Prośba O Radę W Wyborze Motocykla

[val]

Witam. Noszę się z zamiarem zakupu swojego pierwszego motocykla, radzę sie opinii swoich znajomych co do wyboru marki i modelu i jak to zwykle bywa, ilu znajomych tyle opinii jestem na etapie robienia prawa jazdy na motocykl, tak że w kwestii jazd jak na razie jestem kompletnym laikiem. Jako kobieta biorę od uwagę bardziej względy estetyczne i bardzo podoba mi sie Yamaha Drag Star 650 ale podobno Honda jest najmniej awaryjnym motocyklem, i tak podobno Shadow 750 cieszy sie bardzo dobrą opinią...sama nie wiem jakie kryteria brać pod uwagę dlatego bardzo proszę o opinie ekspertów, a szczególnie mile widziane opinie koleżanek, które doskonale znają temat z autopsji. Będę niezmiernie wdzięczna za wszelkie porady. Pozdrawiam serdecznie

[damikss]

zalezy ile masz kasy i na czym wczesniej jedzilas .kupno ciezkiej maszyny to raczej niezbyt dobre posuniecie ,tym bardziej ze jestes kobieta.na poczatek z chopperopodobnych kawasaki en 500,suzuki savage,virago 535.Nie napisalas nic o warunkach fizycznych i o tym co to ma byc i do jakiej kwoty.dziwi mnie tylko ze do nauki jazdy wybierasz cos z wysynietym przednim kolem co sie masakrycznie prowadzi. jezeli chcesz cos taniego i niezwodnego to kawa jezeli oplata za chromy to yamaha:)

[koma11]

virago 535 na początek ewentualnie drag star 650 przyjemne motocykle dla początkujących...

[tlusty]

Savage jest piękny i do tego lekki, pas, singiel - tani serwis. Sam się na takiego zasadzałem ale brakło kasiory Po Zabrzu czasami jeździ żółty z logo The Saint, piękny.

[Gość]

No właśnie, myślicie że Honda Shadow VT500 na pierwszy motocykl dla kobiety to dobry pomysł?

[val]

no cóż...jeśli chodzi o moje warunki fizyczne to jak widać na załączonym obrazku nie jestem filigranową dziewczynką, 170cm i 70 kg ...jeśli chodzi o kwotę jaką mogę przeznaczyć to myślę że coś do ok. 12tys. na początek...w grę wchodzą tylko choppery, dla nich właśnie robię to prawko. Dzięki za opinie i czekam na więcej, dziewczyny doradźcie coś

[#Firestorm#]

no cóż...jeśli chodzi o moje warunki fizyczne to jak widać na załączonym obrazku nie jestem filigranową dziewczynką, 170cm i 70 kg ...jeśli chodzi o kwotę jaką mogę przeznaczyć to myślę że coś do ok. 12tys. na początek...w grę wchodzą tylko choppery, dla nich właśnie robię to prawko. Dzięki za opinie i czekam na więcej, dziewczyny doradźcie coś

Dragstar 650 będzie idealny. Motocykl bezobsługowy i bezawaryjny. Odrobina rozwagi i poradzisz sobie. Nie daj sobie wcisnąć jakiegoś GS500 albo Virago 535.

[jaro leszczyny]

savage odpada, polece intrudera 600 bardzo przyjemny, niski a i przyzwoicie sie śmiga,

[Dar]

Kawa EN500, Virago 535 na początek mi się wydaje dobry pomysł

[val]

odnośnie Drag Stara 650 nie znalazłam na żadnej giełdzie modelu starszego niż 97' czyżby wcześniej ich nie produkowano?

[Dar]

odnośnie Drag Stara 650 nie znalazłam na żadnej giełdzie modela starszego niż 97' czyżby wcześniej ich nie produkowano?

http://xvs650.w.interia.pl/

[val]

http://xvs650.w.interia.pl/

Wielkie dzięki Dar oświeciłeś mnie w tej kwestii

[Gość]

jestem na etapie robienia prawa jazdy na motocykl, tak że w kwestii jazd jak na razie jestem kompletnym laikiem. Jako kobieta biorę od uwagę bardziej względy estetyczne i bardzo podoba mi sie Yamaha Drag Star 650 ale podobno Honda jest najmniej awaryjnym motocyklem, i tak podobno Shadow 750 cieszy sie bardzo dobrą opinią...

co się tak wszyscy upierają na min. 500 cm3 na początek??? ludzie (dziewczyny) !!! zdajcie sobie sprawę, że taka honda vt500 ma 45 koni mechanicznych i wagi ok. 200 kg, a taki Matiz też ma 45 KM i waży ponad 800 kg, a śmiga całkiem nieźle.... porównajcie i pomyślcie chwilę czy dacie radę opanowac taki dla was mocny i przyciężkawy motocykl? mówię o początku przygody z 2oo, przecież zaczynacie dopiero, daj Boże zrobicie prawko i co? umiecie już jeździć? a drag star 650 jest jeszcze cięższy i mniej zwrotny niż vt500... mieszkacie przy autostradzie? gdzie będziecie jeździć swoim chopperowatym cudem? do sklepu? albo do centrum miasta? a co z parkowaniem? te motorki nie mają biegu wstecznego.... a gleba? nawet parkingowa? przecież te 200kg trzeba potem podnieść, są sposoby jasne, ale jednak trzeba samemu... pomyślcie naprawdę nad mniejszymi i słabszymi, jest kupa 125-tek albo 250-tek - shadowy, maraudery, intrudery, nawet jest virago 125.... one naprawdę wyglądają na całkiem spore i większe niż są w rzeczywistości, a przynajmniej nie wyrywają do przodu albo w górę przy odkręceniu manetki.... zastanówcie się, bo łatwo można się zrazić, kupisz 500-tkę i na drugim zakręcie leżysz bo za dużo gazu a mało umiejętności i wyobraźni, pamietam po sobie... wiem, że każdy jest inny, ale na SAM POCZĄTEK ja szczerze polecam coś słabszego, mniejszego i tańszego, nawet jak się wywalisz to nie będzie ci tak szkoda jak tego drag stara 650 za 13000 zł....poszukajcie sobie np. na allegro virago 125, shadow 125, intruder 125, marauder 125 - popatrzcie jak to wygląda, poszukajcie blisko miejsca zamieszkania, pojedźcie, przymierzcie się do motocykla, PRZEJEDŹCIE i potem zastanawiajcie co kupić....a ciuchy jakieś już macie? kaski, rękawice, skóry? bo wiecie, że prawdziwy motocyklista zaczyna poszukiwanie motocykla od zakupu ciuchów?? powodzenia w szukaniupozdr.

[damikss]

co się tak wszyscy upierają na min. 500 cm3 na początek??? ludzie (dziewczyny) !!! zdajcie sobie sprawę, że taka honda vt500 ma 45 koni mechanicznych i wagi ok. 200 kg, a taki Matiz też ma 45 KM i waży ponad 800 kg, a śmiga całkiem nieźle.... porównajcie i pomyślcie chwilę czy dacie radę opanowac taki dla was mocny i przyciężkawy motocykl? mówię o początku przygody z 2oo, przecież zaczynacie dopiero, daj Boże zrobicie prawko i co? umiecie już jeździć? a drag star 650 jest jeszcze cięższy i mniej zwrotny niż vt500... mieszkacie przy autostradzie? gdzie będziecie jeździć swoim chopperowatym cudem? do sklepu? albo do centrum miasta? a co z parkowaniem? te motorki nie mają biegu wstecznego.... a gleba? nawet parkingowa? przecież te 200kg trzeba potem podnieść, są sposoby jasne, ale jednak trzeba samemu... pomyślcie naprawdę nad mniejszymi i słabszymi, jest kupa 125-tek albo 250-tek - shadowy, maraudery, intrudery, nawet jest virago 125.... one naprawdę wyglądają na całkiem spore i większe niż są w rzeczywistości, a przynajmniej nie wyrywają do przodu albo w górę przy odkręceniu manetki.... zastanówcie się, bo łatwo można się zrazić, kupisz 500-tkę i na drugim zakręcie leżysz bo za dużo gazu a mało umiejętności i wyobraźni, pamietam po sobie... wiem, że każdy jest inny, ale na SAM POCZĄTEK ja szczerze polecam coś słabszego, mniejszego i tańszego, nawet jak się wywalisz to nie będzie ci tak szkoda jak tego drag stara 650 za 13000 zł....poszukajcie sobie np. na allegro virago 125, shadow 125, intruder 125, marauder 125 - popatrzcie jak to wygląda, poszukajcie blisko miejsca zamieszkania, pojedźcie, przymierzcie się do motocykla, PRZEJEDŹCIE i potem zastanawiajcie co kupić....a ciuchy jakieś już macie? kaski, rękawice, skóry? bo wiecie, że prawdziwy motocyklista zaczyna poszukiwanie motocykla od zakupu ciuchów?? powodzenia w szukaniupozdr.

masz calkowita racje sam zaczynalem od 50 cm tylko ze teraz jest moda na zaczynanie od litra ,to taki rzadowy program walki z bezrobociem:)w choperze a taki motocykl interesuje kolezanke moc nie ma takiego znaczenie bo lata sie z predkosciami 60-90(ja tak latam) a masa 250 i 650 jest to znaczaca roznica.jezeli ktos lata po dobrych drogach z kolegami to zawsze ma kogos do pomocy przy podniesieniu motocykla ,wyciagnieciu itd. trzeba tez miec na uwdze ze sa takie kobiety ktore chlopa podnosza jedna reka:))czesto waza wiecej niz sam motocykl:))

[#Firestorm#]

To wszystko co piszecie to oczywiście racja ale wziąłbym tez pod uwagę to ,że jeśli dziewczyna czuje się na siłach poradzić sobie z 650 to dlaczego nie. Przynajmniej za rok nie będzie musiała kołować kolejnej kasy na zmianę motocykla. A taka 250 znudzi się jej po 3 tygodniach. Jak sami wspominacie to masa dragstara 650 może nie jest najmniejsza ( jak na początek ) ale po za tym motocykl jest idealny by zaczynać przygodę. Miałem okazję jeździć 535 oraz 650 i nie zgodzę sie ,że 650 prowadzi się trudniej. Moim zdaniem jest lepsza w prowadzeniu i dużo wygodniejsza od tej KOZY 535.PS ; damikss , ja nie proponuje jej litra (tym bardziej sportowego) tylko Yamahę Dragstar 650 Nie każdy musi zaczynać od 50.

[val]

Wielkie dzięki panowie, strasznie jestem skołowana tymi poradami, ale muszę przyznać że drag star 650 był moim pierwszym pomysłem na motocykl i widzę, że wciąż wasze opinie do niego powracają, to fakt że jest trochę drogi i duuuuży jak na pierwszy motocykl dla amazonki, ale ze mnie kawał baby i raczej będę go wykorzystywała do dalekich wypraw niż do jazdy po zakupy do marketu, nie po to go kupuję. Mam ekipę motocyklistów entuzjastów podróżników, z którymi do tej pory śmigałam jako plecaczek i to oni namówili mnie żeby wziąć byka za rogi i dosiąść własnego rumaka i mam nadzieje że z ich pomocą jakoś go okiełznam. Chodzi mi o motocykl wygodny, niezawodny i ekonomiczny, właśnie na dalekie wyprawy, taki który mnie nie zawiedzie w trasie, na który będę mogła liczyć. Czekam na dalsze opinie, wszystkie są bezcenne ;-)

[val]

co się tak wszyscy upierają na min. 500 cm3 na początek??? ludzie (dziewczyny) !!! zdajcie sobie sprawę, że taka honda vt500 ma 45 koni mechanicznych i wagi ok. 200 kg, a taki Matiz też ma 45 KM i waży ponad 800 kg, a śmiga całkiem nieźle.... porównajcie i pomyślcie chwilę czy dacie radę opanowac taki dla was mocny i przyciężkawy motocykl? mówię o początku przygody z 2oo, przecież zaczynacie dopiero, daj Boże zrobicie prawko i co? umiecie już jeździć? a drag star 650 jest jeszcze cięższy i mniej zwrotny niż vt500... mieszkacie przy autostradzie? gdzie będziecie jeździć swoim chopperowatym cudem? do sklepu? albo do centrum miasta? a co z parkowaniem? te motorki nie mają biegu wstecznego.... a gleba? nawet parkingowa? przecież te 200kg trzeba potem podnieść, są sposoby jasne, ale jednak trzeba samemu... pomyślcie naprawdę nad mniejszymi i słabszymi, jest kupa 125-tek albo 250-tek - shadowy, maraudery, intrudery, nawet jest virago 125.... one naprawdę wyglądają na całkiem spore i większe niż są w rzeczywistości, a przynajmniej nie wyrywają do przodu albo w górę przy odkręceniu manetki.... zastanówcie się, bo łatwo można się zrazić, kupisz 500-tkę i na drugim zakręcie leżysz bo za dużo gazu a mało umiejętności i wyobraźni, pamietam po sobie... wiem, że każdy jest inny, ale na SAM POCZĄTEK ja szczerze polecam coś słabszego, mniejszego i tańszego, nawet jak się wywalisz to nie będzie ci tak szkoda jak tego drag stara 650 za 13000 zł....poszukajcie sobie np. na allegro virago 125, shadow 125, intruder 125, marauder 125 - popatrzcie jak to wygląda, poszukajcie blisko miejsca zamieszkania, pojedźcie, przymierzcie się do motocykla, PRZEJEDŹCIE i potem zastanawiajcie co kupić....a ciuchy jakieś już macie? kaski, rękawice, skóry? bo wiecie, że prawdziwy motocyklista zaczyna poszukiwanie motocykla od zakupu ciuchów?? powodzenia w szukaniupozdr.

na co dzień nie jeżdżę matizem tylko omegą 3l w automacie i ducato 3l multi jet, myślę że jakoś też dam radę drag starce....co do ubrań i sprzętu, zgadzam się, że od tego trzeba zacząć, mam już upatrzone porządne tekstylia, bo skóry na takie wyprawy nie zawsze się sprawdzają, nie mam zamiaru się lansować tylko odpowiednio zabezpieczać. Może rasowym motocyklistom jeszcze nie jestem ale już parę wypraw przeżyłam i jakieś tam pojęcie w temacie mam. Ale jeszcze raz dzięki za cenne wskazówki

[Manka]

[..] dziewczyny doradźcie coś

Taki..owaki.. ten dobry,tamten lepszy..a może idź i przmierz się? będziesz widziała z czym Ci łatwiej..co wygodniejsze..poręczniejszeMnie ciężko doradzić... bo ja nie gustuje w chromach..a jeśli to 535..malutki..wygodny..no ale musisz sama sprawdzic

[diabolique]

moja połowa chce sprzedać 650 z 97 roku ,można podjechać się przymieżyć ,do Katowic niedaleko zdjecia moge wysłac na priv

[tlusty]

A taka 250 znudzi się jej po 3 tygodniach.

Bzdura.

[Franz]

Czerwony kup,czerwony!!!

[#Firestorm#]

Bzdura.

Kolego nie każdy myśli tak jak Ty. Niektórzy maja troszkę większe ambicje.

[val]

Czerwony kup,czerwony!!!

kurcze a różowych nie ma? i koniecznie białe kozaczki

[tlusty]

Kolego nie każdy myśli tak jak Ty. Niektórzy maja troszkę większe ambicje.

właśnie z uwagi na swoje ambicje jeżdżę 250tką wybór świadomy, obecnie nie zamieniłbym tego moto na żaden innyCo Ty w ogóle możesz wiedzieć o moich ambicjach W głowie by Ci się to nie pomieściło człowieku...

[Gość]

na co dzień nie jeżdżę matizem tylko omegą 3l w automacie i ducato 3l multi jet, myślę że jakoś też dam radę drag starce....co do ubrań i sprzętu, zgadzam się, że od tego trzeba zacząć, mam już upatrzone porządne tekstylia, bo skóry na takie wyprawy nie zawsze się sprawdzają, nie mam zamiaru się lansować tylko odpowiednio zabezpieczać. Może rasowym motocyklistom jeszcze nie jestem ale już parę wypraw przeżyłam i jakieś tam pojęcie w temacie mam. Ale jeszcze raz dzięki za cenne wskazówki

nie ma za co , chociaz widzę, że tak właściwie to już zdecydowałaś a tutaj szukasz tylko potwierdzenia : drag star 650.... ok, nie będę cię więcej "zniechęcał", twój motocykl - twoja kasa - twoje zdrowie .... a jak juz tak gadamy - jesli o mnie chodzi to chopper to tylko intruder vs pozdr.