Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Cagiva Raptor 650


!

Rekomendowane odpowiedzi

WitamCzas już najwyższy coś kupić. Chorowałem na SV 650 N, która powiedzmy sobie jest wątpilwej urody Wpadła mi w oko w/w CAGIVA z silnikiem z SV 650. Ktoś tym smigał?Ktoś ma?Kto coś słyszał (pewnego) ?pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys troszke sie tym sprzetem interesowalem ,zobaczylem go raz na gieldzie w Gliwicach .i powiem sczerze prezentowal sie baaaardzo niezle .Na pewno jest ladniejszy od sv ,ma natomiast bebechy od suzuki zarowno 650 jak i 1000 . wiec problemu z czesciami nie bedzie . gdzies mam nawet test tej maszynki w jakiejs gazecie .niestety jest ich dosyc malo na rynku i z tego co wiem to juz ich nie produkuja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cagiva Raptor czy na wtrysku czy na gaźnikach,motocykl stylistycznie bije moim zdaniem SV .Niem co się bać że to włoch .Piec to identyko piecyk SV wtryski moduły to to samo jedynie instalacja typu przekaźniki to różnica -o taki psikus włoski.Zawiechy to upsy identyczne co w Ducacie 620 Monster. Heble brembo, oploty komplet stalówki fabrycznie rewelka -pompa przód suzukowska, przełączniki na kierownicy suzuki GSXR itp.Niem a co się bać części pasują od SV silnikowe po za tymi nie ma co się zepsuc.Jak dla mnie SV czy to Raptor 650 ccm 1000ccm -wybór by padł na Włocha Raptownego.Jak się śmiga miałem okazje dosiadać gaźnikowca -co tu pisać zwiny zbiera się jak to V -hamulce super ino śmigać serwisować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ktoś tym smigał?Ktoś ma?Kto coś słyszał (pewnego) ?...
Chyba ktoś z forum ma. Kiedyś wpadłem na zdjęcia z jakiegoś wypadu i był tam Raptor (początkowo myślałem, ze to Ducati Monster). Nie pamiętam co to był za temat, ale na zdjęciach była Mańka, więc może zagadaj do niej po namiary na tego gościa Bardzo fajny ten sprzęt...Również nie bałbym się faktu, że to 'Włoch' (częściowo). Ale...gdybym to ja miał wybierać między Raptorem, a SV N, to miałbym się nad czym zastanawiać. Mimo, że bardzo lubię ten styl (rurowa rama, V'ka itp.), to SV naked też ma coś w sobie. Jest jakiś taki bardziej 'streetfighter'owski' niż Raptor. Ale może to z sentymentu ;) P.S. No, ale jak wspomniał Daro TL: Raptor jest jednak bardziej dopasiony w różne akcesoria niż SV (i to dosyć solidnie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale...gdybym to ja miał wybierać między Raptorem, a SV N, to miałbym się nad czym zastanawiać. Mimo, że bardzo lubię ten styl (rurowa rama, V'ka itp.), to SV naked też ma coś w sobie. Jest jakiś taki bardziej 'streetfighter'owski' niż Raptor. Ale może to z sentymentu ;)
Zobacz sobie V-raptora i Xtra-raptora ;) i powiedz co ma bardziej "streetfighterowski" charakter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie zauważyłem żadnej wadliwości w silniku TL, a wręcz przeciwnie, jest zajebisty, bez porównania z rzędówką
Szukając na internecie wiadomości o SV 1000 czytałem, że były "nastepcą wadliwego TL1000" popraw jeśli myle model?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w TL nie polegał na silnikach...problem był chyba z przednimi amortyzatorami lub rama - szczegółów nie znam ale na bank nie był to silnik a sam problem dotyczył tylko pierwszych roczników TL
Problem w TLs nie polegał na silniku czy ramie czy przednim amorze (pierwszy raz słysze a czytałem różne bzdury o tym modelu) -tylko w mentalności ludzi którą dalej widać i to osób które nawet nie miały okazji posadzić zadek na tym sprzęcie i na "żywca" tego sprzęta nie widziały a powtarzają i doradzają . Nie pije akurat tu do twojej osoby pisze ogółem.Dla wielu te modele to kicha bo tylko z litra fabrycznie 125KM-135KM. Kicha dla tych co nie mieli okazji polatać na nich osobiście.Silniki rewelka ja bynajmiej jestem fanem TL W polsce z tego co wiem była jedna TLsa z pęknietą ramą i to nie przez wady itp. bo takiej wady nie ma ten model.Wade ludziska wymysliliRama nie wytrzymała z chamskiej jazdy na gumie. Nie ma możliwości aby nawet rama" stalówka 'wytrzymała takie chamskie kładzenie moto po gumie.Miałem TLs nawinołem 40tys. TLs dalej ma kumpel i lata moto ma 46 tys, w TLR mam 62tyś i za*ierdala jak głupi bez awari .Osobiście na dzień dzisiejszy TLra ma u mnie dożywocie.Wracając do RAPTORA na tabliczce znamionowej pisze MV AGUSTA .Cenową wyglądają super wejdź na stronke www.BoysToys mają Raptora 1000ccm w bdb cenie a o wyglądzie litrówki nie ma co pisać czysty RAPTOR.Silnika nie ma co się bać nie słuchac bzdur te silnik latają w DL .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze nie chce sie sprzeczac o jaki konkretnie element chodzilo bo 100% pewnosci nie mam....ale z ta wada TL wiazala sie jakas wieksza akcja gwarancyjna suzuki....wiec watpie aby chodzilo o mentalnosc.edit.poniżej cytat jaki znalazlem w neciePo wstępnych owacyjnych w tonie opiniach na temat TL 1000S przyszła kolej na rozczarowanie (...) Przytaczano opowieści o skłonności do wchodzenia przedniego zawieszenia w shimmy, wyszydzano cieknący zbiornik paliwa, a i silnikowi dostało się za rozrzedzanie oleju benzyną. Wszystko to były choroby wieku dziecięcego i po roku nie zostało już po nich śladu, tym nie mniej nadszarpnęły reputację szacownej marki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda sroka swój ogon chwali...A co do tlr rozmawialem kiedys z typem co ma tlr ponad 102 tys km. Oprócz normalnych czynnosci serwisowych nic nie robil a u niego łatwego zycia tlr nie miał.Lepiej brac sv
Czyli spokojnie można pakować sie w 1000. Zobaczymy co znajde w lepszym stanie i cenie. Mało tego u nas a w DE przez cenę EURO ceny wychodzą kosmiczne Na all... w tym momenice są tylko 2 x 650 i 2x1000 (w tym jeden z dziwną jakby półowiewką - odpada) i długo już stoją co też dobrze nie wróży. pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o to że" każda sroka ...." Silniki są super spalanie litra od 5,5 pisze wersja R w wersji S to 6,5.Co do Raptora 1000 silnik z modelu R po jakiś drobnych zmianach,pierdoły .Pakuj się smiało w 1000 podstawa co 6 tys zmiana oliwy z filtrem regulacje jak Pan Bóg przykazał i będziesz się cieszył przebiegami jak w TIRze.Zwróćcie uwage że w "Giełdzie" czy na 'Allegro" przebiegi sprzetów oscylują w przedziale od 15tys-30 tyś z groszami na zdrowy rozum coś nie pasuje.Przebieg silnika nie zabija tylko brak wymiany oliwy tak jak przykazano brak serwisu i gumowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze nie chce sie sprzeczac o jaki konkretnie element chodzilo bo 100% pewnosci nie mam....ale z ta wada TL wiazala sie jakas wieksza akcja gwarancyjna suzuki....wiec watpie aby chodzilo o mentalnosc.W pierwszych egzemparzach 97 rok początek produkcji TLs nie montowano seryjnie amorków skretów a moto nerwowe lubiło potrzepać przednim kołem ,drugi problem pojawił sie z kompem "przeciągał" moment wtrysku co powodowału trudny rozruch zimnego silnika oraz rorzedzanie oleju silnikowego paliwem .Suzuki zorganizowało darmową akcje 'naprawiamy' .Własciciele nie fortunnych egzemplarzy mieli montowany nowy komp i amor skrętu.Sprawa tylnego amora łopatkowego polegała na luzowaniu się śrub mocoujący ten amor do ramy ,usterka jaka mogał wystapic to urawanie ucha ramy i tu problem ,lub prostrza co w moim mnie spotkało ścięcie łba śruby .No sprawa termostatów pierdoła ale denerwująca 97 miały czujnik temperatury montowany w chłodnicy (pomyłka) w rocznikach 98 już wciepano czujnik tak jak Pan Bóg przykazał w obudowe termostatu i skonczyły się problemy z pływająca temperaturą na zegrze czy długim nagrzewaniem się moto.Komp dostawał realny sygnał o temperaturze silnika .To tyle takie były problemy z TLsami na początku produkcji AD 1997. I te w sumie trzy" wpadki " poszly w świat plus jedna pęknięta rama w Kraju narobiły szumu .Oczywiście zdarzają sie inne awarie ale bierzmy pod uwage że Kowalski kupuje w tej chwili sprzęt z drugie ,trzeciej a nawet czwartej ręki .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o to że" każda sroka ...." Silniki są super spalanie litra od 5,5 pisze wersja R w wersji S to 6,5.Co do Raptora 1000 silnik z modelu R po jakiś drobnych zmianach,pierdoły .Pakuj się smiało w 1000 podstawa co 6 tys zmiana oliwy z filtrem regulacje jak Pan Bóg przykazał i będziesz się cieszył przebiegami jak w TIRze.Zwróćcie uwage że w "Giełdzie" czy na 'Allegro" przebiegi sprzetów oscylują w przedziale od 15tys-30 tyś z groszami na zdrowy rozum coś nie pasuje.Przebieg silnika nie zabija tylko brak wymiany oliwy tak jak przykazano brak serwisu i gumowania.
A nawet mi nie mów. Myśl o kupnie i wydaniu tyle kasy przyprawia mnie o ataki paniki Bo tak naprawde nigdy do końca nie wiesz co bierzesz choćbym nie wiem ile speców ze sobą zabrał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety kupno u nas sprzetu i to zarejstrowanego od dluzszego czasu w Kraju to loteria-lepiej zaplacić tą samą sume i kupić moto sprowadzone ,oczywiście ryzyko tez jest ale pamietaj pierwsze wrazenie najwazniejsze cos nie pasi odpada ,sprzetow jest kupa na rynku i od koloru do wyboru.Ja bynajmiej w Kraju juz nie kupie sprzeta no chyba ze w Toto wygram to nowy z salonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.