MARIUSZ KAWA Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2005 samochĂłd to koniecznoœÌ - motocykl to przyjemnoœÌpozdro mariusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek05 Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Ja jeÂżd¿ê samochodem tylko jak zmusza mnie do tego sytuacja np:deszcz,wyjazd na wiĂŞksze zakupy itp.a pozatym tylko moto moto i jeszcze raz moto.Nawet jak wracam np. z pracy po nocy i jest temperatura na minusie to jestem twardy 8) :mrgreen: i se lubiĂŞ odkrĂŞciĂŚ,a co do kierowcĂłw jeÂżd¿¹cy katamaranami to ostatnio siĂŞ zdziwiÂłem,bo jak jechaÂłem ostatnio z pracy i jechaÂł przedemnÂą BERLINGO a ja na budziku 140 to wyobraÂżcie sobie Âże widzÂąc mnie w lusterku zjechaÂł mi pod krawĂŞÂżnik Âżebym mĂłgÂł sobie spkojnie wyprzedziĂŚ.TakÂą sytuacjĂŞ miaÂłem pierwszy raz w Âżyciu -ten kierowca teÂż chyba ma,lub miaÂł moto i wie co to jest przyjemnoœÌ jazdy na dwĂłch kó³kach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ShoGun Opublikowano 25 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2005 A ja tam kocham i motocykle i samochody chociaz aktualnie mam tylko to drugie ale jeszcze troszke Co do samochodow to jednak kreca mnie starsze autka - lata '70-'80, a motocykle, ech, w sumie to wszystkie maja w sobie cos takiego ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 26 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2005 2,5 litra z tylnim napendem potrafi dac troche przyjenosci z jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alan Opublikowano 26 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2005 2,5 litra z tylnim napendem potrafi dac troche przyjenosci z jazdyDokÂładnie tak, zwÂłaszcza zimÂą. Najlepsze bryki to 2,5 z krĂŞconym tyÂłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gepardek Opublikowano 28 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2005 jaki macie stosunek do samochodĂłw? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Powiem tak, zdecydowanie wole jeÂździc motocyklem niÂż samochodem, mam wiĂŞkszÂą frajdĂŞ 190km/h to wiĂŞcej niÂż samochodem 220km/h oczywiÂście mĂłwiĂŞ o odczuciach kierowcy :wink:Bardziej zwracam uwagĂŞ na motocykle niÂż na odbajerzoene fury do ktĂłrych mam stosunek prawie obojĂŞtny.ChodÂź z niektĂłrych siĂŞ moÂżna poÂśmiaĂŚ :roll: Poza tym lubie spod swiateÂł zasmuciĂŚ kierowce obudowanego plastikiem np. fiata bravo lub wypasionej beemy Przyspieszenie motocykla nawet takiego jakim jeÂżd¿ê, czyli "sÂłabego"(juz nie ystarcza przynajmniej na prostej ) jakim jest bulldog i tak wystarczajÂą Âżeby spod swiateÂł zostawiĂŚ wiĂŞkszoœÌ samochodĂłw, ktĂłre jeÂżd¿¹ po naszych drogach :roll: No i w sumie na motocyklu nigdy nie przysypiam, a w samochodzie juÂż mi siĂŞ to nieraz zdarzyÂło :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arczi Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Tak jak wiekszoœÌ: samochodem do szkoÂły, zakupy, w niepogodĂŞ. No ale gdy tylko nadaÂżysiĂŞ okazja to moto, moto i tylko moto :mrgreen: . Samochodzikiem teÂż siĂŞ fajnie jeÂździ, chociaÂż nie mam wozu 2,5 z tylnym napedem tylko od rodzicĂłw wynajmujĂŞ 2,0 4x4, ale zabawa przednia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacza Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Obecnie nei posiadam Âżadnego pojazdu z silnikiem ...ale najpierw kupie moto, potem autko...jakiegoÂś fiata 128 czy mantĂŞ i sobie bĂŞdĂŞ powoli grzebal w tym! Auto z koniecznoÂści, wiĂŞc trzeba zrobiĂŚ tak, by teÂż siĂŞ miÂło jeÂździÂło. A moto zawsze i wszĂŞdzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Ja tam bardzo lubiĂŞ samochody i bardzo lubie sie Nimi poruszaĂŚ OczywiÂście fajnie, jak samochod ma wiĂŞcej niÂż 100 KM, wtedy moÂżna jako tako pojeÂździĂŚ :mrgreen: LubiĂŞ stare samochody, ale niestety na Âżadnego Young Timera nie moge sobie pozwoliĂŚ, dlatego poruszam siĂŞ dwoma rzĂŞchami jeden 1982 drugi 1984, ale ich dni sa juÂż policzone MoÂże jak bede na emeryturze, to bĂŞde mĂłgÂł sobie pozwoliĂŚ na coÂś w stylu Kadett C, Opel GT, Capri, albo jak bĂŞde cierpiaÂł an nadmiar gotĂłwki to jakiÂś Mustang Shelby i bĂŞde siedziaÂł caÂłymi dniam w garaÂżu i pucowaÂł szmatkÂą PĂłki, co stary samochĂłd to wieczne problemy, ale bardzo je lubiĂŞ i nie wyobraÂżam sobie, Âżebym nie miaÂł samochodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajo Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 a ja po prostu lubiĂŞ jeÂździĂŚ.oczywiÂście duÂże znaczenie ma to, czym siĂŞ poruszamjazda pociÂągiem, czy autostopem (ktĂłrym zjechaÂłem kawaÂłek europy) nie byÂła dla mnie czymÂś nieprzyjemnym (wrĂŞcz przeciwnie)jednoÂślad to inna historia. nie znam przyjemniejszego sposobu "poruszania siĂŞ" samochĂłd - wiadomo. to nie motocykl. ale to nie znaczy, Âże nie lubiĂŞ samochodĂłw. wsiadajÂąc do samochodu nie towarzyszÂą mi takie emocje, jak podczas siadania na motocykl.z drugiej jednak strony, siadajÂąc na fotel kierowcy w samochodzie nie mam takiego nastroju, jakbym siadaÂł na fotel dentystyczny lubiĂŞ samochody, lubiĂŞ nimi jeÂździĂŚ i nie bardzo chce mi siĂŞ wierzyĂŚ, Âże tak wielu z was tego nie lubi.wyglÂąda to na jak¹œ pozĂŞ (moÂże siĂŞ mylĂŞ?)jak tak bardzo nie lubicie jeÂździĂŚ samochodami, to moÂże lepiej nie siadaĂŚ za kó³kiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabel Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Ja uwielbiam stuningowane maluchy :!: :!: :wink: Takim to poszalec mozna :roll: Nic tylko gaz do dechy i 200 km/g z przepasci :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Ja uwielbiam stuningowane maluchy Takim to poszalec mozna Nic tylko gaz do dechy i 200 km/g z przepasci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 He he he, co do maluchĂłw, to nie mozna ich lekcewaÂżyĂŚ, a zwÂłaszcza ich kierowcĂłw Mam tutaj u mnie na osiedlu trzech takich talentĂłw, ktĂłrzy jak ja jeszcze babki ukladaÂłem w piaskownicy, to Âśmigali juÂż jakimiÂś komarami itd Nie doœÌ, Âże starsi, to jeszcze szybciej rozwinĂŞli siĂŞ "motoryzacyjnie" KiedyÂś dali pod moim blokiem, niezÂły popis "kaskaderki na trzy maluchy" Jeszcze nigdy nie widziaÂłem malucha wchodzÂącego w zakrĂŞt 80 km/h, a w zakrĂŞcie jadÂący na dwĂłch bocznych koÂłach, w miĂŞdzyczasie wyprzeda go drugi itd I tak kilka niezÂłych rundek na okoÂło bloku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gixer Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Tez mialem kiedys taki etap w zyciu ze mialem maluch i go tuningowalem ale nie pod wzgledem wizualnym ale technicznym.W silniku zmienilem walek,stoczylem kolo zamachowe,splanowalem glowice,powiekszylem i spolerowalem kanaly dolotowe,przerobilem dolot powietrza,zalozylem lepsze swiece,sportowy wydech,odlaczylem odme itd.Po tych zabiegach do 60km/h zostawialem prawie wszystkie auta przy ruszaniu spod swiatel,chodzil super ale zywotnosc silnika bardzo sie skrocila Oczywiscie obnizylem i utwardzilem zawieszenie i na zakretach nikt mi nie podskoczyl.No i oczywiscie mialem kubla BiMarco.Oj...co to byly za czasy... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jajo Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Oczywiscie obnizylem i utwardzilem zawieszenie i na zakretach nikt mi nie podskoczyl.no tak, maluch w zakrĂŞty wchodzi jak Âżadne inne auto. to chyba kwestia maÂłego rozstawu osi? (albo cholera wie czego ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalar Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Jedno jest pewne, malacz to jest najlepsze auto na zime- mowie serio. Majta dupa tylko wtedy gdy ty tego chcesz, zadnych niekontrolowanych uslizgow, do swirowania na lodzie w sam raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2005 KiedyÂś czytaÂłem taki artykuÂł na temat malucha Pisano w nim, Âże jak na czasy jego powstania i natezenie ruchu panujÂące w tamtych czasach, byÂł to samochĂłd o dobrych osiÂągach i Âświetnie sprawdzaÂł siĂŞ jako pojazd miejski i nie tylko Dzisiaj realia sÂą nieco inne i maluchy odchodzÂą w zapomnienie.Sa raczej postrzegane jako zawalidrogi i uliczne dinozaury itp; itd WidzĂŞ, teÂż to po klientach w mojej melinie Ludzie nie chcÂą juÂż tego robiĂŚ, czesto po stÂłuczce oddajÂą to na zÂłom, bo naprawa kosztuje 2 tys. zÂł a maluch wart 800-1000 zÂł gĂłra;)Musze jednak przyznaĂŚ, Âże kiedyÂś mieliÂśmy klienta, ktĂłry miaÂł malucha z pierwszego roku produkcji DostaÂł go na jakiÂś bon, czy cosik takiego DarzyÂł ten samochĂłd wielkim sentymentem, bo byÂły z nim zwiÂązane jakieÂś wspomnienia itd Kupa rdzy, nic sie nie trzymaÂło kupy, ale facet (znajomy ojca) chciaÂł go za wszelkÂą cenĂŞ wyremontowaĂŚ Tak teÂż zrobilismy i wyszedÂł z tego przepiĂŞkny okaz, ech Âłezka mi siĂŞ w oku zakrĂŞciÂła i klientowi tez MusieliÂśmy specjalnie dobraĂŚ taki lakier jak byÂł w oryginale, ech piĂŞkny byÂł, jednak majÂą w sobie coÂś te maluchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.