pacza Opublikowano 11 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2005 5 lipca 1410 roku. Wstaje swit. W lesie budzi sie polski obĂłz. Poranny posilek, modlitwa. Jagiello staje przed namiotem, powiadomiony o przybyciu poslĂłw krzyzackich. - Panie, Wielki Mistrz, Ulrik von Jungingen, proponuje, by zamiast toczyc tu krwawa bitwe i stracic´ kwiat rycerstwa, wyznaczyc´ jednego z kazdej ze stron. Niech oni stocza pojednek, a ktĂłry z nich zwyciezy, tego strona uznana zostanie za zwycieska w calej bitwie. Po chwili namyslu Jagiello sie zgodzil. Poslowie odjechali, a Jagiello podazyl do namiotĂłw rycerzy. - Sluchaj Zawisza, zamiast bitwy bedzie pojedynek - pĂłjdziesz walczyc o wygrana bitwe ? - No wiesz Wladek, pojutrze tak. No moze jutro... Ale dzis´ nie dam rady. Rozumiesz, imprezka byla, dalismy czadu no i ... Po prostu nie dam rady...KrĂłl udal sie wiec do kolejnego rycerza: - Powala, pĂłjdziesz walczyc´ w pojedynku o wygrana bitwe ? - Sorki Wladek, wczoraj byla imprezka u Zawiszy. Dalismy czadu no i wiesz.... Pojutrze spoko, dzis´ nie dam po prostu rady.... Udal sie wiec Jagiello do kolejnego namiotu: - Zbyszko, pĂłjdziesz walczyc´ o wygrana bitwe ? - KrĂłlu zloty, nie dam rady. Byla imprezka ... - Tak, tak, wiem - u Zawiszy. Kto jeszcze tam byl ? - No chyba wszyscy... - Zwolaj wojska, niech sie ustawia w szeregu pod lasem.. Stanelo wiec polskie wojsko pod lasem, naprzeciw krĂłl. - Sluchajcie, bedzie pojedynek o wygrana bitwe. Czy ktos´ z was jest w stanie stanac´ do niego ? Siedza rycerze w kulbakach, kazdy lypie na drugiego, glowy pospuszczali. Nikt nie chce ... Nagle slychac´: - Ja ! Ja ! Ja chce !!! Ja pĂłjde !!! Rozgladaja sie i widza - stary dziad z broda do pasa, ubrany w jakis taki jutowy worek, lachmany. - Rany Boskie, nie ma nikogo innego ???? No i nikogo innego nie bylo. Dali wiec dziadkowi dlugi dwureczny miecz. Idzie dziadek przez pole, miecza nie dal rady dzwignac wiec ciagnie go za soba .... Patrza Polacy, a z przeciwnej strony wyjezdza na koniu wielkim jak stodola zakuty caly w lsniaca zbroje wielki jak dab rycerz. Jagiello chwyta sie za glowe i jeczy, a Polacy wrzeszcza: - Dziaaaadeeeeek !!! W nooooogiiiiii !!! W noooooogggiiiiiiiiiiiiiii !!! Rycerz niemiecki jednak juz ruszyl, dopadl dziadka ktĂłry wogĂłle nie zamierzal uciekac, podniĂłsl sie tuman kurzu. Nic nie widac´ tylko jakies takie jeki slychac´. Po chwili wiatr oczyscil pole z pylu. Patrza Polacy, a tam kon´ bez nĂłg, krzyzak bez nĂłg, a > dziadek stoi i trzesaca sie reka trzyma miecz na gardle niemca. I mĂłwi: - Masz szczescie chuju, ze krzyczeli "w nogi", bo bym ci leb upierdolil!!!---------------------------------------------------------------------------------------------------------Rzecz dziaÂła siĂŞ w niedalekiej przeszÂłoÂści, podczas prywatyzacji jednego z polskich zakÂładĂłw produkcyjnych. Do fabryki przyjechaÂła delegacja ze znanej amerykaĂąskiej firmy, aby na miejscu zapoznaĂŚ siĂŞ z problemami i zorientowaĂŚ siĂŞ jak na Âżywo wyglÂąda Âżycie w firmie. Manager ze swojÂą ÂświtÂą obszedÂł juÂż wszystkie zakamarki fabryki, porozmawiaÂł z kilkoma uÂśmiechniĂŞtymi (i o dziwo znajÂącymi doskonale jĂŞzyk angielski) robotnikami, aÂż na koniec dotarÂł do hali produkcyjnej. Po chwili zauwaÂżyÂł dwĂłch stojÂących naprzeciw siebie goÂści w zaplamionych kombinezonach, mocno gestykulujÂących i przekrzykujÂących warkot maszyn. "Pewnie rozmawiajÂą o jakichÂś waÂżnych sprawach produkcyjnych" - pomyÂślaÂł manager, skin¹³ na swojÂą osobistÂą tÂłumaczkĂŞ i powiedziaÂł: - ProszĂŞ podkraœÌ siĂŞ do nich niezauwaÂżenie, podsÂłuchaĂŚ o czym mĂłwiÂą, przetÂłumaczyĂŚ na angielski i wieczorem dostarczyĂŚ mi spisanÂą rozmowĂŞ. Jestem przecieÂż fachowcem i zdajĂŞ sobie sprawĂŞ z tego, Âże wiĂŞcej dowiem siĂŞ o problemach zakÂładu z takiej rozmowy, niÂż ze wszystkich papierĂłw i ocen prywatyzacyjnych. Wieczorem, po powrocie do hotelu zastaÂł na ³ó¿ku kartkĂŞ z zapisem rozmowy: Majster do robotnika: "...wstĂŞpujĂŞ w intymne zwiÂązki seksualne z tobÂą i twojÂą mamÂą, ty, kobieta lekkich obyczajĂłw, nawet gwaÂłconej tokarki, kobieta lekkich obyczajĂłw, nie moÂżesz, kobieta lekkich obyczajĂłw, prawidÂłowo w³¹czyĂŚ. Dyrektor, kobieta lekkich obyczajĂłw, poleciÂł w ÂżeĂąski organ rozrodczy, kobieta lekkich obyczajĂłw, wejœÌ z tobÂą w intymne zwiÂązki seksualne w tylnej linii bioder, kobieta lekkich obyczajĂłw, jeÂśli przez ciebie pasywny homoseksualisto znowu nie wykonamy, kobieta lekkich obyczajĂłw, tego nie podobnego do mĂŞskiego organu rozrodczego planu, kobieta lekkich obyczajĂłw, ktĂłry musi zrobiĂŚ gwaÂłcona z tyÂłu w linii bioder fabryka." Robotnik do majstra: "Majster to mĂłgÂł wstÂąpiĂŚ w intymne zwiÂązki seksualne ze swojÂą mamusiÂą, ja juÂż wstÂąpiÂłem w intymne zwiÂązki seksualne w tylnej linii bioder z panem dyrektorem, i nie bĂŞdĂŞ wchodziÂł w takie zwiÂązki, kobieta lekkich obyczajĂłw z gwaÂłconymi tokarkami. A co najwaÂżniejsze na mĂŞskim organie rozrodczym wiszÂą mi wszystkie, kobieta lekkich obyczajĂłw, plany tego gwaÂłconego zakÂładu."---------------------------------------------------------------------------------------------------------Facetowi Âżona zaczĂŞÂła mĂłwiĂŚ przez sen. JakieÂś jĂŞki i imiĂŞ Rysiek... Bez dwĂłch zdaĂą doprawiaÂła mu rogi i facet szybko doszedÂł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdziĂŚ, pewnego dnia udaÂł, Âże wychodzi do pracy i schowaÂł siĂŞ w szafie. Patrzy, a tu Âżona idzie pod prysznic, ukÂłada sobie wÂłosy, maluje siĂŞ, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do ³ó¿ka. W tym momencie otwierajÂą siĂŞ drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, Âśniada cera, czarne, bujne wÂłosy - jednym sÂłowem bĂłstwo. Facet w szafie myÂśli: "MuszĂŞ przyznaĂŚ, Âże ten Rysiek ma klasĂŞ!". Rysiek zdejmuje powoli koszulĂŞ i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroÂższe w tym sezonie. Facet w szafie myÂśli: "Kurwa, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!". Rysiek koĂączy siĂŞ rozbieraĂŚ od pasa w gĂłrĂŞ, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grajÂą miĂŞÂśnie. Facet w szafie myÂśli: "Kurwa, ten Rysiek, to ekstra goœÌ!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu paÂła aÂż do kolan. Facet w szafie myÂśli: "O Âżesz kurwa, Rysiek to zajebisty buhaj!" W tym momencie Âżona zdejmuje koszulĂŞ nocnÂą i pojawia siĂŞ brzuch z cellulitisem i obwisÂłe piersi aÂż do pasa. Facet w szafie myÂśli: "Ja pierdolĂŞ! Ale wstyd przed RyÂśkiem".---------------------------------------------------------------------------------------------------------GoÂśc dowiedziaÂł siĂŞ, Âże Âżona go zdradza. Wpada wczeÂśniej niÂż zwykle do domu, wbiega do sypialni, patrzy: a tu Âżona leÂży naga na ³ó¿ku, a na niej znajduje siĂŞ wielki, umiĂŞÂśniony murzyn. Facet widzi Âże w walce na piĂŞÂści nie ma szans, wiec biegnie do kuchni i zrywa z wieszaka najwiĂŞksza patelniĂŞ. Wpada do sypialni i z caÂłej siÂły wali niÂą murzyna w nerki. Murzyn obraca siĂŞ, uÂśmiecha szeroko i mĂłwi: - DziĂŞki stary, juÂż wszedÂł!---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Panie doktorze, mam problem. CzÂłonek mi nie staje. Doktor uj¹³ czÂłonka w dÂłoĂą i po chwili czÂłonek siĂŞ naprĂŞÂżyÂł. - PrzecieÂż staje! - No tak, ale nie mam wytrysku! Doktor poruszaÂł trochĂŞ rĂŞkÂą i wytrysk nastÂąpiÂł. - No i czego Pan jeszcze chce? - Buzi.---------------------------------------------------------------------------------------------------------kstremalnie piekna babeczka rzucila studia i postanowila zostac bogata. Dosc szybko znalazla sobie bogatego i napalonego siedemdziesieciopiecioletniego staruszka, planujac zerznac go na smierc zaraz podczas nocy poslubnej. Uroczystosci slubne i bankiet poszly doskonale, pomimo pĂłlwiecznej rĂłznicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiaca miodowego rozebrala sie i czekala rozkosznie w lĂłzku az malzonek wyjdzie z lazienki. Kiedy sie pojawil, nie mial na sobie nic za wyjatkiem kondoma skrywajacego 30 centymetrowa erekcje. NiĂłsl ze soba zatyczki do uszu, a na nosie mial klamre do bielizny. Przestraszona ze cos jest nie tak, zapytala - A po co ci te gadzety?! Na to dziadek odpowiedzial: - Sa dwie rzeczy, ktĂłrych nie moge zniesc. Kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 11 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2005 ja pitolĂŞ, ten pierwszy z 'nogami' jest zajebisty resztĂŞ znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arch Opublikowano 11 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariopres Opublikowano 11 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2005 pierwszy i z lekarzem - wymiataja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łysy Opublikowano 11 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2005 Sa dwie rzeczy, ktĂłrych nie moge zniesc. Kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy!Stary ale jary :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gollum Opublikowano 11 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2005 Tlumaczka, moim zdaniem, wymiata !!! Acha, a z tym dziadkiem i nogami to mnie uczyli, ze to bylo 15 lipca a nie 5 lipca. Ale cholera wie kiedy ten kurz opadl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NICO DRAG Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 - No i czego Pan jeszcze chce? - Buzi.Chyba pan doktor sie zdziwiÂł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Motobandit Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
123456789 Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Allanon Opublikowano 12 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2005 hahha spoko mnie tez rozwalil ten 1 kawal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.