalem uwaza za podstawowy tylni hamulec ale moze z obawy ze ktos uszkodzi mu maszyne bo twierdzi ze mozna przez kierownice wyleciec. Mi sie nie udalo mimo prob awaryjnego hamowania W kazdym razie kodeks drogowy i zasady poruszania sie zna bardzo dobrze i tutaj wszystki ci wyjasni.

ja zrozumialem ta wypowiedz inaczej. Skoro zosatwili virago to sa przyglupami i polecieli na plastik w dodatku od kilku dni smiagaja tym po okolicy wiec raczej nie mamy do czynienia z powaznym zlodziejem. Moge sie mylic oczewsicie :hmm:

691441677 Gosc przedstawia sie: "Leszek" . Osrodek "Elkar" Pomylila mi sie ulica Ma byc Zeromskiego. Jak jedziesz od DG kolo parku na sroduli (park jest po lewej stronie, nie trudno nie zauwazyc gorki na sroduli zreszta)po przejechaniu pod paroma wiaduktami mijasz po prawej kosciol (na przeciwko jest basen). nastepnie droga skreca w lewo (tak w ogole jedziesz ulica 3 maja) i w pewnym momecie tory tramwajowe skrecaja w prawo pod wiadukt to jest Zeromskiego. Tylko uwazaj tam jst zakaz wjazdu bo jest jeden kierunek i musisz chodnikiem. Ja osobiscie dojezdzam rowerem bo jest gdzie zostawic a z mydlic polnocnych jest 8km w jedna strone. W dg nie ma gn 250 tylka same mz dlatego tez wybralem sosnowiec.Polecam bo moto jest OK a instruktor mlody i przynajmniej ja rozmawiam z nim na ty.

ja wyrabiam w sosonowcu na sienkiewicza. Niestety cena teraz wzrosla do 750 przez paliwko a ja placilem 600. Koles jest spoko jest blisko osrodka plac i jest gn 250 czyli to co w wordzie w DG. Po miescie tez nie ma problemu smigac bo lacznosc jest dosc dobra a koles jedzie za toba samochodem. Nie licz tam na dobre rady bo instruktor uwaza za podstawowy hamulec: tylni a przedni jako pomocniczy coby przez kiere nie wyleciec Akurat do etgo sie nie stosuj a poza tym jest OK. Tyle ze nie wyrobisz sie juz raczej w tym sezonie.