Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Dragon

Użytkownicy
  • Postów

    949
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Dragon

  1. Dragon

    SARN�W - wypadek

    No i musia³ siê znaleŸÌ jeden kretyn, który sprawi³, ¿e jutro w gazetach pojawi¹ siê nag³ówki typu : "Zlot w Sarnowie zakoùczony tragicznie".Zacznê od pocz¹tku.Po przyjeŸdzie ustawi³em swojego Fazerka w rzedzie, pech chia³ ¿e sta³ pierwszy w kolejce. No i jak ch³opaki zaczêli woziÌ dzieciaki to za chwilê o ma³o nie wpad³ na mnie i moje moto goœÌ na zielonej Kawie (notabene wióz³ ch³opaczka), zatrzma³ siê ko³em na mojej nodze. Postanowi³em wiêc przestawiÌ maszynê gdzieœ na bok. Jak ju¿ zakoùczy³em ca³¹ operacjê to patrzê a ten sam goœÌ z tym ch³opaczkiem le¿y z t¹ Kaw¹ na drugim rogu boiska. Ok 18.40 zebraliœmy sie w 4 maszyny w drogê powrotn¹, jecha³em pierwszy, a jako ¿e lubiê w grupie jechaÌ spokojnie to utrzymywa³em prêdkoœÌ ok 80km/h. Jeszcze w Sarnowie wyprzedzi³y nas chyba ze trzy maszyny (m.in. zielona Kawa - ta sama). Po 15 sekundach doje¿d¿amy do ³uku - zielona kawa le¿y na drodze, a kierowcy nie ma. Zaczêlismy go szukaÌ bo z boku drogi by³ nasyp i krzaki. Zbieg³em na dó³ i tam zacz¹³em go szukaÌ, us³ysza³em wo³ania ludzi z domów "tu jest, tu jest", jak podbieg³em to zrobi³o mi siê s³abo - przeorany pas zieleni na którego koùcu ów "motocyklista" (dlaczego w cudzys³owiu napiszê na koùcu), niestety goœÌ mia³ pecha bo nawin¹³ siê na jedyny s³up telefoniczny w pobli¿u. Na szczêœcie rusza³ siê, dawa³ oznaki ¿ycia, coœ tam jêcza³. Zostawili¿my go tak jak le¿a³, ktoœ wezwa³ karetkê.Ch³opaki zapokowali zielona Kawê do bordowego Transportera - moim zdaniem nale¿a³o j¹ zostawÌ na miejscu, ale co tam.A teraz dlaczego "motocyklista", ci co pakowali moto do busa powiedzieli, ¿e dlatego to robi¹ bo on nie ma prawa jazdy, a jeszcze do tego jest najebany. Moim zdaniem tym bardziej nie nale¿a³o ruszaÌ motocykla.No i przez takiego goœcia cel tej imprezy (bardzo fajnej zreszt¹) poszed³ siê je...Ì
  2. Dragon

    SARN�W - wypadek

    No i musia³ siê znaleŸÌ jeden kretyn, który sprawi³, ¿e jutro w gazetach pojawi¹ siê nag³ówki typu : "Zlot w Sarnowie zakoùczony tragicznie".Zacznê od pocz¹tku.Po przyjeŸdzie ustawi³em swojego Fazerka w rzedzie, pech chia³ ¿e sta³ pierwszy w kolejce. No i jak ch³opaki zaczêli woziÌ dzieciaki to za chwilê o ma³o nie wpad³ na mnie i moje moto goœÌ na zielonej Kawie (notabene wióz³ ch³opaczka), zatrzma³ siê ko³em na mojej nodze. Postanowi³em wiêc przestawiÌ maszynê gdzieœ na bok. Jak ju¿ zakoùczy³em ca³¹ operacjê to patrzê a ten sam goœÌ z tym ch³opaczkiem le¿y z t¹ Kaw¹ na drugim rogu boiska. Ok 18.40 zebraliœmy sie w 4 maszyny w drogê powrotn¹, jecha³em pierwszy, a jako ¿e lubiê w grupie jechaÌ spokojnie to utrzymywa³em prêdkoœÌ ok 80km/h. Jeszcze w Sarnowie wyprzedzi³y nas chyba ze trzy maszyny (m.in. zielona Kawa - ta sama). Po 15 sekundach doje¿d¿amy do ³uku - zielona kawa le¿y na drodze, a kierowcy nie ma. Zaczêlismy go szukaÌ bo z boku drogi by³ nasyp i krzaki. Zbieg³em na dó³ i tam zacz¹³em go szukaÌ, us³ysza³em wo³ania ludzi z domów "tu jest, tu jest", jak podbieg³em to zrobi³o mi siê s³abo - przeorany pas zieleni na którego koùcu ów "motocyklista" (dlaczego w cudzys³owiu napiszê na koùcu), niestety goœÌ mia³ pecha bo nawin¹³ siê na jedyny s³up telefoniczny w pobli¿u. Na szczêœcie rusza³ siê, dawa³ oznaki ¿ycia, coœ tam jêcza³. Zostawili¿my go tak jak le¿a³, ktoœ wezwa³ karetkê.Ch³opaki zapokowali zielona Kawê do bordowego Transportera - moim zdaniem nale¿a³o j¹ zostawÌ na miejscu, ale co tam.A teraz dlaczego "motocyklista", ci co pakowali moto do busa powiedzieli, ¿e dlatego to robi¹ bo on nie ma prawa jazdy, a jeszcze do tego jest najebany. Moim zdaniem tym bardziej nie nale¿a³o ruszaÌ motocykla.No i przez takiego goœcia cel tej imprezy (bardzo fajnej zreszt¹) poszed³ siê je...Ì
  3. Dragon

    SARN�W - wypadek

    No i musia³ siê znaleŸÌ jeden kretyn, który sprawi³, ¿e jutro w gazetach pojawi¹ siê nag³ówki typu : "Zlot w Sarnowie zakoùczony tragicznie".Zacznê od pocz¹tku.Po przyjeŸdzie ustawi³em swojego Fazerka w rzedzie, pech chia³ ¿e sta³ pierwszy w kolejce. No i jak ch³opaki zaczêli woziÌ dzieciaki to za chwilê o ma³o nie wpad³ na mnie i moje moto goœÌ na zielonej Kawie (notabene wióz³ ch³opaczka), zatrzma³ siê ko³em na mojej nodze. Postanowi³em wiêc przestawiÌ maszynê gdzieœ na bok. Jak ju¿ zakoùczy³em ca³¹ operacjê to patrzê a ten sam goœÌ z tym ch³opaczkiem le¿y z t¹ Kaw¹ na drugim rogu boiska. Ok 18.40 zebraliœmy sie w 4 maszyny w drogê powrotn¹, jecha³em pierwszy, a jako ¿e lubiê w grupie jechaÌ spokojnie to utrzymywa³em prêdkoœÌ ok 80km/h. Jeszcze w Sarnowie wyprzedzi³y nas chyba ze trzy maszyny (m.in. zielona Kawa - ta sama). Po 15 sekundach doje¿d¿amy do ³uku - zielona kawa le¿y na drodze, a kierowcy nie ma. Zaczêlismy go szukaÌ bo z boku drogi by³ nasyp i krzaki. Zbieg³em na dó³ i tam zacz¹³em go szukaÌ, us³ysza³em wo³ania ludzi z domów "tu jest, tu jest", jak podbieg³em to zrobi³o mi siê s³abo - przeorany pas zieleni na którego koùcu ów "motocyklista" (dlaczego w cudzys³owiu napiszê na koùcu), niestety goœÌ mia³ pecha bo nawin¹³ siê na jedyny s³up telefoniczny w pobli¿u. Na szczêœcie rusza³ siê, dawa³ oznaki ¿ycia, coœ tam jêcza³. Zostawili¿my go tak jak le¿a³, ktoœ wezwa³ karetkê.Ch³opaki zapokowali zielona Kawê do bordowego Transportera - moim zdaniem nale¿a³o j¹ zostawÌ na miejscu, ale co tam.A teraz dlaczego "motocyklista", ci co pakowali moto do busa powiedzieli, ¿e dlatego to robi¹ bo on nie ma prawa jazdy, a jeszcze do tego jest najebany. Moim zdaniem tym bardziej nie nale¿a³o ruszaÌ motocykla.No i przez takiego goœcia cel tej imprezy (bardzo fajnej zreszt¹) poszed³ siê je...Ì
  4. Dragon

    SARN�W - wypadek

    No i musia³ siê znaleŸÌ jeden kretyn, który sprawi³, ¿e jutro w gazetach pojawi¹ siê nag³ówki typu : "Zlot w Sarnowie zakoùczony tragicznie".Zacznê od pocz¹tku.Po przyjeŸdzie ustawi³em swojego Fazerka w rzedzie, pech chia³ ¿e sta³ pierwszy w kolejce. No i jak ch³opaki zaczêli woziÌ dzieciaki to za chwilê o ma³o nie wpad³ na mnie i moje moto goœÌ na zielonej Kawie (notabene wióz³ ch³opaczka), zatrzma³ siê ko³em na mojej nodze. Postanowi³em wiêc przestawiÌ maszynê gdzieœ na bok. Jak ju¿ zakoùczy³em ca³¹ operacjê to patrzê a ten sam goœÌ z tym ch³opaczkiem le¿y z t¹ Kaw¹ na drugim rogu boiska. Ok 18.40 zebraliœmy sie w 4 maszyny w drogê powrotn¹, jecha³em pierwszy, a jako ¿e lubiê w grupie jechaÌ spokojnie to utrzymywa³em prêdkoœÌ ok 80km/h. Jeszcze w Sarnowie wyprzedzi³y nas chyba ze trzy maszyny (m.in. zielona Kawa - ta sama). Po 15 sekundach doje¿d¿amy do ³uku - zielona kawa le¿y na drodze, a kierowcy nie ma. Zaczêlismy go szukaÌ bo z boku drogi by³ nasyp i krzaki. Zbieg³em na dó³ i tam zacz¹³em go szukaÌ, us³ysza³em wo³ania ludzi z domów "tu jest, tu jest", jak podbieg³em to zrobi³o mi siê s³abo - przeorany pas zieleni na którego koùcu ów "motocyklista" (dlaczego w cudzys³owiu napiszê na koùcu), niestety goœÌ mia³ pecha bo nawin¹³ siê na jedyny s³up telefoniczny w pobli¿u. Na szczêœcie rusza³ siê, dawa³ oznaki ¿ycia, coœ tam jêcza³. Zostawili¿my go tak jak le¿a³, ktoœ wezwa³ karetkê.Ch³opaki zapokowali zielona Kawê do bordowego Transportera - moim zdaniem nale¿a³o j¹ zostawÌ na miejscu, ale co tam.A teraz dlaczego "motocyklista", ci co pakowali moto do busa powiedzieli, ¿e dlatego to robi¹ bo on nie ma prawa jazdy, a jeszcze do tego jest najebany. Moim zdaniem tym bardziej nie nale¿a³o ruszaÌ motocykla.No i przez takiego goœcia cel tej imprezy (bardzo fajnej zreszt¹) poszed³ siê je...Ì
  5. Dragon

    SARN�W - wypadek

    No i musia³ siê znaleŸÌ jeden kretyn, który sprawi³, ¿e jutro w gazetach pojawi¹ siê nag³ówki typu : "Zlot w Sarnowie zakoùczony tragicznie".Zacznê od pocz¹tku.Po przyjeŸdzie ustawi³em swojego Fazerka w rzedzie, pech chia³ ¿e sta³ pierwszy w kolejce. No i jak ch³opaki zaczêli woziÌ dzieciaki to za chwilê o ma³o nie wpad³ na mnie i moje moto goœÌ na zielonej Kawie (notabene wióz³ ch³opaczka), zatrzma³ siê ko³em na mojej nodze. Postanowi³em wiêc przestawiÌ maszynê gdzieœ na bok. Jak ju¿ zakoùczy³em ca³¹ operacjê to patrzê a ten sam goœÌ z tym ch³opaczkiem le¿y z t¹ Kaw¹ na drugim rogu boiska. Ok 18.40 zebraliœmy sie w 4 maszyny w drogê powrotn¹, jecha³em pierwszy, a jako ¿e lubiê w grupie jechaÌ spokojnie to utrzymywa³em prêdkoœÌ ok 80km/h. Jeszcze w Sarnowie wyprzedzi³y nas chyba ze trzy maszyny (m.in. zielona Kawa - ta sama). Po 15 sekundach doje¿d¿amy do ³uku - zielona kawa le¿y na drodze, a kierowcy nie ma. Zaczêlismy go szukaÌ bo z boku drogi by³ nasyp i krzaki. Zbieg³em na dó³ i tam zacz¹³em go szukaÌ, us³ysza³em wo³ania ludzi z domów "tu jest, tu jest", jak podbieg³em to zrobi³o mi siê s³abo - przeorany pas zieleni na którego koùcu ów "motocyklista" (dlaczego w cudzys³owiu napiszê na koùcu), niestety goœÌ mia³ pecha bo nawin¹³ siê na jedyny s³up telefoniczny w pobli¿u. Na szczêœcie rusza³ siê, dawa³ oznaki ¿ycia, coœ tam jêcza³. Zostawili¿my go tak jak le¿a³, ktoœ wezwa³ karetkê.Ch³opaki zapokowali zielona Kawê do bordowego Transportera - moim zdaniem nale¿a³o j¹ zostawÌ na miejscu, ale co tam.A teraz dlaczego "motocyklista", ci co pakowali moto do busa powiedzieli, ¿e dlatego to robi¹ bo on nie ma prawa jazdy, a jeszcze do tego jest najebany. Moim zdaniem tym bardziej nie nale¿a³o ruszaÌ motocykla.No i przez takiego goœcia cel tej imprezy (bardzo fajnej zreszt¹) poszed³ siê je...Ì
  6. Dragon

    SARN�W - wypadek

    No i musia³ siê znaleŸÌ jeden kretyn, który sprawi³, ¿e jutro w gazetach pojawi¹ siê nag³ówki typu : "Zlot w Sarnowie zakoùczony tragicznie".Zacznê od pocz¹tku.Po przyjeŸdzie ustawi³em swojego Fazerka w rzedzie, pech chia³ ¿e sta³ pierwszy w kolejce. No i jak ch³opaki zaczêli woziÌ dzieciaki to za chwilê o ma³o nie wpad³ na mnie i moje moto goœÌ na zielonej Kawie (notabene wióz³ ch³opaczka), zatrzma³ siê ko³em na mojej nodze. Postanowi³em wiêc przestawiÌ maszynê gdzieœ na bok. Jak ju¿ zakoùczy³em ca³¹ operacjê to patrzê a ten sam goœÌ z tym ch³opaczkiem le¿y z t¹ Kaw¹ na drugim rogu boiska. Ok 18.40 zebraliœmy sie w 4 maszyny w drogê powrotn¹, jecha³em pierwszy, a jako ¿e lubiê w grupie jechaÌ spokojnie to utrzymywa³em prêdkoœÌ ok 80km/h. Jeszcze w Sarnowie wyprzedzi³y nas chyba ze trzy maszyny (m.in. zielona Kawa - ta sama). Po 15 sekundach doje¿d¿amy do ³uku - zielona kawa le¿y na drodze, a kierowcy nie ma. Zaczêlismy go szukaÌ bo z boku drogi by³ nasyp i krzaki. Zbieg³em na dó³ i tam zacz¹³em go szukaÌ, us³ysza³em wo³ania ludzi z domów "tu jest, tu jest", jak podbieg³em to zrobi³o mi siê s³abo - przeorany pas zieleni na którego koùcu ów "motocyklista" (dlaczego w cudzys³owiu napiszê na koùcu), niestety goœÌ mia³ pecha bo nawin¹³ siê na jedyny s³up telefoniczny w pobli¿u. Na szczêœcie rusza³ siê, dawa³ oznaki ¿ycia, coœ tam jêcza³. Zostawili¿my go tak jak le¿a³, ktoœ wezwa³ karetkê.Ch³opaki zapokowali zielona Kawê do bordowego Transportera - moim zdaniem nale¿a³o j¹ zostawÌ na miejscu, ale co tam.A teraz dlaczego "motocyklista", ci co pakowali moto do busa powiedzieli, ¿e dlatego to robi¹ bo on nie ma prawa jazdy, a jeszcze do tego jest najebany. Moim zdaniem tym bardziej nie nale¿a³o ruszaÌ motocykla.No i przez takiego goœcia cel tej imprezy (bardzo fajnej zreszt¹) poszed³ siê je...Ì
  7. Dragon

    SARN�W - wypadek

    No i musia³ siê znaleŸÌ jeden kretyn, który sprawi³, ¿e jutro w gazetach pojawi¹ siê nag³ówki typu : "Zlot w Sarnowie zakoùczony tragicznie".Zacznê od pocz¹tku.Po przyjeŸdzie ustawi³em swojego Fazerka w rzedzie, pech chia³ ¿e sta³ pierwszy w kolejce. No i jak ch³opaki zaczêli woziÌ dzieciaki to za chwilê o ma³o nie wpad³ na mnie i moje moto goœÌ na zielonej Kawie (notabene wióz³ ch³opaczka), zatrzma³ siê ko³em na mojej nodze. Postanowi³em wiêc przestawiÌ maszynê gdzieœ na bok. Jak ju¿ zakoùczy³em ca³¹ operacjê to patrzê a ten sam goœÌ z tym ch³opaczkiem le¿y z t¹ Kaw¹ na drugim rogu boiska. Ok 18.40 zebraliœmy sie w 4 maszyny w drogê powrotn¹, jecha³em pierwszy, a jako ¿e lubiê w grupie jechaÌ spokojnie to utrzymywa³em prêdkoœÌ ok 80km/h. Jeszcze w Sarnowie wyprzedzi³y nas chyba ze trzy maszyny (m.in. zielona Kawa - ta sama). Po 15 sekundach doje¿d¿amy do ³uku - zielona kawa le¿y na drodze, a kierowcy nie ma. Zaczêlismy go szukaÌ bo z boku drogi by³ nasyp i krzaki. Zbieg³em na dó³ i tam zacz¹³em go szukaÌ, us³ysza³em wo³ania ludzi z domów "tu jest, tu jest", jak podbieg³em to zrobi³o mi siê s³abo - przeorany pas zieleni na którego koùcu ów "motocyklista" (dlaczego w cudzys³owiu napiszê na koùcu), niestety goœÌ mia³ pecha bo nawin¹³ siê na jedyny s³up telefoniczny w pobli¿u. Na szczêœcie rusza³ siê, dawa³ oznaki ¿ycia, coœ tam jêcza³. Zostawili¿my go tak jak le¿a³, ktoœ wezwa³ karetkê.Ch³opaki zapokowali zielona Kawê do bordowego Transportera - moim zdaniem nale¿a³o j¹ zostawÌ na miejscu, ale co tam.A teraz dlaczego "motocyklista", ci co pakowali moto do busa powiedzieli, ¿e dlatego to robi¹ bo on nie ma prawa jazdy, a jeszcze do tego jest najebany. Moim zdaniem tym bardziej nie nale¿a³o ruszaÌ motocykla.No i przez takiego goœcia cel tej imprezy (bardzo fajnej zreszt¹) poszed³ siê je...Ì
  8. Dragon

    SARN�W - wypadek

    No i musia³ siê znaleŸÌ jeden kretyn, który sprawi³, ¿e jutro w gazetach pojawi¹ siê nag³ówki typu : "Zlot w Sarnowie zakoùczony tragicznie".Zacznê od pocz¹tku.Po przyjeŸdzie ustawi³em swojego Fazerka w rzedzie, pech chia³ ¿e sta³ pierwszy w kolejce. No i jak ch³opaki zaczêli woziÌ dzieciaki to za chwilê o ma³o nie wpad³ na mnie i moje moto goœÌ na zielonej Kawie (notabene wióz³ ch³opaczka), zatrzma³ siê ko³em na mojej nodze. Postanowi³em wiêc przestawiÌ maszynê gdzieœ na bok. Jak ju¿ zakoùczy³em ca³¹ operacjê to patrzê a ten sam goœÌ z tym ch³opaczkiem le¿y z t¹ Kaw¹ na drugim rogu boiska. Ok 18.40 zebraliœmy sie w 4 maszyny w drogê powrotn¹, jecha³em pierwszy, a jako ¿e lubiê w grupie jechaÌ spokojnie to utrzymywa³em prêdkoœÌ ok 80km/h. Jeszcze w Sarnowie wyprzedzi³y nas chyba ze trzy maszyny (m.in. zielona Kawa - ta sama). Po 15 sekundach doje¿d¿amy do ³uku - zielona kawa le¿y na drodze, a kierowcy nie ma. Zaczêlismy go szukaÌ bo z boku drogi by³ nasyp i krzaki. Zbieg³em na dó³ i tam zacz¹³em go szukaÌ, us³ysza³em wo³ania ludzi z domów "tu jest, tu jest", jak podbieg³em to zrobi³o mi siê s³abo - przeorany pas zieleni na którego koùcu ów "motocyklista" (dlaczego w cudzys³owiu napiszê na koùcu), niestety goœÌ mia³ pecha bo nawin¹³ siê na jedyny s³up telefoniczny w pobli¿u. Na szczêœcie rusza³ siê, dawa³ oznaki ¿ycia, coœ tam jêcza³. Zostawili¿my go tak jak le¿a³, ktoœ wezwa³ karetkê.Ch³opaki zapokowali zielona Kawê do bordowego Transportera - moim zdaniem nale¿a³o j¹ zostawÌ na miejscu, ale co tam.A teraz dlaczego "motocyklista", ci co pakowali moto do busa powiedzieli, ¿e dlatego to robi¹ bo on nie ma prawa jazdy, a jeszcze do tego jest najebany. Moim zdaniem tym bardziej nie nale¿a³o ruszaÌ motocykla.No i przez takiego goœcia cel tej imprezy (bardzo fajnej zreszt¹) poszed³ siê je...Ì
  9. JesteÂśmy zwarci i gotowi Radio Eska wÂłaczone
  10. :roll: :roll: :roll: http://www.ladungssicherungskreis.de/foto/...004_12_x3_1.jpg
  11. Nic tylko woziÌ pod rêk¹ jak¹œ pa³ê :m³otek2: (s¹ takie teleskopowe, po z³o¿eniu zajmuje niewiele miejsca a rozk³ada siê naciœniêciem przycisku, no i to coœ jest metalowe - chyba sobie tak¹ sprawiê)
  12. Dragon

    Nowy model BMW

    No proszĂŞ... z boxera zrobiÂła siĂŞ nagle rzĂŞdĂłwka 8)
  13. Generalnie jest super, a te 50 km to przecie¿ zwyk³a przeja¿d¿ka, jak chcesz to mo¿emy siê kiedyœ dogadaÌ to poka¿ê Ci gdzie to.Szkoda tylko ¿e sezon dobiega koùca, a ja niestety najbli¿sze pi¹tki mam zablokowane A Twoj¹ miejscówkê te¿ chêtnie poznam - mo¿e oka¿e siê równie dobra jak Kompostownia
  14. Ja dzisiaj odpadam - pogoda niezbyt, a do tego zÂłapaÂło mnie jakieÂś chorĂłbsko .MuszĂŞ siĂŞ trochĂŞ podleczyĂŚ, aby byĂŚ sprawnym na niedzielnÂą wizytĂŞ w Sarnowie
  15. Dragon

    Nowy model BMW

    Widocznie ktoÂś w Interii zauwaÂżyÂł, Âże palnĂŞli gÂłupotĂŞ i usunĂŞli.
  16. Panowie z TychĂłw i jadÂący przez Tychy - wybierzmy jedno miejsce. Ja proponujĂŞ parking przy TESCO, o godzinie 15.45pozdrawiam
  17. Dragon

    Nowy model BMW

    znowu jakiÂś "mÂądry" redaktorek
  18. Dragon

    Nowy model BMW

    http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=671353
  19. Dragon

    Nowy model BMW

    http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=671353
  20. Dragon

    Nowy model BMW

    http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=671353
  21. Dragon

    Nowy model BMW

    http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=671353
  22. Dragon

    Nowy model BMW

    http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=671353
  23. Dragon

    Nowy model BMW

    http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=671353
  24. Dragon

    Brak tytułu, id 2605

    muszĂŞ podkreÂśliĂŚ sÂłowo "niektĂłrych", bo moja nie ma tego problemu (chyba, hehehe )
  25. PrzyszÂła niedziela moÂże byĂŚ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.