wypadek droga z siemiaOWIC do spodka

[pocik]

otoz zdazylo mi sie wczoraj gosc wymusil przy lewo skrecie.. moto jest w zasadzie skaswoane tak mowi mechanik u ktorego postawilismy sprzet ja mam gips do uda i panowie lekrze jeszcze nie wiedza co i jak czy nie jest do zabiegu...na miejscu byla policja mnie zabrala karetka motocykl zabezpieczyl mi gosc ktory spowodowal wypadek na tym gruncie jest bardzo wporzadku dzwoil kilka razy czy czegos potrzebuje przepraszal czy trzeba mnie zawiezc gdzies etc...ale nie o tym powiedzcie mi jak to sie teraz zalatwia mam isc zglosic szkode do jego ubezpieczalni tak? zeby przyjechal rzeczoznawca dalej jak to sie ma do mnie czy temat sie skonczy i dostane notatke z policji jak mnie juz naprawia czy wczesniej zeby walczyc o odszkodowanie?pomozecie?

[_unknown_]

Z mojego doświadczenia z samochodami szkodę likwiduje właściciel pojazdu który został uszkodzony. Czyli Ty musisz jechać do swojego ubezpieczyciela z protokołem wypadku. Na nim jest opisana sytuacja, winowajca i jego dane no i dane poszkodowanego. Jeśli nie jesteś w stanie przyjechać do miejsca gdzie ubezpieczyciel likwiduje szkodę dzwonisz i umawiasz się z gościem z ubezpieczalni i podjedzie do Ciebie.Logiczne jest to jeśli Ty jesteś właścicielem i leżysz w szpitalu to raczej zlikwidujesz szkodę jak będziesz w stanie.Niech ktoś jeszcze się wypowie.Acha ! Powrotu do zdrowia i całe szczęście, że żyjesz.

[pacza]

Opiszę, jak to było u mnie:Zgłaszasz wszystko u swojego ubezpieczyciela. ubezpieczyciel wysyła pismo do sprawcy, jesli ten się przyzna i odeśle dokumenty, to wszystko szybko załatwią. Jak nie, to musisz czekać na sąd. Ja dostałem kase za sprzęt z funduszu gwarancyjnego. Motocykl, kask, kurtke, itp. Nawet telefon, czy co miałeś wartościowego i uległo przy wypadku uszkodzeniu. Za wszystko będzie kasa. Za zdrowie musiałem czekać do ogłoszenia wyroku (ponad rok, mimo że sprawca był pijany, wymusił ze stopu i miał zabrane prawko za jazde po pijaku). Rzeczoznawca przyjedzie w dowolne miejsce i porobi fotki. Mogą chcieć od Ciebie paragonów na to co zgłosisz, ale ja nie miałem i napisałem oświadczenie co, gdzie i za ile kupiłem. Za uszczerbek na zdrowiu kase dostaniesz po zakończeniu leczenia, zbieraj wszystkie kwity od lekarzy i za lekarstwa. O szczegóły wypytaj się przy zgłaszaniu motocykla. Ten rok jest naprawdę pechowy, rano w drodze do pracy ktoś zepchnął mojego kolegę z drogi, wylądował w rowie. Czeka na operację ręki i obojczyka. Powrotu do zdrowia i na drogi

[nicol_35]

Mojemu mężowi też wyjechał właściciel puszki z drogi podporządkowanej. Całe szczęście mąż tylko poobijany, z motorem gorzej :-( nie do odratowania, tak więc sezon zakończony. Jeśli chodzi o załatwianie formalności: gdy otrzymałam protokół z Policji zadzwoniłam do ubezpieczyciela sprawcy wypadku a on przysłał rzeczoznawcę, który ocenił straty. Pozałatwiałam resztę formalności i czekam na odszkodowanie ;- ) Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Aha i jeszcze doradzono mi aby, motor zaholować do serwisu kawasaki i tam też przyjechał rzeczoznawca. Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia ;-)

[pocik]

dzieki zdrowieje naprawde dobrze sie stalo moj mechanik mowi ze duzo szczescia mialem jak hornetke ogladal:) ponoc nie warto naprawiac i on sie tego tez nie podejmie wiec pojdzie na czesci zapewne tym czasem jutro zaczynam zalatwiac temat z ubezpieczalnia w sensie ide do jego ubezpieczalni tylko wlasnie jest tam jakis myk z policja upierali sie zeby bylo napisane czy mam ta noge do zabiegu czy tylko polamana i zrosnie sie sama bo inaczej nie moga zamknac protokolu... jutro tez zwroce sie do kmp katowice o wydanie ksera dokumentacji zeby mnie ubezpieczalnia nie walowala z terminami powiedzcie mi jeszcze slyszalem ze sporo jest firm ktore caly temat zalatwiaja w sensie sciagaja nie tylko naleznosc za zniszczone sprzety ale tez za wlasnie uszczerbek na zdrowiu pisze sie tylko pelnomocnictwo i oni sie juz pozniej ladnie pieknie odwoluja etc z tym ze przejmuja 20 procent odszkodowania

[shoei]

pacza @ 26.08.2010 12:02Opiszę, jak to było u mnie:Zgłaszasz wszystko u swojego ubezpieczyciela. (...)

Chyba nie do końca tak...Szkodę zgłasza się w ubezpieczalnie sprawcy - jesli chcesz korzystać z Jego ubezpieczenia, czyli OC...U swojego ubezpieczyciela możesz skorzystać a Autocasco - ale tylko za motocykl, no i oczywiście zabierają część zniżek.Jak pisał Pacza, ubezpieczyciel wysyła papiery do sprawcy-jesli nie było policji (ale wynika z opisu,ze była) to musisz liczyć na uczciwość sprawcy albo korowody w sądzie...Aby dostać odszkodowanie za szkody na zdrowiu, musi być zdarzenie zgłoszone na policji.Na Forum jest ktoś, kto zajmuje się odzyskiwaniem odszkodowania.Zdrowia zycze Post edytowany: 31.08.2010 22:50Na ciuchy raczej będą potrzebne paragony, a lepiej rachunki

[Tazzman]

pocik @ 26.08.2010 19:50tylko wlasnie jest tam jakis myk z policja upierali sie zeby bylo napisane czy mam ta noge do zabiegu czy tylko polamana i zrosnie sie sama bo inaczej nie moga zamknac protokolu... jutro tez zwroce sie do kmp katowice o wydanie ksera dokumentacji zeby mnie ubezpieczalnia nie walowala z terminami powiedzcie mi jeszcze slyszalem ze sporo jest firm ktore caly temat zalatwiaja w sensie sciagaja nie tylko naleznosc za zniszczone sprzety ale tez za wlasnie uszczerbek na zdrowiu pisze sie tylko pelnomocnictwo i oni sie juz pozniej ladnie pieknie odwoluja etc z tym ze przejmuja 20 procent odszkodowania

policja chce po prostu ukarac sprawce mandatem karnym za spowodwanie kolizji.. lub w przypadku jezeli masz uszkodzenie ciala powyzej 7 dni, dodatkowo skierowac sprawe do prokuratury o spowodowanie wypadku i wtedy sprawca dostaje za to wyrok.Co do firm, to ja majac 2 tegi typu zdarzenia, korzystalem z fimyhttp://www.arka-odszkodowania.pl/i jestem na maxa zadowolony