skuzi_01 Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Witam, mam problem z moim rumakiem, otoz przedwczoraj niestety tak sie zlozylo ze postał sobie w ulewnym deszczu i teraz bez pytania nagle gasnie, ze startera raz odpala a raz nie (z popychu od razu łapie), strzela z tlumika, czy moze ktos z was spotkal sie z czyms takim? Ja juz nie mam pomyslu, raczej na pewno problem bedzie w elektryce bo gdy juz odpali to chodzi normalnie. Wysuszylem czujniki przy stopce i przy sprzegle, wylacznik zaplonu, nawet pospuszczalem paliwo z gaznikow ale nic nie pomoglo, prosze pomozcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młodymz Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 hmmm zawilgocone, zamokłe przewody WNpoprostu jak już odpali to nie daj mu zgasnąć i porządnie wygrzejewentualnie stacyjke zalało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skuzi_01 Opublikowano 11 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2009 I po bólu... Sprawcą zamieszania okazał się jeden kabelek w zadupku, który urwał się przy kostce. Jak dobrze bo już mialem dosyć udawania turysty gdy moto gasło na środku drogi hehe... Dzięki za pomoc!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.