Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

zygmusc

Użytkownicy
  • Postów

    724
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez zygmusc

  1. Jestem w szoku! Przed chwilą dostałem maila od Justyny i dzwoniłem do niej. Nie zaglądam ostatnio na forum, a z Markiem byłem w piątek rano na kawie w Katowicach i do teraz nic nie wiedziałem, co się dzieje!Jeżeli będzie potrzebna jakakolwiek pomoc- jestem do dyspozycji (Tazz i Justyna- macie mój nr). Jestem przekonany, że Marek się wyliże- przecież chłop z niego jak dąb! Tak że módlmy się o jego szybki powrót do zdrowia!P.S. Jeżeli chodzi o ten kombinezon- to strzelam w ciemno, że był w niego ubrany. Kilka razy gadałem z nim na ten temat i zawsze podkreślał, że jeździ tylko w kombiku, nawet jak jedzie tylko na myjnię, czy do sklepu, bo miał kiedyś już przygody i bez kombika nie wsiada na moto.

  2. Niestety teraz motocykli jest już tak dużo, że tu nie obowiązuje zasada solidarności motocyklistów, tylko najwyżej solidarności ludzi.Ci, którzy Ci się zatrzymają pomóc, zatrzymaliby się tak samo jako puszkarze, lub jako piesi, lub jako rowerzyści. Ci, którzy się nie zatrzymują, nie zatrzymają się w żadnej sytuacji. Po prostu to zależy od człowieka. No i czasami od momentu.Sam prawie zawsze się zatrzymuję. Ostatnio o 3 w nocy pomagałem gościowi, który jechał przez lasy pod Chrzanowem i rozwalił koło w samochodzie. Sam też byłem samochodem.Ale czasami się nie zatrzymuję, bo zwyczajnie sytuacja mi na to nie pozwala (np. jak się bardzo spieszę).

  3. Aerox- toś się popisoł;)Stary Vmax to już zdetronizowany król prostej :) Zrobiłem na Vmaxie ponad 100 tys km i byłem zadowolony. Z tymi hamulcami- to chyba efekt masy motocykla. Mam teraz też ciężki i szybki motocykl i pomimo tego, że tarcza hamulcowa jest średnicy takiej z ciężarówki i ma 4 tłoczkowe zaciski to też nie powiem, żeby stawał w miejscu po naciśnięciu hamulców. Jak przesadzisz, to Ci zatrzyma koło.Na bujanie w zakrętach i na prostej przy prędkości wpływają: siodełkowa rama i wysoki profil opon. Ale pomimo tego bujania czuje się pewność prowadzenia. Ja byłem do tego przyzwyczajony, że jak się zapierdzielało na prostce, to moto cały czas faluje (takie delikatne wężykowanie) i w niczym mi to nie przeszkadzało. Chociaż teraz czuję różnicę, bo moja maszynka teraz sunie po drodze jak po szynach- potrafię o wiele szybciej wchodzić w te same zakręty, których Vmaxem bym nawet nie próbował tak przejechać.Bolączką tego modelu jest słabe sprzęgiełko rozrusznika i ślizgające sprzęgło. Przy dopierdzielaniu na światłach włącza się też kontrolka oleju i z tym nic nie zrobisz (przynajmniej tak było w moim z 91 roku). Ale jest piękny i ma świetny klang. Jedyne, co mi w nim przeszkadzało, to że jest dość mały (tak wizualnie).

  4. Ludzie po prostu nie mają wyczucia. Faktycznie- jak ktoś przyjechał sobie piknik robić, to mógł to robić "na tyłach", a nie pod samym ołtarzem. A tak- odprawiana jest Msza Św., gdzie dużo ludzi jednak w niej aktywnie uczestniczy, a jakieś pajace przeciskają się co chwilę między motocyklami, robią fotki, itd. rozpraszając tych, którzy chcą się modlić. No ale tak- cisną się pod sam ołtarz, bo lans musi być, a z tyłu nie widać nikogo na zdjęciach...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.