Na razie nikt sie nie odwarzyÂł zeby siadac na mojej Pannoni, moze dlatego dla wiekszosci zwiedzajacych to jakas stara wsk,shl,jawa,a pare razy byla nawet junakiem i nawt sie blizej nie przygladaja, a jak juz zacznie sie rozmowa to sypia sie pytania czy na sprzedarz, ile kosztowal remont itp. najlepiej gada sie z dziadkami 'wiesz w 1960 tez jezdzilem na takiej'