..:: JoRgUś ::.. Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madzia Kawabusa Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
twix Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
..:: JoRgUś ::.. Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madzia Kawabusa Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
twix Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cebria Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co spÂływaÂło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szalonaanka Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co spÂływaÂło po jego ogolonym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
twix Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co spÂływaÂło po jego ogolonym nosie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cebria Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co spÂływaÂło po jego ogolonym nosie ktory mimo wszystko byÂł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmmisiek Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co spÂływaÂło po jego ogolonym nosie ktory mimo wszystko byÂł zaruÂściaÂły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szalonaanka Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co spÂływaÂło po jego ogolonym nosie ktory mimo wszystko byÂł zaruÂściaÂły od lepiÂącego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
twix Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co spÂływaÂło po jego ogolonym nosie ktory mimo wszystko byÂł zaruÂściaÂły od lepiÂącego gluta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szalonaanka Opublikowano 22 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co spÂływaÂło po jego ogolonym nosie ktory mimo wszystko byÂł zaruÂściaÂły od lepiÂącego gluta, ktĂłry wymskn¹³ mu sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cebria Opublikowano 23 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 PóŸniej wymysliÂł sobie rolszuÂły, jak sie póŸniej okazaÂło za wielkie szwaje mioÂł, i kupiÂł nowe okulary za jednego jabola i zanzajera. Nagle pojawiÂł siĂŞ w jego gÂłowie nowy pomysÂł coby se wyskÂłodaĂŚ w domu nowe zielone z wyÂłupiastymi oczyskami i odstajÂącymu daklami z klaty schodowej zjeÂżdzalnia.ChciaÂł sobie wlozyc dwie bratsznity prosto w dupĂŞ,ale niestety nie trafil,poniewaz miaÂł jÂą za ma³¹ dlatego uÂżyÂł nozyczek i wycial nimi sobie z papiendekla beretka i zaÂłozyÂł na kepa ale okazaÂło siĂŞ Âże jest zbyt najebany aby cokolwiek rozpierdzieliĂŚ w drebiezgi.Nagle zadzwoniÂł jego alcatel one touch z wibrujÂącÂą bateria ale bez wyÂświetlacza i pomyslaÂł Âże wsadzi te cholerstwo gdziekolwiek byle nie do zadka, ale okazaÂło sie Âże dzwoni staro Grabcyno no to musioÂł odebraĂŚ i pedzieĂŚ jej Âże dzÂś nie da rady. WykupiÂł z budki wszyskie radiski, po czym pojechaÂł w kierunku lodowiska i miaÂł na gÂłowie kibelek z napisem "jak chcesz to korzystaj" gdyÂż nie jest darmowy.Jak juz dojechaÂł to zobaczyÂł Âże trafil na spotkanie z goÂściem, ktĂłry jak sie pozniej okazalo byl pijany jak bela i beÂłkotoÂł ktĂłry rozumioÂł ino nazwa wĂłdki i nazwa jabola oraz nazwa swojej maszyny - KOMAR SPORT.Nagle kajsik daleko zobaczyÂł fajnÂą dupe, ktĂłra dziergaÂła se brodawki aÂż do bĂłlu. Potem sam sprubowaÂł, ale mu sie za bardzo igÂła w rĂŞkach nietrzymaÂła bo se chciaÂł w kicholu podÂłubaĂŚ,nagle rĂŞcysko mu sie omskÂło i zrobiÂł sobie wielkie obrzydliwe i smierdzÂące zielone okno i drzwi do stodoÂły.I tak mijaÂły lata garb rĂłsÂł mu jak choinka i wyglÂądaÂł jak strach na wroble. MiesiÂąc póŸniej z garba wylazÂło mu coÂś w modelu samochodzika na pendale z antenkom do zdalnego sterowania kroczem i odbytem dla uzaleÂżnionych od dwururek debili.Nagle ochydna WaszmoœÌpani pociÂągÂła go za kabsa i opierdzieliÂła za to Âże pusta a miaÂła nadzieje Âże bedzie w niej paczka z allegro w ktĂłrej miaÂł byĂŚ multiwibrator-piezoelektryczny niestety byÂł w¹¿ ktĂłry powiedzial jej Âże mo za duÂżo dziura w nosie . WciÂągaÂła troche biaÂłego Âśniegu Âżeby siĂŞ go wkoĂącu pozbyĂŚ z asfaltu coby moÂżna juÂż byÂło smigaĂŚ i szaleĂŚ.Nazajutrz tuÂż po peÂłni wylazÂła Klara z goÂłom po pas hildegardom i ku zdziwieniu wygladala jakby byÂła zakonnicÂą ale jednak byÂła to piĂŞkna smoczyca z duÂżymi czerwonymi uszami zionÂąca ogromnym klejacym Âśluzem podobnym do smaru tylko Âże byÂł ciepÂły i przyklejal sie do wszystkiego co spÂływaÂło po jego ogolonym nosie ktory mimo wszystko byÂł zaruÂściaÂły od lepiÂącego gluta, ktĂłry wymskn¹³ mu sie z penisa. Po chwili do garaÂżu wszedÂł mĂŞÂżczyzna z pi³¹ mechanicznÂą, ktora po chwili ujebaÂła mu noge przy czym poszlo tez po grzybie. Nasz twardziel pszyszyÂł noge sznĂłrĂłwkami, pierdnoÂł, chepnoÂł i pomyslol se co by tu dzisiaj zdupczyĂŚ ,wiĂŞc wzioÂł sie za smarowanie grzyba lecz nie zauwazyl Âże juÂż coÂś mu cieknie z obleÂśnego wacka to pomyÂślaÂł Âże trzeba uÂżyĂŚ szczotki drucianej i dÂłuta... MeczyÂł siĂŞ skubany godzinami ale na marne. Zdesperowany chwyciÂł komĂłrke i zadzwoniÂł do Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirooo-92 Opublikowano 12 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2007 A w mieÂście sie nie mieÂści Âżaden skup, w ktĂłrym leÂży gnĂłj, jednak mimo to cuchnie okrutnie bo Âśmierdzi bakelitem. Obok majbacha Rydzyka wyrosÂły krzaki marihuany i gruszki o zapachu ÂśmierdzÂącej dupy. PrzedzierajÂąc siĂŞ przez podmokÂłe kieÂłbasy w lodĂłwce peÂłnej niczego wartoÂściowego, zauwaÂżyÂł kÂątem oka ogĂłra. ByÂł on sprĂłchniaÂły i zczerwieniaÂły od Âśmiechu z gÂłupich dziur w serze. WyÂżej juÂż nie mĂłgÂł, bo zaczepiÂł siĂŞ o wystajÂący korzeĂą i potargaÂłby grzywĂŞ pomidora. I nagle z za rogu dobiegÂł przeraÂźliwy, zÂłowrogi mlask ogromnego buroka i wtedy zacz¹³ waliĂŚ gÂłowÂą w glebĂŞ. Co dziwne ta gleba krzyknĂŞÂła przeraÂźliwym gÂłosem o jej!!! Ale kominiarz szybko podj¹³ akcjĂŞ ataku na elektrownie ktĂłra zakoĂączyÂła siĂŞ wielkim spiĂŞciem co spowodowaÂło spalenie caÂłego zielska! PoÂłowa zakonnic zabraÂła siĂŞ za wyrÂąb starego lasu, w ktĂłrym proboszcz ÂśmigaÂł nowym modelem WSK 2010r bez przedniego zawieszenia ale miaÂł naszczescie tylne koÂło, ktĂłre siĂŞ nie krĂŞciÂło i byÂło trĂłjkÂątne i mogÂło mu goliĂŚ owÂłosionÂą ÂżarĂłwkĂŞ osram. Ale to nieudolna rzeÂźnia kotĂłw i mrĂłwkojadĂłw ktĂłre zjadajÂą kosodrzewine szybciutko i bardzo cicho, dostarczaÂła niesamowitego wrĂŞcz wraÂżenia i kaÂżdy wybuchn¹³ w zacietrzewieniu Âżygowinami koloru ciemno koperkowego oraz powykrĂŞcaÂło Âśruby z wiatraka chÂłodzenia piÂątego tylnego cylindra proboszczowej WSKi2010 r. Na to wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Opublikowano 12 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2007 A w mieÂście sie nie mieÂści Âżaden skup, w ktĂłrym leÂży gnĂłj, jednak mimo to cuchnie okrutnie bo Âśmierdzi bakelitem. Obok majbacha Rydzyka wyrosÂły krzaki marihuany i gruszki o zapachu ÂśmierdzÂącej dupy. PrzedzierajÂąc siĂŞ przez podmokÂłe kieÂłbasy w lodĂłwce peÂłnej niczego wartoÂściowego, zauwaÂżyÂł kÂątem oka ogĂłra. ByÂł on sprĂłchniaÂły i zczerwieniaÂły od Âśmiechu z gÂłupich dziur w serze. WyÂżej juÂż nie mĂłgÂł, bo zaczepiÂł siĂŞ o wystajÂący korzeĂą i potargaÂłby grzywĂŞ pomidora. I nagle z za rogu dobiegÂł przeraÂźliwy, zÂłowrogi mlask ogromnego buroka i wtedy zacz¹³ waliĂŚ gÂłowÂą w glebĂŞ. Co dziwne ta gleba krzyknĂŞÂła przeraÂźliwym gÂłosem o jej!!! Ale kominiarz szybko podj¹³ akcjĂŞ ataku na elektrownie ktĂłra zakoĂączyÂła siĂŞ wielkim spiĂŞciem co spowodowaÂło spalenie caÂłego zielska! PoÂłowa zakonnic zabraÂła siĂŞ za wyrÂąb starego lasu, w ktĂłrym proboszcz ÂśmigaÂł nowym modelem WSK 2010r bez przedniego zawieszenia ale miaÂł naszczescie tylne koÂło, ktĂłre siĂŞ nie krĂŞciÂło i byÂło trĂłjkÂątne i mogÂło mu goliĂŚ owÂłosionÂą ÂżarĂłwkĂŞ osram. Ale to nieudolna rzeÂźnia kotĂłw i mrĂłwkojadĂłw ktĂłre zjadajÂą kosodrzewine szybciutko i bardzo cicho, dostarczaÂła niesamowitego wrĂŞcz wraÂżenia i kaÂżdy wybuchn¹³ w zacietrzewieniu Âżygowinami koloru ciemno koperkowego oraz powykrĂŞcaÂło Âśruby z wiatraka chÂłodzenia piÂątego tylnego cylindra proboszczowej WSKi2010 r. Na to wszystko syn Rumcajsa z JiĂŚinowego lasu czyli Cypisek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylaD-Team Opublikowano 12 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2007 Ona mocno zasÂłuchana uwielbiaÂła knedliczki czeskie. Jej stryjeczna babcia wsunĂŞÂła szczĂŞkĂŞ do tornistra Edka Mietka wyciÂągajÂąc rĂłwnoczeÂśnie krykĂŞ z galot od Tuska. ChciaÂła przeskoczyc wysoki gelender na balkonie lecz cos jÂą zÂłapaÂło za krocze a to byÂła rĂŞka kudÂłatego, ktĂłry nogami ÂświstaÂł lewa w gĂłrze a Âśrodkowa do tyÂłu ÂłamiÂąc prawo do sikania w miejscach disco na klepiskoblisko dupki ZoÂśki i Dajki. A stryjek powiesiÂł siekierkĂŞ i kijek, a ÂżarĂłwkĂŞ do papy poÂłoÂżyÂł. Wkurzony Zenek, wymemÂłany jak stara guma Orbit, zaczoÂł robiĂŚ duze balony na drutach az dostaÂł jajo skrĂŞtu, bo tramwaj ruchem posuwisto zwrotnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogas Opublikowano 15 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2008 Kolumbijczycy wpadli przy przemycie fusĂłw herbacianych z odrobinÂą bandaÂży i lodĂłw smietankowych od pewnego jednookiego Irakijczyka z Bangladeszu podpierajÂącego siĂŞ nogÂą. Uszami zakrywaÂł niebieskie oczy, ktore byÂły zwierciadÂłem jego zwieraczy wielkich jak wydech komarka po tiuningu. W obuwniczym sklepie na rogu wele winkla syczaÂł wielki kocur bury na kotkĂŞ ktĂłra lewitowaÂła pod nim na kanale TVN TURBO tyÂłem do przodu naciagajac sie coraz bardziej az wkoĂącu jeden nie wytrzymaÂł i puÂściÂł bÂąka. Czekoladowe serce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hanssx Opublikowano 21 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2008 Przedwczoraj ujeÂżdÂżajÂąc kosiarke do ogĂłrkĂłw w polewie czekoladowej przypomniaÂł sobie Âże zapomniaÂł ogoliĂŚ pomidory ze skĂłrki pomarszczonej jak nowo wyroÂśniĂŞte kalarepy.Na plebani u wielokrotnie przeÂłoÂżonego przeora koÂłchozowego pojawiÂł siĂŞ bardzo wielki i Âżylasty kuĂą z pisiorem o smaku szamponu przeciwÂłupieÂżowego z dodatkiem oleju do betoniarki firmy ktĂłra robi duÂże wibrujÂące , podobne do tego co wczoraj Âświstak trzymaÂł w czornej dziurze.BĂŞdÂąc pod wpÂływem konopi indyjskiej postanowiÂł siĂŞ zastawiĂŚ ale omyÂłkowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agooosia Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Skrzywiony waÂł Giertycha biegaÂł po wsi z go³¹ dupÂą przy okazji popierdujÂąc w rytm lambady i makareny : "asere he ha ehe". Nagle zorientowaÂł siĂŞ, Âże zaliczyÂł dzwona majÂącego kaca alkoholowego, tymbardziej Âże nie uprawial od dawna pewnej rzeczy - stosunku pÂłciowego z uÂżyciem ¿ó³wiego mocno przeterminowanego ÂśmierdzÂącego wosku z ucha niedÂźwiedzia. W czasie masturbacji na karuzeli poczuÂł swĂŞdzenie w kieszeni bez dna, i wyczó³ Âże trzyma pynto nietoperza sojowego w panierce z robaczkĂłw kopulujÂących z truskawkami i ogĂłrasami bardzo dÂługimi jak niewiem co. W ustach brzydkiej jak smok bagiennej rusaÂłki zobaczyÂł dwa jurne korzenie wystajÂące z dupy jeÂżozwierza zaroÂśniĂŞtego jak alf z planety Melmak. DowiedziaÂł siĂŞ, Âże gnijÂą mu rzĂŞsy i brwi oraz jÂądra ma zgrzybiaÂłe. PolaÂł wiĂŞc siĂŞ wyciÂągiem z bÂławatka i zasnal wÂśrĂłd nagich masar w burdelu na MikoÂłowskiej. ÂŚniÂł o masaÂżu ktĂłry odbyÂł sie w podmiejskim toi toiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brosik Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Skrzywiony waÂł Giertycha biegaÂł po wsi z go³¹ dupÂą przy okazji popierdujÂąc w rytm lambady i makareny : "asere he ha ehe". Nagle zorientowaÂł siĂŞ, Âże zaliczyÂł dzwona majÂącego kaca alkoholowego, tymbardziej Âże nie uprawial od dawna pewnej rzeczy - stosunku pÂłciowego z uÂżyciem ¿ó³wiego mocno przeterminowanego ÂśmierdzÂącego wosku z ucha niedÂźwiedzia. W czasie masturbacji na karuzeli poczuÂł swĂŞdzenie w kieszeni bez dna, i wyczó³ Âże trzyma pynto nietoperza sojowego w panierce z robaczkĂłw kopulujÂących z truskawkami i ogĂłrasami bardzo dÂługimi jak niewiem co. W ustach brzydkiej jak smok bagiennej rusaÂłki zobaczyÂł dwa jurne korzenie wystajÂące z dupy jeÂżozwierza zaroÂśniĂŞtego jak alf z planety Melmak. DowiedziaÂł siĂŞ, Âże gnijÂą mu rzĂŞsy i brwi oraz jÂądra ma zgrzybiaÂłe. PolaÂł wiĂŞc siĂŞ wyciÂągiem z bÂławatka i zasnal wÂśrĂłd nagich masar w burdelu na MikoÂłowskiej. ÂŚniÂł o masaÂżu ktĂłry odbyÂł sie w podmiejskim toi toiu. NastĂŞpnym pragnieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boczek Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Skrzywiony waÂł Giertycha biegaÂł po wsi z go³¹ dupÂą przy okazji popierdujÂąc w rytm lambady i makareny : "asere he ha ehe". Nagle zorientowaÂł siĂŞ, Âże zaliczyÂł dzwona majÂącego kaca alkoholowego, tymbardziej Âże nie uprawial od dawna pewnej rzeczy - stosunku pÂłciowego z uÂżyciem ¿ó³wiego mocno przeterminowanego ÂśmierdzÂącego wosku z ucha niedÂźwiedzia. W czasie masturbacji na karuzeli poczuÂł swĂŞdzenie w kieszeni bez dna, i wyczó³ Âże trzyma pynto nietoperza sojowego w panierce z robaczkĂłw kopulujÂących z truskawkami i ogĂłrasami bardzo dÂługimi jak niewiem co. W ustach brzydkiej jak smok bagiennej rusaÂłki zobaczyÂł dwa jurne korzenie wystajÂące z dupy jeÂżozwierza zaroÂśniĂŞtego jak alf z planety Melmak. DowiedziaÂł siĂŞ, Âże gnijÂą mu rzĂŞsy i brwi oraz jÂądra ma zgrzybiaÂłe. PolaÂł wiĂŞc siĂŞ wyciÂągiem z bÂławatka i zasnal wÂśrĂłd nagich masar w burdelu na MikoÂłowskiej. ÂŚniÂł o masaÂżu ktĂłry odbyÂł sie w podmiejskim toi toiu. NastĂŞpnym pragnieniem jednookiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agooosia Opublikowano 6 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2008 W ustach brzydkiej jak smok bagiennej rusaÂłki zobaczyÂł dwa jurne korzenie wystajÂące z dupy jeÂżozwierza zaroÂśniĂŞtego jak alf z planety Melmak. DowiedziaÂł siĂŞ, Âże gnijÂą mu rzĂŞsy i brwi oraz jÂądra ma zgrzybiaÂłe. PolaÂł wiĂŞc siĂŞ wyciÂągiem z bÂławatka i zasnal wÂśrĂłd nagich masar w burdelu na MikoÂłowskiej. ÂŚniÂł o masaÂżu ktĂłry odbyÂł sie w podmiejskim toi toiu. NastĂŞpnym pragnieniem jednookiego karÂła byÂło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hanssx Opublikowano 7 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2008 W ustach brzydkiej jak smok bagiennej rusaÂłki zobaczyÂł dwa jurne korzenie wystajÂące z dupy jeÂżozwierza zaroÂśniĂŞtego jak alf z planety Melmak. DowiedziaÂł siĂŞ, Âże gnijÂą mu rzĂŞsy i brwi oraz jÂądra ma zgrzybiaÂłe. PolaÂł wiĂŞc siĂŞ wyciÂągiem z bÂławatka i zasnal wÂśrĂłd nagich masar w burdelu na MikoÂłowskiej. ÂŚniÂł o masaÂżu ktĂłry odbyÂł sie w podmiejskim toi toiu. NastĂŞpnym pragnieniem jednookiego karÂła byÂło poÂłkniĂŞcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.