redwater

ja wiozlem emke w trabancie-sedan (nie kombi)

w niedziele malo brakowalo i bym tu teraz nie pisal, jechalem i na luku w lesie przy podwojnej ciaglej zaczol sobie zawracac jakis kretyn w yarisie, dodam ze nie bylo mozliwosci wyhamowania, byl mega poslizg tylnego kola, potem o malo co nie bylo highside, ale dalem rady, pierdole teraz jezdze wolniej, to nie tor, niewiadomo kiedy co wyskoczy

szkoda ze nie ma oponek.

w Nowym Saczu ciemno zielony land rover KR 7777 i jakas litera na koncu. w kazdum razie przez te same siodemki charaktrystyczny.ciemno zielony mondeo KR 45.... nie pamietam reszty.

to teraz kazdy kupuje czarny lakier w sprayu i po kombikach, i wszyscy na czarno :wink: 8)

jezdzi bez balachy 8)

zalezy gdzie byla meta, bo na poczatku rocket poszedl pierwszy, ale potem K5 go wziela, ja to widze wyraznie.

RK mi sie zle kojarzy ---> Ryzy Kon

dobra to teraz jakie zebatki i lancuchy polecacie (te lepsze) ?

jeden tak zrobil i dzis nie ma 4 palcow

ten weekend nie nalezy do udanych, sobota- praca, poniedzialek - praca, pozatym sprzeta niewyczuwam jeszcze, oponki pozamykane tylko na 4 mm , jakos sie kurde niemoge zlozyc na maxa, jutro zaloze spodnie skorzane to moze przezwycieze lek dotkniecia asfalta kolanem.

to wycinek z devot, czy cos wiadomo w tym temacie ?

a kompresje mierzyles ?

juz jutro, na kogo stawiacie ?

a pokemon co zrobiles ?

no i wlasnie dlatego odpuszczam to badziewie. W swoim poprzednim motocyklu sam wymienialem uszczelniacze lag i wszystko rozkrecalem do czesci pierwszych, ze zlozeniem tez nie mialem problemu. Zreszta co mozna zalozyc odwrotnie i jak by to wtedy dzialalo? chyba by nie dzialalo, a tu zawieszenie pracowalo normalnie. To chyba jednak cos z geometria motocykla nie tak bylo. [ Dodano: 2005-04-19, 19:49 ]no i odezwal sie gosciu, podobno sprzet zrobiony ale chyba ch. z tego bedzie ja mam 250 km w jedna strone i znow jezdzic tyle zeby stwierdzic ze znow cos nie tak a Szramer niema czasu by sprawdzic sprzeta, ehhhh [ Dodano: 2005-05-01, 01:35 ]no i kolejne doswiadczenie, za mocno skrecone polki powoduja wezykowanie, koles popuscil i moto idzie jak po linijce, bez zadnych atrakcji. Sprawdzone osobiscie i jeszcze przez Szramera.

najlepsza zabawa z takimi to stanac kolo pacjenta, kilka przegazowek, sportowa pozycja gotowa do startu i w momencie jak koles wyrywa z piskiem opon i rykiem zarzynanego silnika, my sobie spokojnie ruszamy.

bo lubia przegrywac :wink:

wszedzie tacy sie zdarza. ja w zeszle wakacje mialem lekkie przjejscie w nowym saczu, dojezdzalem do miasta i na dlugiej prostej wyprzedzilem spora kolumne samochodow. Ale jednemu dziadowi z fiata pandy sie to chyba nie spodobalo, bo za chwile jak zwolnilem przed swiatlami przejechal mi doslownie kilka cm od kierownicy, chociaz droga szeroka na 4 samochody. oczywiscie nie popuscilem dziadowi, wyprzedzilem, naplulem mu w szybe boczna i zwyzywalem, cos tam ammral, ale jak zapytalem czy chce wpierdol i zaczolem zsiadac z motocykla zaczol spierdalac po chodniku

Gixer dzwonilem do tego goscia i odwiozl do warsztatu moto, jego szefu sie przejechal i stwierdzil ze za mocno sciagniete polki na lozyskach glowki ramy, albo zle zlozone lagi. Taka jest najnowsza wersja wydarzen.

wÂłasnie ogladalem niedawno pewien motocykl i cos w nim sie dziwnego dzieje, a mianowicie wezykuje przy predkosci ok. 60 km/h tak +- 20 km/h. wszystko powyzej i ponizej wporzadku. Badalismy go z Gixxerem i Szramerem, pierwsze podejrzenie przednia opona, ale to podobno nie to. Moze macie jakies pomysly? :?:

No odpalilem dzisiaj, jazda testowa byla, teraz tylko szukam regulatora napiecia do pradnicy G414, jakby ktos mial do pchniecia to chetnie kupie.

na wszystkim, ale bez przesady, to juz ropa sie lepiej pali niz ta moja benzyna, notabene siedziala w baku 2 lata. bak nie byl szczelnie zamkniety i pewnei dlatego oktany uciekly. spotkalem sie tez z benzyna ktora tesciu trzymal w beczce plastikowej szczelnie zamknietej w piwnicy, beczke zalal w latach 70 i byla to etylina 74 bodajrze (niebieska) po zalaniu trabanta ta benzyna odpalil bez problemu. :mrgreen:

wlasnie 3 dzien walcze z emka ktora mi nie chce odpalic, gazniki przeczyscilem, dysze przedmuchane, kondensator wymienilem - teraz jakas lepsza iskra, nowa cewka zaplonowa, akumulator nowka, zaplon ustawiony i franca nie chce nawet zagadac.dzis cos mnie tknelo, ulalem troche benzyny z baku na spodek i probuje ja zapalic zapalniczka - nie da rady , wziolem palnik gazowy i palnikiem w nia, po chwili sie zapalila, popalila sie jak stara farba z 15 sekund i zgasla a ja sie dziwie ze sprzet mi nie chce zapalic