Yamaha R6 crashpady? Klatka?

[Mroczny]

Moto właściwie ma wszystko poza glebohronami. I tutaj moje pytanko. Co wybrać? Plusy i minusy poszczególnych rozwiązań?

 

1. Crashpady. Najróżniejsze na allegro widzę. Cenowo też niezła rozpiętość. Ja bym stawiał na coś takiego

 

http://allegro.pl/crash-pady-puig-yamaha-r6-08-12-crashpady-pro-i2842718569.html

 

2. Klatka wiadomo wygląda solidniej, ale czy też lepiej chroni? Cenowo podobnie. Pytanie czy trzeba do tego badziewia ciąć plastiki?

 

http://allegro.pl/stunt-klatka-gmole-yamaha-r6-99-05r-crash-pady-i2849781315.html

 

3. Race rail. Jakiś nowy wynalazek z USA. Coś pośredniego między crashem a klatką. Co ciekawe cena niższa niż za dwa pozostałe. Z transportem do Pl wyszło by mnie 120USD.

 

http://www.powersstuntworx.com/product_images/uploaded_images/0702_sbkp_05_z+2006_yamaha_r6+race_rail.jpg

 

Ma ktoś jakieś pomysły? Bo zima jest i trzeba by moto dopieścić