Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Niezwykły finał pościgu w wielkopolskim


PiotRR

Rekomendowane odpowiedzi

soprano policja nie jest od decydowania czy zasłużyłaś na śmierć na drodze, czy nie. Oni mają możliwie dostępnymi środkami (a jest ich sporo, tylko rzeba potrafić je wykorzystać) złapać przestępcę, albo doprowadzić go przed sąd jeśli jego złapanie na drodze nie jest możliwe. Problem jest w tym, że Policja zaczyna nagminnie naginać swoje kompetencje bez odpowiedzialności z ich strony. Zamiast policji obywatelskiej dostajemy policję, która swoje argumenty opiera na dyktaturze prawa. Znam historię (nie jedną) jak Ci "rangersi" srają pod siebie kiedy trzeba łapać prawdziwego bandziora. U mnie na wsi też są tacy odważni, że pijaczka pod sklepem potrafią wsadzić do suki i postraszyć, a jak robili barykadę przed uciekającym samochodem, który wcześniej brał udział w rozboju na sklep, to gliniarze odsunęli się i argumentowali to tym, że takie uderzenie mogłoby zabić sprawców, a chą ich żywych :D Gdzie tu logika? Nie mówię, że tacy są wszyscy, ale jest ich coraz więcej.

Spójrzcie jak zmniejszają się wymagane kompetencje, żeby zostać policjantem. Teraz już nawet matury nie trzeba (chyba) mieć. Używać iskry mogą, ale zasady działania nie znają, strzelać mogą, ale nie potrafią, bo mają za małą ilość ćwiczeń. Kondycja? :D :D Kpina, bo na 10 policjantów tylko 3 przechodzi testy sprawnościowe. Już nawet w samiej Policji są zdania podzielone jeśli chodzi o ich sposby działania, kompetencje itd., więc jak tu im zaufać, że następnym razem nie pomylą mnie z jakimś bandziorem i nie zaczną do mnie strzelać, bo się nie zatrzymałem do kontroli?

P.S. co do strzelania: jakiś czas temu zabito tego kibica z Knurowa (?). Policjant strzelił i trafił w aortę. Wniosek: albo zrobił to celowo (dobrze strzela i wiedział, gdzie trafić), albo jest kompletnym zerem i trzeba zabrać mu broń, bo zamiast celować w tułów, nogi to trafił w szyję. Więc albo wariat (psychiczny, musi się grześ wyżyć), albo kompletny brak umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki prawda jest taka, że w każdym środowisku jest czarna owca i napewno to wiesz, nie będę wybielała policji ale każdy z nas wie jakie są konsekwencje nie zatrzymania się do kontroli i skoro "gościu" podjął taka decyzję to konsekwencje za to poniósł. Wykonali swoja pracę i tyle, a co do naboru do policji to ja i tak sie dziwię, że ktoś w ogóle chce tam pracować, w dzisiejszych czasach to bagno totalne jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TomekSHL Należy rozróżnić wykroczenie od przestępstwa, przecież nikt normalny nie będzie postulował, żeby policja strzelała do uciekiniera który przed chwilą wypluł gumę na ulicy i sprintem próbuje uniknąć mandatu za śmiecenie.

@Soprano Strach przed złapaniem, nawet ktoś kto kradnie gumę do żucia ze sklepu za 1 zł boi się być złapany i w momencie wpadki będzie uciekał pomimo, że konsekwencje za to nie są dla niego groźne. W Anglii była sytuacja kiedy polakom jakiś małolat ukradł motocykl a, że w pobliżu przejeżdżał radiowóz Ci od razu pobiegli zgłosić przestępstwo oczekując przynajmniej pościgu za sprawcą. Policja spisała zeznania i odparła, że nie będą małolata ścigać bo nie wiedzą jakie są jego umiejętności jazdy, nie chcą żeby podczas pościgu zginął. O ile takiego zachowania policji nie pochwalam o tyle dalej twierdzę, że w przypadku popełnienia wykroczenia narażanie zdrowia i życia motocyklisty jest niepotrzebne. Nie żyjemy w czasach w których za obrazę majestatu króla karano śmiercią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soprano gdyby to była jedna czarna owca to zrozumiałbym.

Szybka analiza: jedzie synek z pasażerem. Kierowca może być durniem, można by go jeszcze pokarać tą blokadą, ale co im zrobił pasażer? Na miejscu pasażerki dążyłbym do odszkodowania. No i jaki myślący człowiek robi barykadę widząc idiotę, który jedzie z pasażerką i nie zatrzymuje się do kontroli? Już sam ten fakt jest jakąś informacją, że może ktoś taki, kto ma w du.ie życie pasażera jest upośledzony psychicznie, więc może lepiej zastosować inne środki zatrzymania niż barykadę. Nie jestem gliną, nie przechodzę ich szkoleń, ale pierwsze o czym bym pomyślał na ich miejscu to bezpieczeństwo pasażerki, bo nie wiadomo czy ona w ogóle chce w tym wszystkim brać udział, a raczej z motocykla nie wyskoczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blokada na motocyklistę z pasażerem? Ja to widzę tak: policja podczas pościgu sprawdziła blachu więc wiedziała, czy moto jest kradzione czy nie. Więc miała już na wstępie info czy gonią bandytę, czy normalnego gówniarza bez wyobraźni.

Post #6, foto nr 3

Koleś mógł być już na celowniku za podobne zachowania i tym razem się miarka przebrała a w którymś z komentarzy, którego fragment wrzuciłem w poprzednim poście, pisał ktoś, że miał 800m prostej drogi przed blokadą i czas na reakcję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotRR co do blach no to racja. Nie mogli sprawdzić. Nie mniej dalej uważam, że jak idiota jedzie z pasażerką/pasażerem to trzeba dać szansę na przeżycie tej drugiej osobie. Jakby pasażerka zginęła zaczęła by się burza o to, czy policja dobrze zrobiła i pewnie z uwagi na wybory jesienią mielibyśmy nowe regulacje prawne co do konieczności robienia blokad. Cytat, który mnie martwi:

"Naszym obowiązkiem jest wyeliminowanie z ruchu piratów drogowych. Dlatego udało nam się wspólnie z MSW, wzorem policji innych państw, wprowadzić do ustawy o środkach przymusu bezpośredniego zapis pozwalający na wykorzystywania w tym celu radiowozów. Jest to jednak indywidualna decyzja policjantów" - zaznaczył Działoszyński.

Co oznacza w praktyce ten zapis? Funkcjonariusz w sytuacji, gdy np. ktoś nie zatrzyma się do kontroli drogowej lub stanowi zagrożenia dla innych kierowców może radiowozem próbować zepchnąć auto pirata drogowego lub zmusić go do zatrzymania się"

Indywidualna - czyli jaka? Jak w takich sytuacjach, gdy chodzi o życie ludzi coś może być indywidualne? Nawet piloci pasażerskich samolotów mają na wszystko procedury i nie am tam miejsca na "indywidualne" decyzje pilotów.

I dalszy cytat:

"Policjant, który podejmie taką decyzję musi się też liczyć z tym, że zostanie ona dokładnie sprawdzona i przeanalizowana, nie tylko przez przełożonych, ale też przez prokuraturę czy sąd. "Policjant będzie ponosił odpowiedzialność za skutki swojej decyzji. Bardzo ważne jest jednak, by w takich sytuacjach zawsze oceniać policjantów przez pryzmat celów, czyli zapewnienia bezpieczeństwa innym uczestnikom ruchu drogowego, ludziom przestrzegającym prawo przed tymi, którzy to prawo łamią" - dodał Działoszyński."

No to pasażerce zapewnili bezpieczeńśtwo po byku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imnariel -no nie do końca to takie proste z dotarciem po blachach. Koleś moze powiesić kradzione lub fałszywki, moto może być zarejestrowane na kogoś innego i różne takie kombinacje.

Policja od niedawna ma prawo używać pojazdów w celu zatrzymania, czyli jak tu, do tworzenia blokady i to zrobili. Strzelanie może tańsze, ale klient mógłby paść trupem, a tak żyje i chyba jeszcze długo poczuje,że wianie przed gubernią to nie zawsze jest dobry pomysł.

Ja tam do gliniarzy nic nie mam. Zrobili swoją robotę, czubek zatrzymany może i brutalnie, ale było nie spierpapierdalać.

Oj to chyba nie do mnie. luki85 --> do Ciebie

Dodam, że sprawdzić se mogli ZGŁOSZONE kradzieże. Jeśli było świeżo ukradzione, to właściciel się mógł nawet nie zorientować. Argument z d...

Nawet jakby dotarłi po blachach, to gość mówi, że on wtedy nie jeździł i nie wie kto jeździł, więc niestety znów... argument z d...

soprano policja nie jest od decydowania czy zasłużyłaś na śmierć na drodze, czy nie. Oni mają możliwie dostępnymi środkami (a jest ich sporo, tylko rzeba potrafić je wykorzystać) złapać przestępcę, albo doprowadzić go przed sąd jeśli jego złapanie na drodze nie jest możliwe. Problem jest w tym, że Policja zaczyna nagminnie naginać swoje kompetencje bez odpowiedzialności z ich strony. Zamiast policji obywatelskiej dostajemy policję, która swoje argumenty opiera na dyktaturze prawa. Znam historię (nie jedną) jak Ci "rangersi" srają pod siebie kiedy trzeba łapać prawdziwego bandziora. U mnie na wsi też są tacy odważni, że pijaczka pod sklepem potrafią wsadzić do suki i postraszyć, a jak robili barykadę przed uciekającym samochodem, który wcześniej brał udział w rozboju na sklep, to gliniarze odsunęli się i argumentowali to tym, że takie uderzenie mogłoby zabić sprawców, a chą ich żywych :D Gdzie tu logika? Nie mówię, że tacy są wszyscy, ale jest ich coraz więcej.

Spójrzcie jak zmniejszają się wymagane kompetencje, żeby zostać policjantem. Teraz już nawet matury nie trzeba (chyba) mieć. Używać iskry mogą, ale zasady działania nie znają, strzelać mogą, ale nie potrafią, bo mają za małą ilość ćwiczeń. Kondycja? :D :D Kpina, bo na 10 policjantów tylko 3 przechodzi testy sprawnościowe. Już nawet w samiej Policji są zdania podzielone jeśli chodzi o ich sposby działania, kompetencje itd., więc jak tu im zaufać, że następnym razem nie pomylą mnie z jakimś bandziorem i nie zaczną do mnie strzelać, bo się nie zatrzymałem do kontroli?

P.S. co do strzelania: jakiś czas temu zabito tego kibica z Knurowa (?). Policjant strzelił i trafił w aortę. Wniosek: albo zrobił to celowo (dobrze strzela i wiedział, gdzie trafić), albo jest kompletnym zerem i trzeba zabrać mu broń, bo zamiast celować w tułów, nogi to trafił w szyję. Więc albo wariat (psychiczny, musi się grześ wyżyć), albo kompletny brak umiejętności.

"policja nie jest od decydowania czy zasłużyłaś na śmierć na drodze, czy nie:"

Oczywiście, że nie. W tym przypadku zdecydował kierowca motocykla, dodam, ze za siebie i za pasażerkę.

"gliniarze odsunęli się i argumentowali to tym, że takie uderzenie mogłoby zabić sprawców"

ponoć w tym przypadku też chcieli się odsunąć, ale nie zdążyli

Szybka analiza: jedzie synek z pasażerem. Kierowca może być durniem, można by go jeszcze pokarać tą blokadą, ale co im zrobił pasażer? Na miejscu pasażerki dążyłbym do odszkodowania. No i jaki myślący człowiek robi barykadę widząc idiotę, który jedzie z pasażerką i nie zatrzymuje się do kontroli? Już sam ten fakt jest jakąś informacją, że może ktoś taki, kto ma w du.ie życie pasażera jest upośledzony psychicznie, więc może lepiej zastosować inne środki zatrzymania niż barykadę. Nie jestem gliną, nie przechodzę ich szkoleń, ale pierwsze o czym bym pomyślał na ich miejscu to bezpieczeństwo pasażerki, bo nie wiadomo czy ona w ogóle chce w tym wszystkim brać udział, a raczej z motocykla nie wyskoczy.

Pasażerka oczywiście może dochodzić odszkodowania, od sprawcy. Moim zdaniem wciąż to jest motocyklista. Jeżeli wsiada się z pijanym kierowcą do samochodu, który to pijany kierowca uderza w inny pojazd, to wina jest pijanego kierowcy sprawcy czy kierowcy innego pojazdu?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imnariel nienawidzę? To złe określenie. Uważam, że pracuje tam sporo niekompetentnych osób, które nie radzą sobie z naprawdę groźnymi przestępcami i większość z nich kosztem innych chce się bawić w "rangersów". Na poparcie "swojej historii" mam przykłady organoleptyczne (żona pracowała spory czas na policji, a oprócz tego znam dużo pilicjantów z powołania i również mają spore wątpliwości do postępowania swoich kolegów).

Pasażerka oczywiście może dochodzić odszkodowania, od sprawcy. Moim zdaniem wciąż to jest motocyklista. Jeżeli wsiada się z pijanym kierowcą do samochodu, który to pijany kierowca uderza w inny pojazd, to wina jest pijanego kierowcy sprawcy czy kierowcy innego pojazdu?

Ale gdzie w opisywamym przypadku masz barykadę i policję? Sprawcą jest kierowca, ale podałem zapis, gdzie napisane jest wprost, że za słuszność postawienia barykady będzie rozliczany każdy policjant. Masz tutaj dział "plecakowanie". Jak myślisz, każdy plecak sprawdza tak dokładnie swojego kierownika? Siadasz z pijanym to widzisz, albo podejrzewasz, że jest pijany, a siadasz na moto z potencjalnie normalnym kierowcą, a tu zonk. Więc Twój argument jest z dupy :)

Nawet jakby dotarłi po blachach, to gość mówi, że on wtedy nie jeździł i nie wie kto jeździł, więc niestety znów... argument z d...

A jak Ci fotę z fotoradaru wysyłają to jak załatwiasz sprawę? Jeśli chłopak jechał 180km/h - mandacik, utrata prawka itd. Myślisz, ze ktoś by się podłożył dla dobra tego kierowcy? Myślę, że nie, więc kara finansowa dotknęłaby go boleśnie. Więc, argument z dupy :D

Życie człowieka ma być warte tyle co mandat? Ktoś napisał już w tym temacie: spotkało się dwóch idiotów - jeden na moto, jeden w radiowozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki, można tak jakbować i gdybać bez końca. A jakby udało mu się ominąć blokadę i za chwilę by się gdzieś np na łuku przeliczył i skasował Ciebie, przypadkiem tam jadącego prawidłowo z przeciwka... A wielce prawdopodobne, że zatrzymałby się na czymś innym jeśli przydzwonił w radiowóz a mógł uciec na trawę, do rowu...tak nieskromnie myślę, że właśnie tam bym uciekał w podbramkowej sytuacji.

Odnośnie spychania przez policję innych pojazdów stwarzających zagrożenie drogowe to jestem jak najbardziej za!

Jeśli się ktoś nie zatrzymuje do kontroli to chyba ma coś na sumieniu...może to akurat jakiś tuman-złodziej czy inny dziwny wynalazek...

Procedury obowiązujące pilotów... Zapomniałeś już chyba co się stało kilka miesięcy temu we Francji...

Jakby tak wszyscy mieli mieć wyjebane i chcieć robić po swojemu to by chyba liczba ludności stopniała o 50%

Ja nie jestem święty, lubię pozapierdalać, ale od tego jest policja żeby pilnowała porządku i bezpieczeństwa. Z doświadczenia wiem, że jeśli się jest wobec nich w porządku to też potrafią tacy być i przymknąć oko na co nieco. Chociaż znam też przedziwną sprawę kolegi motocyklisty i jednego kutasa, który się uczepił (chyba pedał jakiś), ale to nie historia na forum.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiotRR ja jestem za używaniem mózgu. Zarówno ze strony Policji jak i kierowcy. Są pewne procedury i myślenie nie boli. Napisałem wcześniej, że nawet jakby jechał sam kierowca to jest to inna sprawa, ale tam była pasażerka. Czasem zdarza nam się jechać z kimś, kogo nie jesteśmy pewni na 100%. Ja nie chciałbym, żeby policja strzelała do mnie, albo stawiała barykadę tylko dlatego, że z tym kimś siedzę w samochodzie.

A tym się kończy swoboda i brak kompetencji policji (też chcieli unieruchomić tylko pojazd):

http://wyborcza.pl/1,76842,16261507,Mysleli__ze_to_bandyci__strzelali_do_nastolatkow_.html

Kolejne:

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,13674700,Kierowca__do_ktorego_przez_pomylke_strzelala_policja.html

P.S. Co do wypadku Airbusa to nie wiem jak to odnieść do moich słów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na miejscu pasażerki miałabym pretensje do kierowcy motocykla a nie do policji i chyba nieźle bym mu dupę skopała po wyjściu z obrażeń a co do sprawdzania kierowcy no cóż nie znasz nie wsiadaj i też argument z dupy.....co do braku kompetencji to poszukaj trochę i wszędzie znajdziesz takie osoby.

A tak na marginesie to niestety trudno nam szarakom dogodzić, jak niebieski reaguje to źle, jak nie reaguje to też źle..........

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gliniarz też człowiek-bywa ambitny, rozsądny a czasami głupi, ale zazwyczaj ci napotykani przeze mnie po prostu chcieli zarobić na życie i jak najszybciej iść do domu. Myślę że w tym przypadku mieliśmy przykład przerostu ambicji nad skalą przestępstwa, chociaż gliniarze robili to za co im płacą- ścigali i zatrzymali typa który z niewiadomych powodów nie chciał zatrzymać się do kontroli (pijak, ćpun, bandzior, złodziej czy tylko brak PJ). Jest faktem że ktoś rozsądny nie ryzykował by w takim wypadku śmierci pasażerki która mogła znaleźć się na motocyklu w brew swojej woli. Co do motocyklisty to również jestem zdania że dał przykład skrajnej nieodpowiedziałności uciekając przed policją z plecakiem. Stary już jestem więc wiem z doświadczenia że dawni gliniarze i obecni to dzień i noc. Kiedyś królowały jełopy które o jeździe nie mieli za bardzo pojęcia, za to teraz jest w policji coraz więcej i coraz lepiej wyszkolonych kierowców i lepszego sprzętu, a na motocyklach coraz więcej ,,maniaków'' którzy nie tylko umieją jeździć to jeszcze są ambitni i uciec jest im ciężko. Z całą pewnością ,,pościgać'' się z nimi warto chociażby dla własnej satysfakcji i adrenaliny, ale należy się przy tym liczyć ze wszystkimi ,,skutkami ubocznymi'' jakie wynikają z ich uprawnień i mieć na uwadze przede wszystkim fakt by nikomu nie zrobic krzywdy (pasażer, osoba postronna). Co do ucieczki ,,przed mandatem'' to jest czystą głupotą. Nie warto ryzykować swojego czy cudzego życia czy chociażby rozbicia maszyny nawet dla kilkuset złotych i paru punktów. A niech sobie piszą i spier..lają... :ph34r:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imnariel pisałem komuś o tym wypadku na PW właśnie. Ja dalej nie rozumiem Ciebie. Wygląda na to, że chcesz dac przyzwolenie na zabijanie ludzi w imię czego? Prawa? Za co? Za brak PJ? Wiesz jaki to jest dobry policjant? Taki, który w życiu ani jednej kuli nie wystrzelił i nie ma nikogo na sumieniu, bo potrafi inaczej to załatwić. Niekompetencja w Policji jest w Polsce większa niż w służbie zdrowia. Do sytuacji, którą wkleiłaś: policjantowi ewidentnie brakowało umiejętności, bo postrzelił człowieka, bo (z tego co czytałem kiedyś) nie rozpoznał motocyklisty (opis nie był zgodny z tym jaki odpowiadał do złodziei) itd. Czy to wina Policjanta? Nie wiem, bo nie znam go, ale wina szkolenia na 100%. Zaś dla mnei sprawa jest jasna: jak nie potrafię strzelać to tego nie robię. Ale niektórzy ludzie ubierając niebieski mundur czują się jakby już byli nadludźmi i byli sądem i policją w jednym. Co do szkolenia:

http://www.polskatimes.pl/artykul/67634,przez-brak-treningow-z-bronia-policja-nie-potrafi-strzelac,id,t.html?cookie=1

To jest 2008r, a z tego co wiem dzisiaj nie jest lepiej. Przykład: http://www.fakt.pl/katowice/smierc-kibica-w-knurowie-kibic-postrzelony-przez-policje,artykuly,542284.html

Policja nie jest od zabijania. Czy motocyklista to bandzior z bronią, że trzeba go zabijać? Może lepiej pomyśleć o lepszym przeszkoleniu, zakupie odpowiedniego sprzętu (w USA śledzą uciekinierów helikopterem i zatrzymują w sytuacji, gdzie nie zagraża to ani uciekającemu, ani innym osobom), zakup szybszych samochodów, więcej motocykli policyjnych itd. Można naprawdę wymienić setki innych sposobów na zatrzymanie uciekiniera niż te, które mogę doprowadzić do tragedii.

P.S. z mojej strony to tyle. Policjanci to też tylko ludzie i też się mylą. Tyle, że z racji pełnionej fukncji powinni być lepiej przeszkoleni i doposażeni, aby pomyłek było jak najmniej. Komendant główny dalej uważa, że błędy jakie daje ISKRA nie są przeszkodą do jej używania. Taką mamy nieomylną Policję. I żeby nie było: uciekanie przed policją uważam za głupotę, ale nie taką aby tracić za to życie z rąk policji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie plany są od lat. Ale coraz mniej liczy się nasze bezpieczeństwo, a ważniejsze są wpływy $$ do kasy:

http://supernowosci24.pl/policjanci-zmuszani-przez-przelozonych-do-wlepiania-mandatow/

to powyżej to 2013r. Teraz mamy 2015 i co? I to:

http://www.brd24.pl/spoleczenstwo/ujawniamy-rzad-wyznaczyl-ilu-kierowcow-ukarac-policja-2015-r/

Cytat:

"Inwestycje? Zero
Skoro kierowcy mają słono zapłacić za „bezpieczeństwo”, to czy rząd zaplanował dla nich coś w zamian? Niestety. W planie realizacyjnym inwestycje na drogach są śladowe. Najjaskrawszym przykładem są zapisy dotyczące budowy sprawdzonych w Europie bezpiecznych dróg o przekroju 2+1. To trasy, które od dawna powstają są w Szwecji czy Norwegii. W Polsce jest zaledwie kilka fragmentów. I więcej nie będzie. Jak wynika z planu w 2015 r. rząd nie zamierza zbudować ani kilometra takich tras, a w 2016 roku powstać ma zaledwie 10 km dróg 2+1.

Do tego GDDKiA w 2015 r. zbuduje urządzenia bezpieczeństwa dla pieszych w miejscach wysokiego ryzyka na w sumie 64 km dróg (na 2016 r. nie ma żadnych planów w tym zakresie). A na 45 km dróg zrealizowanych zostanie 10 zadań z zakresu uspokajania ruchu.
I to już wszystko, jeśli chodzi o inwestycje na drogach poprawiające bezpieczeństwo.
Chociaż właściwie należy do inwestycji zaliczyć też tegoroczny rozwój sieci nadzoru GITD – 400 fotoradarów, 29 punktów rejestracji przejazdów na czerwonym świetle oraz 20 odcinkowych pomiarów prędkości.

I jeszcze:

"Rządowe założenia na 2015 r. dla policji są takie:
- „ujawnić” więcej niż 420 tys. wykroczeń popełnionych przez pieszych,
- „ujawnić” więcej niż 38 tys. wykroczeń popełnionych przez kierujących wobec pieszych,
- „ujawnić” więcej niż 1,7 mln wykroczeń kierujących nieprzestrzegających przepisów dotyczących prędkości

Do tego policjanci mają w tym roku:
- wylegitymować więcej niż 685 tys. pieszych,
- wylegitymować więcej niż 6,3 mln kierujących,"

Gdy Policja nas łapie to żadne przepisy nie są "naciagane". Gdy przepisy łamie Policja to okazuje się, że można "naciągnąć" przepisy na korzyść pana w mundurze:

http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150205/SZCZECIN/150209858

Imnariel podaj argumenty, a nie głupie ironie. Oczywiście zawsze można się podporządkowac i dawać się kopać w tyłek ile wlezie, bo tak jest łatwiej. I ma to nawet swoję definicję :D :

http://www.miejski.pl/slowo-Leming

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam, że mam nie grać z gołębiami w szachy ...

Są tacy co, mimo wielu zmian na przestrzeni lat, wciąż uważają, że bezpieczeństwo kierowców zależy głównie od złego stanu dróg i złych policjantów, co wlepiają mandaty. Nie widzą winy w takich czynnikach jak brawura, brak edukacji i kultury na drodze.

Jak policjanci z drogówki zaczną wlepiać _wszystkim_ mandaty za _wszystkie_ przewinienia, to wtedy może polacy zaczną jeździć wolniej, zapinać pasy i nie będą pisaś SMSów podczas jazdy. Do tego czasu nie będzie bezpiecznie.

Na razie raczej często naginają się w stronę kierowców, bo też są ludźmi.

Podałeś dane z internetu, definicja z ostatniego linka to o Tobie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakiej edukacji piszesz? Wlepianie mandatów to edukacja? No to super :) W takim razie zastanawiam się jak to jest, że policja łapie tylu pijanych kierowców, a ich ilość na drogach ciągle rośnie :)

Jak na razie wierzysz w górnolotne hasła, że jakby nie było zawsze jest dobrze. A ja Ci jeszcze raz zaproponuję: podejdź do Policjanta na służbie i sobie z nim pogadaj. Czy on też jest zadowolony z tego jak nasi politycy widzą pojęcie "prawa" i "karania". Ty nie grasz w szachy z gołębiami, a ja nie kopię się z koniem ( z może lemingiem ?). Pewnie nawet, gdybym napisał Ci, że pracuję w mundurówce to byś zakwestionowała to o czym pisałem :) Więc skoro jest dobrze to ok.

Poniżej masz wywiad na temat pieszych i nowego prawa. Może ta argumentacja Cię przekona. Dobrze zapamiętaj ile w Polsce się wydaje na edukację i ile to jest spotów reklamowych:

W skórcie: mł. insp. Marek Konkolewski, któremu już się oczka świecą na widok mamony z mandatów i Janusz Popiel (prezes Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym), którego argumenty jakoś bardziej do mnei trafiają.

Konkolewski to ten sam ignorant, który nie widzi nic złego w używaniu Iskry :) Ale pomału to się ukróci :) Autorytet :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypominam sobie, bym napisała, że mandaty to edukacja.

Spoty reklamowe? edukacja zaczyna się w domu - przechodzenie z dziećmi gdzie popadnie(nie na przejściu, albo na czerwonym), przeklinanie przy nich - także podczas jazdy(potem to się przekłada na tryb 'to inny kierowca jest zawsze winien), pokazywanie im jak się należy zachować i jak mówić o policjantach ;] a to jest początek edukacji, który nie zależy od policjantów, mandatów, polityków, tylko od Polaków.

Myślałam, że temat był m.in. o zasadności blokady w przypadku tego konkretnego kierowcy w tym czasie a nie o polityce... Na takie głębsze dyskusje to polecam DANVIELDa, uwielbiacie rozmawiać ze sobą ;-)

A, nie oglądam TV od lat, więc to nie o mnie było wspominanie o lemingach ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z prykrością muszę przyznać rację Koledze a nie Damie ;) , niestety- wszystko co ma nam do zaoferowania nasza ojczyzna to coraz większy zamordyzm. Rośnie liczba i wysokość mandatów jakie nam serwuje rząd przy pomocy policji i innych łapciuchów, rośnie liczba fotoradarów i coraz częściej słyszy się o zastosowaniu dronów do gnębienia kierowców. Każda wiadomość o wypadku kończy się stwierdzeniem czy kierowca był trzeźwy. I to wszystko w imię naszego bezpieczeństwa...Wiecie co-mam głęboko gdzieś to ich bezpieczeństwo które polega na zrzuceniu odpowiedzialności wyłącznie na kierowców. Dopóki nie będę w stanie normalnie się poruszać po drogach będę łamał wszystkie przepisy jakie uznam za przeszkadzające mi w sprawnym i w miarę szybkim poruszaniu się za wyj. tych których złamanie może bezpośrednio zagrażać postronnym osobom. Dzisiaj sporo polatałem:

1. A4-zapchane obydwa pasy - po jednym wloką się ciężarówy a po drugim jadące wszystko i do tego slalomem (wyprzedzali i wracali na prawy pas) plus oczywiście zwężenia do jednego pasa ruchu. Średnia szybkość ok 90/godz (odcinek płatny).

2. Ul Gliwicka (od Borowej Wsi do Mikołowa) autko za autkiem wlokące się 50-60/godz bo na trasie jest kilka ograniczeń do 50...i co z tego że najczęściej obowiązuje tam 70/godz...

3. trasa Orzesze -Wygoda motocykl wężykuje chcąc uciec z pod d..py na muldach i dziurach a przed mostem przed Wygodą, na samym zakręcie poprzeczne wybrzuszenie wybijające w powietrze wszystko co szybciej jedzie ...

Gdzie tu dbałość o bezpieczeństwo ze strony państwa? Gdzie osobny pas ruchu dla ciężarówek i autobusów i właściwe tempo podróży na płatnej autostradzie? Gzie kładki czy podziemne przejścia dla pieszych na ważnej i b. ruchliwej drodze, gdzie przynajmiej odpowiednia nawierzchnia i chodnik dla pieszych na ul Przelotowej? Są to tylko przykłady z dzisiaj, a takie przykłady można by mnożyć bez końca bo w całym kraju wygląda podobnie tylko na zadupiach gorzej. I ja mam przestrzegać przepisów? Jak długo taka sytuacja będzie się utrzymywać- tak długo nie może być mowy o dbaniu o bezpieczeństwo kierujących i pieszych ze strony władz lecz o zamordyźmie, złodziejstwie i spychaniu odpowiedzialności za liczbę wypadków na kierowców. Nie na tym to wszystko ma polegać! Państwo ma obowiązek zapewnić kierowcom warunki do sprawnego i bezpiecznego poruszania się po drogach, podobnie jak pieszym do poruszania się poboczem czy przejścia przez jezdnię- a dopiero potem karać ludzi nie stosujących się do przepisów. :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję krótkowzroczności w wyrażaniu tego typu opinii, ten temat czytają wszyscy więc i Wasze dzieci /jeśli je oczywiście posiadacie/ i Waszych znajomych i nieznajomych też, edukacja po byku, "veto" i krytyka fajna rzecz ale czy zawsze i na forum?

Ja już kończę "pisaninę" /swoją zaznaczam/ w takich tematach, szkoda palców do klikania i klawiatury, paru moich znajomych już "wącha kwiatki od spodu" i kilku innych może tak skończyć, i nie tylko z powodu swojej ignorancji ale właśnie natrafiając na kierowców, którzy mają swoje zdanie na to jak się zachowywać na drodze. Mam również nadzieję, że nikt nie natknie się na ignoranta i "pępek świata" chcący szybko i po "swojemu" pojeździć sobie po drogach.

Wymagamy kultury i profesjonalizmu od innych a czy od siebie również?

Łatwo jest siąść do klawiatury i pisać......a zakasać rękawy i coś zrobić niestety jak zwykle nie ma komu. Były tematy do poruszenia i podziałania dla bezpieczeństwa kierwców jednośladów i co? Pogadali, pogadali i olali...

Mam nadzieję, że uczestnicy tego zdarzenia wyciągną konsekwencje tak samo jak oglądający zdjęcia....a zdanie jak dupę każdy ma swoje, tylko nie zawsze trzeba je głośno wyrażać, bo konsekwencje może ponieść ktoś inny uznając je za ideał.

Lewa w górę mam nadzieję w sympatycznych sytuacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.