Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Dąbrowa Górnicza I Okolice


MarekG

Rekomendowane odpowiedzi

to musisz sie trzymac mocno i dawac ognia:D:DTak 150 to sie fajnie leci A tez takie czekanie na kogos albo jada wszyscy jednym tempem albo wogole,mysle ze to jest kwestia dogadania sie:)Takze dalej proponuje zakopane np ruszamy,o 9 z dg,przyjazd do zakopanego okolo 12 ,jakies foteczki spacerek obiad zwiedzanie i powrot:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja sie umawiam ze jedziemy 120 to tyle jedziemy,potrafie sie dostosowac..Pozatym na chudow w pewnych momentach tylko grzalismy:PTrzeba trafis w pogode,Podobno ma byc jeszcze cieplo czemu masz jechac jako plecak skoro masz swoj pojazd i mysle ze wcale nie jest gorszy od naszych:PPozatym moj to w dodtaku juz zabytkowy i pelno letni:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za maly OT, ale czy ma ktos znajomego, ktory jest przedstawicielem w Calsbergu i jezdzi takim zielonym mini vanem. Skurwy... 2 razy specjalnie mi zajechal droge. najpierw zaliczylismy duze stopieee z Justyna pozniej gdy go gonilem zaliczylem gume jakiej nigdy nie doswiadczylem ale to nie o to chodzi...... dopadlem go na swiatlach niestety cwaniak sie zamknal w aucie a szyba byla na tyle uchylona ze moglem go lekko maznac w nosek bo wiecej reki nie weszlo.... pomozcie mi hu.... namierzyc.... niestety rej nie zapamietalem jedyne co do WE.....gosc na 90% jest z Sosnowca, mlody łebek slucha glosno muzy w aucie, chyba blondynek krotko sciety.....Do pseudo motocyklistow na BMC w S-cu nawet sie nie zainteresowaliscie dlaczego okladam piesciami samochod....i gdzie tam pomoc motocyklistow...sorry za mala skladnie ale pisze w nerwach.... dzieki z gory za wszelka pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem małą scysje z kierowcą z Calsberga tyle że w Katowicach.Ten sam człowiek ??Albo tam same gnidy pracują ??Bez rejstracji nic nie zrobisz.
Znalazlem ich firme, znajduje sie w Sosnowcu na Al. Mireckiego zaraz tam jade rozmawiac z szefem. Tez zaluje ze nie zapamietalem blach, ale stres plus nerwy nawet nie pomyslalem o tym, ale nie daruje mendzie....Ale widzisz cwaniak na drodze bo w puszcze byl ale wysiasc z samochodu i postawic sie juz nie chcial, hmmm ciekawego dlaczego czyzby moich 120kg sie wystraszyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.