Problem z uciekającym płynem chłodniczym w 2t (TDR 125)

[MrÓwa]

Cześć. Mam problem. Motor bierze mi płyn i to tak dość konkretnie bo zaleje całą chłodnice przejadę może z 7km i w chłodnicy są już resztki, dużo przebiło do wyrównawczego a reszta poszła z białym dymem z tłumika. Ogólnie pierwsze co robię to uszczelka, wiadomo założyłem nowe nakrętki samo kątrujące ,podkładki i odpalam a tu to samo (dokręcałem na krzyż więc też ok)... Głowice sprawdzałem liniałem krawędziowym czy jest do splanowania i szczerze nic nie było widać zero szczelin a jak już to takie dosłownie na setne mm czego nawet nie byłem pewien (nie ma opcji żeby aż tyle bił przez coś tak małego jak co) ogólnie jak zdejmuję głowice to na uszczelce jest mokro jak cholera, przy czym dwie szpilki oblepiły się rudą bo wracałem do domu to wody dolewałem a potem motor stał przez jakiś krótki okres czasu ale to wskazuje niby że tam woda działała więc o co chodzi?? Może być górna powierzchnia cylindra krzywa? Już brakuje mi pomysłów..

do chłodnicy wali komprecha są bąbelki w niej jak i w wyrównawczym więc to simer z pompy wyklucza. Dzięki za pomoc.

P.S: uszczelka 3 warstwowa. na głowicy jest pare rys ale nie zdaje mi się, że są to pęknięcia przynajmniej nie widać żeby miały ,,ujście'' do komory spalania.

[Grybljan18]

jak na uszczelce jest mokro to albo uszczelka padła albo głowica się odkształciła moim zdaniem daj ją do splanowania, daj nową uszczelke i powinno być git. pozdro

[MrÓwa]

Głowica była u speca i stwierdził, że nie mają jej jak przymocować, żeby splanować ale on twierdzi to samo co ja, że ona nie jest do splanowania jak już to te setne dosłownie..

Uszczelka była zakładana nowa. Dzisiaj zrzuciłem cylinder i zdaje się, że pod nim może być przyczyna tzn uszczelka pod cylinderm była dziwnie mokra, pozrywana trochę dziwne że przez to kopciłby na biało kurcze ale to i tak zmienie bo mam takową..

[DANVIELD]

uszczelka pod cylindrem i pod głowica wymien, skrec to ładnie na sucho plus zobacz czy przypadkiem na szpilkach nie powinno byc oringów

[MrÓwa]

Nie da się ukryć, że martwi mnie to, że jak założyłem nową uszczelke to nic się nie zmieniło ani nie przestał kopcić na biało ani nie przestał bić kompresję do układu a jak zdjołem głowice to uszczelka z gory była mokra (jakieś tam kropeli w jednym miejscu ,,kałuża''), więc ta uszczelka z pod cylindra to może być tylko taki dodatek a ogólnie problem jest dalej na górze, bynajmniej taki mi się zdaje.. Pęknięć nie widać, są takie rysy długie ale to nie są raczej pęknięcia bo pod światło widać, że nie są głębokie.

Opętany motor nie ma co.