Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Skalar

Użytkownicy
  • Postów

    1 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Skalar

  1. Wiatrowki... hmm toz to sie tworzy istny sklep z pamiatkami :mrgreen: a moze jakies bluzy z dlugim rekawem...
  2. Dobra robota! Mi sie zgadza a do kiedy mozna jeszcze zglaszac zamowienia na zaproszenia?
  3. Skalar

    Kilka kawałĂłw

    Najbardziej znane motocyklowe... nie moze ich zabraknac na takim forum :Jedzie sobie motocyklista 150 km/h a tu z naprzeciwka leci wrĂłbelek....i dup go w kask. StraciÂł wrĂłbelek przytomnoœÌ i upadÂł na ulicĂŞ, ale motocyklista byÂł miĂŞkkiego serca, zatrzymaÂł siĂŞ, podniĂłsÂł ptaszka z drogi i zabraÂł nieprzytomnego do domu.W domu wsadziÂł go do klatki, daÂł mu chlebek i wodĂŞ i zostawiÂł aÂż siĂŞ ocknie...Po jakims czasie wrĂłbelek budzi siĂŞ, rozglÂąda i widzi: naokoÂło kraty, na podÂłodze chleb i woda...."O kur.... zabiÂłem motocyklistĂŞ !!!"Artur Davidson, wynalazca i zaÂłoÂżyciel HD Motor Corporation zmarÂł i poszedÂł do nieba. ÂŚw. Piotr witajÂąc go u bram rzekÂł:"PoniewaÂż byÂłeÂś dobrym czÂłowiekiem, a Twoje motocykle zmieniÂły Âświat, w nagrodĂŞ moÂżesz wybraĂŚ z kim chciaÂłbyÂś tu przebywaĂŚ".Po chwili zastanowienia Davidson powiedziaÂł:"ChcĂŞ przebywaĂŚ z Bogiem".ÂŚw. Piotr zabraÂł wiĂŞc Artura do sali tronowej i przedstawiÂł go Bogu. Wtedy Artur zapytaÂł Boga:"Czy to nie ty przypadkiem wynalazÂłeÂś kobietĂŞ?""O, tak" odrzekÂł BĂłg."WiĂŞc muszĂŞ Ci powiedzieĂŚ, jak profesjonalista profesjonaliÂście, Âże TwĂłj wynalazek ma kilka powaÂżnych wad konstrukcyjnych:- wystĂŞpujÂą duÂże wahania w przedniej czĂŞÂści;- strasznie brzĂŞczy przy wysokich prĂŞdkoÂściach;- tyÂł z reguÂły jest za miĂŞkki i za bardzo siĂŞ trzĂŞsie;- wlot powietrza jest zdecydowanie za blisko wydechu, oraz;- koszty utrzymania sÂą horrendalne.""Hmmmm" rzekÂł BĂłg "trudno siĂŞ z tobÂą nie zgodziĂŚ, ale poczekaj chwilĂŞ". PodszedÂł do swego NiebiaĂąskiego Komputera, wpisaÂł kilka komend i po chwili wrĂłciÂł z wydrukiem."Có¿" powiedziaÂł do Artura Davidsona "moÂżliwe, Âże popeÂłniÂłem kilka b³êdĂłw, ale z tych danych wynika, Âże zdecydowanie wiĂŞcej facetĂłw ujeÂżdÂża MĂJ wynalazek!"Staszek byÂł wielkim pasjonatem motorĂłw. MiaÂł Harleya - najwaÂżniejszÂą rzecz w swoim Âżyciu! DbaÂł o niego, pucowaÂł wazelina do poÂłysku, niemalÂże nosiÂł na rĂŞkach, bez maÂła spaÂł z nim nawet. KtĂłregoÂś dnia dziewczyna zaprosiÂła go na niedzielny obiad do swojego domu."Stasiu" - powiedziaÂła - "znamy siĂŞ juÂż dwa tygodnie. ChciaÂłabym, ÂżebyÂś poznaÂł moich rodzicĂłw.""Czemu nie" - odparÂł StaÂś.NadeszÂła niedziela, StaÂś wyprowadziÂł motor z garaÂżu, wyciagn¹³ pudeÂłko z wazelinÂą, szmatkĂŞ i dalejÂże glansowaĂŚ! I tak przy tym wazelinowaniu zastaÂło go poÂłudnie. Jeszcze tylko ostatni rzut oka na motocykl, maÂła poprawka, wazelinka i... StaÂś z Harleyem byli gotowi!PodjechaÂł pod dom dziewczyny, ustawiÂł motor przed oknem salonu i zapukaÂł..."Witaj Stasiu" - dziewczĂŞ promieniaÂło szczĂŞÂściem - "WejdÂź, zaraz bĂŞdzie obiad. MuszĂŞ ciĂŞ jednak uprzedziĂŚ o pewnym zwyczaju, panujÂącym od dawna w naszej rodzinie. Otó¿ przy obiedzie, kto siĂŞ pierwszy odezwie, ten garnki zmywa.""Nie martw siĂŞ" - StaÂś nie byÂł w ciemiĂŞ bity - "jestem maÂłomĂłwny z natury."Zasiedli do stoÂłu. Mama, tata, dziewczĂŞ i StaÂś. Rozmowa nie "kleiÂła siĂŞ", co zresztÂą byÂło do przewidzenia. Matka patrzy na Stasia i myÂśli - Ale wstyd! Taki sympatyczny chÂłopiec, a my tu ani sÂłowa z nim nie zamieniamy! Co sobie o nas pomyÂśli? ZapytaÂłabym go o rodzinĂŞ, o rodzeĂąstwo, o ogrĂłd, ale nie mogĂŞ, bo bĂŞdĂŞ garczki zmywaĂŚ...Ojciec siedzi, ani be ani me i myÂśli - K***a obora jak nieszczĂŞÂście! ZagadaÂłbym do chÂłopaka, zapytaÂłbym gdzie pracuje, czy lubi piwko, sport i wĂŞdkarstwo, ale jak??? Powiem coÂś, to mnie stara do garĂłw wypieprzy... Panienka siedzi jak na szpilkach i myÂśli - NiechÂże ktoÂś coÂś powie wreszcie i pĂłjdzie myĂŚ te garczki, a my wtedy na gĂłrĂŞ i tamtaramtamtam... StaÂś dzielnie siedzi i milczy! Nie mĂłwi nic, bo garczkĂłw myĂŚ teÂż nie lubi... a tu nagle... patrzy w okno... a za oknem pada deszcz!!!!!!!- Jezuuuuuu - myÂśli StaÂś - MOTOR!!!!!Nie wie co robiĂŚ. Nie przeprosi, bo pĂłjdzie do garĂłw, a Harleya rdza zeÂżre!RozejrzaÂł siĂŞ Stach... i dawaj panienkĂŞ na stó³, kieckĂŞ w gĂłrĂŞ i jedzie jÂą od tyÂłu.- Ktos pĂŞknie i coÂś powie - myÂśli - on do garĂłw, a ja do motoru!!!!!SkoĂączyÂł Stasiek, siada i... nic! Cisza jak makiem zasiaÂł...DziewczĂŞ zawstydzone oczy spuÂściÂło i myÂśli - Co ten Stasiek taki napalony??? MĂłgÂł przecieÂż poczekaĂŚ aÂż pĂłjdziemy na gĂłrĂŞ ...jak ja siĂŞ teraz wytÂłumaczĂŞ rodzicom? I kiedy mam to zrobiĂŚ? PrzecieÂż nie teraz, bo jak siĂŞ odezwĂŞ, to pĂłjdĂŞ garczki myĂŚ...poczekam...Matka siedzi, oczom nie wierzy i myÂśli - Co to za bydle moja cĂłrka do domu przyprowadziÂła??? Jak on mĂłgÂł mojÂą cĂłrkĂŞ tak potraktowaĂŚ??? Powiem mu co o nim myÂślĂŞ, ale póŸniej, bo jak siĂŞ pierwsza odezwĂŞ, to bedĂŞ musiaÂła garczki myĂŚ...Ojciec siedzi, Âślepia wlepiÂł w Staszka i myÂśli - O ten sk***yn j***y ch*j pie*****ny w d**e k***y...!!!!!!!! PrzecieÂż go sk**yna za***ie! Powiem mu co o nim myÂślĂŞ, ale póŸniej bo jak siĂŞ mam pierwszy odezwaĂŚ???Deszcz leje jak z cebra, Stasiek zaÂłamka, nie wie co pocz¹Ì... na dodatek grad siĂŞ zacz¹³, wali w Harleya jak w bĂŞben...- CO ROBIĂ !!!! - myÂśli... I dalejÂże matkĂŞ na stĂłl, kieckĂŞ matce w gĂłrĂŞ i jedzie jÂą od tyÂłu.- Stary nie wytrzyma i coÂś mruknie przynajmniej - myÂśli Stach - Stary do garĂłw, a ja do motora!!! SkoĂączyÂł, siadÂł... i dalej cisza... nic...Dziewczyna patrzy na Stacha i myÂśli - Co za potwĂłr z niego, samiec niewyÂżyty????? Najpierw mnie, potem mojÂą matkĂŞ??? Zrywam z nim, ale powiem mu to po obiedzie, bo bĂŞdĂŞ musiaÂła garczki myĂŚ, jak siĂŞ odezwĂŞ pierwsza...Matka siedzi, czerwona jak buraczek i myÂśli:- Nawet niezÂły ten chÂłopiec...i jaki... PRĂÂŻNY... Âźle go oceniÂłam... co sobie jednak mĂłj stary pomyÂśli???? Powinnam siĂŞ jakoÂś wytÂłumaczyĂŚ... ale moÂże póŸniej, bo bĂŞdĂŞ musiaÂła garczki myĂŚ.... Ojciec siedzi, oczy przeciera, piana na pysku, ale twadziel z niego wiĂŞc milczy i tylko myÂśli - ZabijĂŞ go, to pewne. Ale po obiedzie, bo teraz jak siĂŞ odezwĂŞ, to pĂłjdĂŞ garczki myĂŚ...Grad, ulewa, burza z piorunami, wichura przewrĂłciÂła motor Stacha prosto w wielkÂą kaÂłu¿ê, peÂłnÂą bÂłocka, wody i wszelakich Âśmieci. Stach oczami duszy widzi rdzĂŞ poÂżerajÂącÂą jego ukochanego Harleya... Nie wytrzymaÂł, wstaÂł i mĂłwi:"Macie moÂże wazelinĂŞ ?"Ojciec zrobiÂł oczy jak denka od kufla, wstaje i mĂłwi przeraÂżony:"To ja juÂż pĂłjdĂŞ i umyjĂŞ te garczki..."MoraÂł: jeÂśli masz Harleya, umawiaj siĂŞ tylko z dziewczynami, ktĂłre majÂą zmywarki Pewnej nocy patrol policyjny czatowaÂł pod pewnym pubem motocyklistĂłw na potencjalnych sprawcĂłw naruszenia przepisĂłw jazdy-pod-wpÂływem. KrĂłtko przed zamkniĂŞciem spostrzegli motocyklistĂŞ, ktĂłry wytoczyÂł siĂŞ na mientkich nogach z baru, przetoczyÂł sie po wszystkich motocyklach prĂłbujÂąc dopasowaĂŚ kluczyk do 5 ró¿nych motocykli, zanim znalazÂł swĂłj. Kiedy wreszcie go znalazÂł, usiadÂł na nim i siedziaÂł przez kilka minut koÂłyszÂąc siĂŞ ze spuszczonÂą gÂłowÂą i zerkajÂąc spode Âłba jak by siĂŞ stÂąd wydostaĂŚ. Wszyscy juÂż opuÂścili bar i odjechali. W koĂącu i on dopasowaÂł sobie kask do gÂłowy i telepiÂąc siĂŞ okrutnie odpaliÂł motocykl i zacz¹³ powoli jechaĂŚ.Policjanci tylko na to czekali - zgarneli chÂłopa z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyÂświetliÂł siĂŞ wynik: 0,0. Wkurzeni policjanci zaczeli dopytywaĂŚ siĂŞ - jak to mogÂło byĂŚ, moÂże siĂŞ zaci¹³ itp.Motocyklista na to spokojnie:- Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyÂżurnym do odwracania uwagi... Jedzie chÂłop z babÂą furmankÂą, droga pustawa, nudy, nagle ZIUUUU... i wyprzedza ich motocyklista bez gÂłowy ... . "Dziwne" pomyÂślaÂł chÂłop, ale jedzie dalej. Po chwili ZIUUUUU... i kolejny motocyklista bez gÂłowy przelatuje obok furmanki. ChÂłop marszczy brwi, kombinuje przez chwilĂŞ po czym odwraca siĂŞ i mĂłwi:- Stara, rzuĂŚ no tĂŞ kosĂŞ gdzieÂś wyÂżej!
  4. Skalar

    Rybnik 2005 edycja 3

    A jest jeszcze ktos chetny z tego 4um na ta impreze? Bo jakos tak wszystko ucichlo... :?
  5. Ja zamawialem tylko koszulke rozmiar L, za naszywke podziekuje i prosze mi nie zamawiac a co do zaproszen to na dzien dzisiejszy nie biore zadnego (ciagle mysle czy jechac, wie ktos czy jest przewidziany jakis parking strzezony dla moto? Bo byle gdzie mojej Hondziuni nie zostawie ). Pozdrawiam- Marcin
  6. Skalar

    Tania ochrona

    no tak... ale jezeli sie wywalisz nie majac na sobie kombinezonu, tylko np. jeansy albo jakies krotkie spodenki, to pozegnaj sie ze skora
  7. Skalar

    Witam

    Czesc... masz taka sama xywke oraz imie jak moj kumpel z klasy... juz myslalem ze to on :mrgreen:
  8. Skalar

    no to witam

    Boze!! Ja zaczalem? Nie przedstawiles sie, wiec zapytalem sie grzecznie jak sie mamy zwracac.... ech juz dobra, nieporozumienie
  9. Skalar

    Tania ochrona

    Wiadomo nie od dzis ze bieda w kraju i zeby jakos zyc trzeba niezle kombinowac Dzis buszujac po jednym z hipermarketow znalazlem sie w dziale sportowym gdzie zainteresowala mnie pewna rzecz. Tak, chodzi o ochraniacze na.... rolki :mrgreen: Zauwazylem jeden rodzaj ktory bardzo mi sie spodobal, wykonany z grubego materialu, posiadajcy jakies gabczaste wypenienie, zaczep na rzepy oraz wykonana z tworzywa sztucznego warstwe ochronna (takie slidery czy jak to sie tam pisze :mrgreen: ) Zaznaczam ze nie byly to jakies rozowe plastiki dla przedszkolakow, tylko calkiem dobrze wykonane ochraniacze o dosc duzych wymiarach. Przypuszczam ze w zimne dni beda chronic nie tylko przed upadkiem, ale i przed zimnem (chyba wiecie jak nieprzyjemne jest strzelanie w kosciach po dluzszym smiganiu na zimnym). Teraz zwracam sie z pytaniem co sadzicie o takim rozwiazaniu dla tych mniej zamoznych motocyklistow, moze juz ktos mial z tym do czynienia? Wiadomo ze nie kazdego od razu stac na kupno profesjonalnego stroju. Takie ochraniacze sa tez dobra alternatywa dla tych ktorzy wybieraja sie np. w upalny dzien na jakas mala rundke i nie chca sie ugotowac w kombinezonie . Wiec podsumowujac, za mala kase mamy szanse na uratowanie naszych kolan w przypadku ewentualnej gleby. Czekam na Wasze opinie i sugestie, czy uwazacie to za doby pomysl. Pozdrawiam- Marcinps. sorry za taki dlugi post
  10. Skalar

    Zgniecione BMW

    http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=45598331 moze nie skasowane az tak bardzo jak te bmw, ale rowniez nie wyglada za ciekawie.
  11. Skalar

    no to witam

    Dlaczego jak zmienie moto? Cos nie tak... jakas mania wyzszosci?
  12. Skalar

    Winkle

    Ja choc jezdzic dobrze nie umiem to i tak bym sie chetnie przejechal na taki tor... tak tylko dla zabawy, zobaczyc jak to jest, poczuc klimat ew. sie czegos nauczyc... przeciez od tego to chyba jest? Nie kazdy musi od razu bic rekordy.
  13. Skalar

    No to sie witamy ...

    Czesc! A CZ to zarabiste sprzety... mam do nich sentymet
  14. Skalar

    no to witam

    Czesc... a tak sie zapytam, jak sie zwracac do Ciebie? Pan VTR czy jak? :mrgreen: :wink: Pozdrawiam- Marcin
  15. Skalar

    Zgniecione BMW

    Przeciez to nawet nie wyglada ze kiedys bylo motocyklem :?
  16. Skalar

    Elox

    Kurde juz na wstepie ludzi odstraszacie... z ta informacja trzeba bylo poczekac az sie tu jakos zadomowi :mrgreen: Pozdrawiam- Marcin
  17. Skalar

    test

    Ale chyba za dobre checi i starania cos sie nalezy? :mrgreen:
  18. Skalar

    NASZE GLEBY

    Chyba nie ten temat... w sprawie motocykla zaloz osobny topic a od powitan jest osobny dzial. Pozdrawiam- Marcin
  19. Skalar

    test

    Tez w strzelaniu jestem kiepski... srednia ponizej 50%... tylko 12 dobrze oddanych strzalow.
  20. Juz od 2 dni mozna smialo smigac... ja nie wiem na co Wy czekacie a kos mi mowil ze niby w sobote ma byc jakies ochlodzenie czy cos... az strach pomyslec.
  21. Skalar

    Pilne :))

    Na trasie Miko³ów-Gliwice. Dokladnie w miejscowosci Paniowki po lewej stronie, tuz przed skrzyzowaniem: w prawo Zabrze w lewo Chudow.
  22. Skalar

    Witam!

    Czesc. Forum rosnie w sile
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.