Shadowka

Dzięki Bandit jest słodziutki ten nasz synek To ja też chcę podziękować wszystkim, którzy nas eskortowali, niestety nie znam Was tak dobrze jak Radek dlatego ciężko było mi wypatrzeć Was w tym tłumie A w ramach mojej wdzięczności obiecuję, że Radi spokojnie będzie z Wami na zloty jeździł dopóki nie będę mogła zostawić go z babcią, a jak dorośnie to jadę z nim ;P

Proszę ale chwilowo więcej sama nie mam ;D

Ależ dziekujemy Bandit na życzenie:

to ja skromnie tez dziekuje

uu to jeden jak nie jedyny zlot Wasz na jakim nie będę, ale muszę przygwoździć CB1 w urzędzie cywilnego stanu A szkoda,że nie bede bo imprezki zawsze byly ekstra i klimat tez

myśl bo czasu coraz mniej a jechać możesz ja mam nowa miłość - Gucia

im większą siłą się zjawicie tym większa możliwość, że odstawicie nas pod kościół A poważnie to zapraszam bo to jednorazowe wydarzenie

Jeszcze nie żonie, ale wnet już tak . Mimo wszystko bardzo dziękuję aczkolwiek poród był tak ekspresowy i mogłabym powiedzieć fantastyczny, że ja chyba nie wiem co trzeba znieść miałam dwa bardzo duże skurcze a potem Gustaw już był i zapomniałam

No to bawcie się dobrze, ja miałam w tym roku jechać bo już dwa zloty mnie omineły, ale CB1 mi załatwił zajęcie tak więc znów będzie szalał sam ;)Chyba, że wpadnę na przeszpiegi i pozazdroszczę jak to się dobrze bawicie

Co do krwi to tak, bo niby możesz się zarazić jakimiś WZW albo innymi sprawami, a jest zawsze to nieszczęsne okienko w którym nic się nie wykryje.Co do badań i zlania się , z tego co ja wiem to jeżeli nie robi się tatoo tuszem z długopisu, tylko fachowym to ten fachowy to jest raczej jakaś roślinna mieszanka niż opiłki metalu , gdyby tusze te były z opiłkami to teoretycznie rezonans powinien wtedy bardzo boleć, natomiast rentgen i tomograf po prostu pokazałby plamę zamiast przejść przez ciało

Właśnie kogoś takiego szukam, pewnie podjadę tam umówić termin sobie, bo wizję mam potrzebuję by ktoś dopracował tak by z mojej wizji stworzył cudo prawdziwe. Mam niedaleko więcJeżeli chodzi o tatuaż a badania typu tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny, to chodzi bardziej o to drugie i o tatuaż robiony z np wkładu długopisu tam są jakieś opiłki metali, które rezonans z wielką chęcią by wyciagnął Chociaż tak naprawdę to wszytko troszkę przereklamowana sprawa, bo ja miałam badanie do którego nie rozbierałam stanika w którym były metalowe druty i mi jakoś niczego nie wyrwało Mam nadzieję , że nie wpadnę w sidła zauroczenia owym Panem , bo potem cokolwiek będzie chciał namalować to się zgodzę Wezmę Radka jako ochronę, będę miałam punkt powrotu do rzeczywistości

Kazdy metalic przewaznie sklada sie z conajmniej 2ch warstw (baza i klar) zazwyczaj stosuje sie tez odpowiedni podklad w zaleznosci od koloru, co daje nam juz 3 warstwy. Perla to nic innego jak mikrogranulki perly wymieszane w lakierze, problem tylko w tym w jakiej proporcji.Nie rozwodzac sie, w dobrej mieszalni gdzie maja pojecie bez wiekszych problemow namieszaja dowolny lakier.Osobiscie malowalem kiedys jakas kawe, lakier skladal sie z bialego podkladu, metalicznej bazy z zawartoscia 70% perly i na gorze klar.Wyszlo jak oryginal.

A ja bym powiedziała tak punkt 4:ktoś pisał o za krótkich rączkach plecaczka - mam troszkę inne doświadczenie , jadę z Radziem bez problemów podczas hamowania mogę zaprzeć się o bak, jechałam z kumplem to ma taki brzusio ogromny , że nie da rady, a przez cała resztę drogi prawie nie zgniótł mi rąk punkt 8: najlepiej jest mieć jakiś umówiony sygnał w razie gdyby naprawdę coś się działo, wtedy nawet w czasie jazdy można dać znać, że coś jest nie halo punkt 9: jeżeli kierowcą jest facet a plecaczkiem kobieta to wystarczy powiedzieć jakie skutki dla męskich narządów rozrodczych może mieć takie przygniatanie owego osobnika podczas hamowania Mi tam Radek zanim wsiadłam na moto dał szybką lekcję, zawsze uśmiechać się do dzieci, nawet jakby nie wiem co wyglądać jakoby jazda była zajefajna i to o czym tutaj mowa machać innym motocyklistą. Ja tam nie widzę w tym nic złego pod warunkiem, że wyciągnięciem swojej łapy nie przeszkadzam akuratnie Radkowi, nie raz nawet Radek coś tam manewruje z biegami, albo inne manewry robi to ja kiwnę i nigdy nie zdarzyło mi się by ktoś nie odpowiedział, więc musiał to przyjąć z aprobatą

Tylko nie utopcie przez przypadek tej pięknej pogody napracowaliśmy się 21 marca na to by utopić marzannę i udało się to teraz tak ,żeby nie speszyć proszę

Ja tam zawsze lubiłam popatrzeć jak Qdłaty "katuje" , pali gumę Dużo piszecie , ale ciekawe który umiałby tak opanować moto jak Qdłaty ? A kto co robi ze swoim moto to Jego własna sprawa

to to ja wiem i myślę, że mam kogoś kto doskonale by mnie nauczył tylko, że moc Hondzinki jest zbyt duża na naukę , bo ja to niebezpieczna jestem poza tym nie każdy ma takie szczęście, że ma u boku dobrego motocyklistę i jak chce musi się gdzieś nauczyć, dlatego ciekawi mnie czemu większość szkół jazdy nie daje sobie rady, bo liczy na to właśnie,że przyjdą sami naumiani

to ja mam innego rodzaju pytanie, jak wygląda uczenie kogoś powiedzmy totalnie zielonego ?jeden kurs już zaczynałam (w innym) dostałam moto które gasło po każdym zatrzymaniu się, albo i nawet niekoniecznie, po prostu gasło, było totalnie nieprzygotowane do jazdy , krótko mówiąc zepsute bo przecież co więcej trzeba na jazdę po placu... zostawiona sama sobie, bo przecież to proste tu jest gaz, sprzęgło i hamulec tu masz słupki i dajesz slalom... o odpalaniu na kopniaka nie wspomnę nawet bo sam "instruktor" miał problem, a co dopiero ja.. to też zrezygnowała..wracając do pytania, co ciekawego możecie takiej "ciemnocie" jak ja zaproponować ?

No to ja tez sie pojawie bo RadekCB1 zapomnial wspomniec o mnie PozdrawiamShadowka

Zaraz sztuke walki - sex poprostu :-)A to takie fetysze wiesz przebieranki lubimy :-)A powaznie to juz Ci sam odpowie

A no chyba tak :-))o ile mi sie znowu cos nie miesza :-)

Witam,za namowa mojego cudownego przyjaciela Zapcia trafilam na to forum oficjalnie wczesniej bywalam tutaj tylko inkognito :-)Calkiem mozliwe jest ze Zapek mowil zebym sie tutaj wogole nie probowala zapisac ale coz zawsze robie mu na zlosc ;-pZ czescia z Was poznalam sie juz na zlocie w Czechowicach, tylko wyczulam u Was pewna doze zdziwienia gdy podeszlam razem z CB1 i lekkie oniesmielenie :-)A tak przy okazji ja to ta sama Grazyna co miala lzy w oczach jak CB1 i mnie chcieli z drogi stracic :-(Tak wiec do zobaczeniana imprezkach........ zapewne na tych ulubionych Zapka ''dla dzieci'' ;-p