Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Chorzów wjazd na A4


Fran81

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzieś mniej wiecej koło 15tej dzisiaj zjeżdzałem z A4 z kierunku rudy za wiaduktem widze dwie straże i samochów w którym "zmarszczona" została prawie cała jedna strona. Dokładnie krzyżówka gdzie się wjeżdza na A4 z Chorzowa w kierunku Wrocka. Rozglądam się za drugim autem a tu patrze za straża leży moto czarne bodajże jakaś yamaha. Pogotowia ani motocyklisty już nie było zauważyłem tylko pare dobrych metrów dalej kask. Wygląda na kolejne wymuszenie ehhhh zdrowia życzę !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadek był przed 12:30 niestety nie wiem co dokładnie się stało bo straż i karetki już były. Nie widziałem motocyklisty wiec na pewno był w karetce. Moto leżało na lewym pasie (do skrętu na A4 w stronę Wrocławia). Auto miało cały bok od strony pasażera pokiereszowany. Niechce oceniać, ale faktycznie wygląda na wymuszenie przez samochód. Moto czarne (nie widziałem jakiej marki) cały rozbity przód. Rejestracja chyba SM.

Mam nadzieję, że wszystko z motocyklistą w pożądku i zdrowia życzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jechałem tam po godzinie 13 i widziałem motocyklistę parę metrów od moto, nie wiem czy ktoś go podtrzymywał czy leżał podpierając się na łokciu (za duży bałagan był) parę osób stało przy nim jeden gościu się do niego wydzierał, kask obok, moto na boku, parę metrów od moto szybka przednia. W białym (srebrnym? jakiś jasny kolor...) aucie jakaś baba (zatrzymała się już na pasie jadącym do A4 na Wrocław). Tyle wiem..

Również mam nadzieję, że kolega z motocykla z tego wyszedł lub wyjdzie.

Dużo zdrowia!

PS. Kolego Francik, skoro mówisz ze Yamaha to nie była to czasem FZ6? Tam często pomyka ziomek na właśnie takiej. A od strony skąd jechałem (zjazdj od Katowic i do rondka) niestety mało było widać i nie zdążyłem zerknąć nawet na wydech - patrzyłem czy ok z motocyklistą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieżko jest mi określić mote leżało na lewym boku wypatrywałem poszkodowanego. Bak był na bank czarny tyle zauważyłem samochód bioracy udział biały. Jak przejezdzałem pucha to krew się we mnie gotowała. Rozpierdala mnie to. Zawsze tak samo osoba wychodzaca z puchy rozklada rece i nie wie cos sie stalo ktora wymusila a gosc jadacy na moto walczy o zycie albo przestaje w momencie wypadku który też świety nie jest ehh :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja przejeżdżałem na pewno leżał na prawym boku, spodem ("podwoziem") mniej więcej w stronę ronda a parę metrów za moto (również w stronę rondka) motocyklista na pasie do skrętu w lewo (na A4). Tam nawet nie było wiadomo kto kierował puchą. Jedynie skojarzyło mi się że gościu bo mocno machał rękami i krzyczał wyglądało jakby się usprawiedliwiał no ale nie będę oceniał.

Masz rację, to co się stało zazwyczaj wie poszkodowany..

LWG!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.