jajo

PZU i Allianz to chyba 2 firmy nad ktĂłrymi warto siĂŞ zastanowiĂŚ (co do Generali to teÂż warto zapytaĂŚ, bo to bardzo dobra firma, np. bez konkurencji jeÂśli chodzi o samochody o poj.1,6).AC w Allianz jest porĂłwnywalne z PZU (np. zwyÂżka za wiek w Allianz jest nawet korzystniejsza), ale Âżeby je wykupiĂŚ, trzeba takÂże mieĂŚ OC w tej firmie, dlatego ja wybraÂłem znowu to cholerne PZU.

Pragnê poinformowaÌ, ¿e wczoraj rozpocz¹³em sobie sezon motocyklowy. Co z tego ¿e to by³o tylko 200 metrów, a dzisiaj mam katar ?

ÂŚwiat Motocykli to obecnie najlepsza (moim zdaniem) gazeta motocyklowa, ale to prawda, Âże po przejĂŞciu przez agorĂŞ zeszÂła na psy. co do Motocykla- jeÂśli chodzi o premiery, imprezy itp. to Motocykl "przeÂściga" ÂŚM zwykle o jeden numer, ale i tak wolĂŞ ÂŚwiat Motocykli (kupujĂŞ regularnie chyba od 5-6 lat) [ Dodano: 2005-02-22, 22:22 ]byÂło kiedyÂś pismo "nomada" - zajebiste, ale niestety juÂż nie istnieje

hmm...wydaje mi siê, ¿e powinniœcie g³osowaÌ nie na konkretn¹ naszywkê, ale ogólnie na jakiœ motyw, wzór, który i tak bêdzie póŸniej zmieniony na potrzeby danej techniki wykonania (bo dobrze by by³o-chyba siê ze mn¹ zgodzicie -¿eby na naszywce i koszulce by³ identyczny "motyw przewodni") [ Dodano: 2005-02-21, 21:34 ]...no ale w sumie to siê tak przygl¹dam temu tematowi i serio jestem ciekaw, co z tego wyjdzie

to byÂł Âżart, gixer nie odwiedzam bumeranga ani w czwartki, ani (tym bardziej) w soboty

trza ich, kurna loĂŚ

...kierownicĂŞ (oryginaÂł)

na yamachĂŞ chorzĂłw mogĂŞ siĂŞ zgodziĂŚ, ale sÂą adresy, ktĂłrych nie chciaÂłbym na sobie nosiĂŚ :x

a co ze sponsorem (yamaha chorzów)???przecie¿ jak ktoœ daje kase na koszulke na której widnieje jego adres, to g³ówny motyw na koszulce powinien mu odpowiadaÌ, tzn. jak sponsor uzna wybrane przez was logo za "byle co" i nie zechce siê podpisaÌ pod "byle czym" to po jakiego grzyba te ca³e zamieszanie ? moim zdaniem nie nale¿y œci¹gaÌ z netu gotowych projektów, bo pod "ukradzionym" projektem to siê chyba sponsor nie podpisze i kasy nie do³o¿y do plagiatu. dopuszczalne jest œci¹gniêcie czegoœ (zdjêcia czy rysunku) i nastêpnie przerobienie tego tak, aby nikt ne dopatrzy³ siê w tym pierwowzoru (prawa autorskie!)

no ca³kiem spoko, tyle ¿e wydaj¹ siê znajome (tzn. œci¹gniête z netu), ¿eby ktoœ nie "zg³osi³ siê" po swoj¹ w³asnoœÌ.ale wzorki same w sobie s¹ ok.-teraz tylko odpowiednia obróbka i... :wink:

hmm... sÂądziÂłem, Âże adresu podawaĂŚ nie muszĂŞ, bo na ochojcu wiele sklepĂłw motocyklowych nie ma (w przeciwieĂąstwie do warzywniakĂłw ), a jeÂśli chodzi o realizacjĂŞ zamĂłwieĂą z katalogu Louisa (w cenach katalogowych !!!) to jest juÂż w ogĂłle "ewenement"SKLEP MOTOCYKLOWY GRZEGORZ PAWLAKKatowice-Ochojec ul. J.Kossaka 16tel. 0-32/252-08-88pon-pt 9-18, sob 9-13www.motocykle.katowice.plw sumie to bardzo maÂły sklepik, ale obsÂługa jest taka, jaka byĂŚ powinna - w przeciwieĂąstwie do wiĂŞkszoÂści podobnych temu miejsc (obiecaÂłem sobie, Âże nie bĂŞdĂŞ tu uprawiaÂł antyreklamy, ale uwierz mi jesion- jak zmieniĂŞ zdanie i zacznĂŞ pisaĂŚ w "unfriendly" to se dopiero postĂłw nabijĂŞ)

no to by siê zgadza³o, bo Che Guevara pasuje do afryki jak piêœÌ do oka

w warzywniaku jak to w warzywniaku - jak sama nazwa wskazuje sprzedajÂą akcesoria motocyklowe i wszystko co z motocyklami zwiÂązane , miĂŞdzy innymi akcesoria z katalogu Louisa. Wiesz co to Louis? (nie warzywo )

dzisiaj jechaÂłem tÂą autostadÂą i rzeczywiÂście- jest kawaÂłek z takimi wybojami, Âże aÂż strach pomyÂśleĂŚ co bĂŞdzie za jakiÂś czas :x

za caÂłoksztaÂłt

no to trzeba wspieraĂŚ

no to spoko, bo sÂłyszaÂłem Âże tylko wybrane salony bĂŞdÂą posiadaÂły "kÂącik MT-01"gratulujĂŞ wybranym (przyjadĂŞ napewno)

prace to s¹ prowadzone, owszem, ale maj¹ce na celu zalesienie tego terenu. podobno zaczê³o siê to w latach 50-tych. ktoœ "inteligentny" wpad³ na pomys³, aby wyko¿ystaÌ ten "niepotrzebny teren" i posadziÌ tam dzewka- jakby to by³o normalne zjawisko (pustynia w œrodku europy) na jurze jest jeszcze kilka mniejszych pustyù, np. siedlecka- bardzo fajny kawa³ek piaszczystego terenu- te¿ niestety czêœciowo zalesiony, ale za to jej czêœÌ "niezalesiona" jest dosyÌ du¿a (na b³êdowkiej nie ma chyba tak du¿ego terenu nie poroœniêtego dzrzewami)w sumie to jak ktoœ liczy na to, ¿e zobaczy gdzieœ tam prawdziw¹ pustyniê to siê mo¿e bardzo rozczarowaÌ, ale i tak polecam siê tam wybraÌ (tylko wczeœniej porozgl¹daÌ siê uwa¿nie, czy w pobli¿u nie ma jakiegoœ czo³gu , bo pare miesiêcy temu wojsko og³osi³o pustyniê b³êdowsk¹ terenem zamkniêtym - ¿e niby tam maj¹ ÌwiczyÌ czy, jakaœ tam inna bzdura)

do wyszycia to siê raczej nie nadaje. zreszt¹- trzymam siê tego co powiedzia³em wczeœniej- nie mo¿na robiÌ czegoœ "od koùca". najpierw znaÌ technikê wykonania, póŸniej ewentualne kolory (sponsor?) i wszelkie propozycje "co i jak", które i tak bêd¹ zweryfikowane przez technikê wykonania itp. (tak jak w powy¿szym przyk³adzie- projekt nie nadaje siê do wyszycia).

moÂże jednak siĂŞ uda i wpadnĂŞ, tylko ciekawe po co?szukaÂłem tam juÂż ostatnio gmoli i albo Âślepy jestem albo kurwa pustynia!byÂły gmole-spoko, ale niewiadomego przeznaczenia: "trzeba przymierzyĂŚ do motoru bo ja nie wiem do czego sÂą te gmole", zresztÂą -paskudne byÂły :x

za caÂłoksztaÂłt

z jednej strony to fotki z wypadków uwa¿am za jedne wielkie œwiùstwo, ale z drugiej stony......mo¿e to jednak nie jest takie z³e. tylko w sumie to i tak najgorzej jest to widzieÌ "na ¿ywo".w sierpniu na autostradzie niedaleko Bratys³awy widzia³em zde¿enie (czo³owe) ciê¿arówki ze skod¹ (star¹, mo¿e 120). ten widok, ludzie le¿¹cy na drodze, to jednak robi swoje- przez najbli¿sze pó³ godziny nie jecha³em wiêcej ni¿ 100 km/htak wiêc co do umieszczania takich zdjêÌ to nie mam zdania (ale sam chyba nie wys³a³bym niczego takiego) :spi: dobranoc

mnie osobiÂście dziwi fakt, Âże ci co remontujÂą (czyt. ÂłatajÂą) drogi, nie ponoszÂą odpowiedzialnoÂści za to co zrobiÂą- kupujesz buty za 100 zÂł i masz 2 lata spokoju, a ci remontujÂą drogĂŞ, biorÂą za to dziesiÂątki tysiĂŞcy zÂłotych, a po zimie dziury wyrastajÂą jak grzyby po deszczu. :x

gixer - nie te klimaty :wink:

wiesz, adrian- asfalt w tym popierdolonym kraju to prawie wszêdzie jest do bani- ju¿ siê przyzwyczai³em, ale jak czasami za bardzo mi ty³ek wytrzêsie i mam trochê wiêcej czasu to jadê pojeŸdziÌ za po³udniow¹ granicê.jedyne rozwi¹zanie to mo¿e zacz¹Ì szybciej jeŸdziÌ- nie bêdê wpada³ w dziury tylko je przeskakiwa³