Sv650 zgasło na luzie

[Zajęc]

Problem mam, motocykl po 5 godzinach jazdy zgasł na parkingu przy wrzuconym biegu neutralnym, chciałem go odpalić, zero reakcji, rozrusznik ani drgnął, bezpieczniki są ok, naładowałem akumulator, dalej nic, dopiero bawienie się przy czujce sprzęgła pomogło, moto odpaliło. Zapomniałbym w czasie jazdy przestał działać obrotomierz oraz prędkościomierz, wszystkie kontrolki świeciły (te które powinny). Jaka może być przyczyna? Niby wszystko teraz działa..

 

 

[electric]

A paliwa nie brakło?5 godzin jazdy a nic nie wspomniałeś o tankowaniu więc może to jest powodem.

[Zajęc]

Nie, nie, w niedziele odpalił, jeździłem, także to nie paliwo

[swirekk]

hmmm jeżeli przestał działaś Ci prędkościomierz i obrotomierz to może po prostu luźna wtyczka w środku zegarów

Nie wiem jak w SV ale u mnie w zegarach masz dwa wciskane "złącza" do elektroniki

[Zajęc]

Czy to może mieć coś wspólnego ze stacyjką? Tak mnie coś naszło

[electric]

Może słaby akumulator.Fz6 tak jest że zegary świrują i komputer wywala błędy.

[Zajęc]

Akumulator na pewn w weekend będę szukał dalej przyczyny sądzę że to ta czujka