Niesmiertelna Mz?czy to czasem nie przesada;)?

[Honduś]

Hmnnn,jade sobie dzis przez jedn¹ z wadowickich okolic,patrze w lusteku a tu jedzie Jakaœ etz-251 o dziwo prowadzi j¹ kobieta ze znaczkiem"L" ,a za chwilke podjezdza za ni¹ instruktor,oczywiscie trudno zgadn¹Ì na czym Oczywiscie Etz 250.Coraz czêsciej widze takie obrazki nawet w Bielsku i zastanawiam czy to nie lekka przesada szkolic wci¹¿ jak i 15 lat temu na mz?Co o tym s¹dzicie ?Ps:Proszê tylko o niedyskryminowanie Mz jako motorku bo bardzo j¹ szanuje :wink:

[Gadged]

uuu za moich czasow szkolilem sie na cizli a nie bylo to 15 lat temu hehe a tak wracajac do tematu smigalem Mz-tk dwa sezony i mysle ze zanabylem sporo doswiadczenia na tym sprzecie takze do nauki jazdy jak najbardziej wskazany mi sie wydaje !! inna sprawa ze to nie jest sprzet do nauki zdania tego durnego egzaminu.

[Prezes]

Mnie tez uczyli na cezli 175, a to bylo dwa latka temu. Opanowalem ja do perfekcji a potem na egzaminie jak usiadlem na gienka to zupelnie jechac nie umialem w osemce sie nie zmiescilem. Dopiero za drugim razem zdalem 8) Od zdania smigam MZtka. Wg mnie do nauki moze byc byle sie tez na takich zdawalo Wkoncu MZ 12 voltowa instalacje ma, hamulec tarczowy ma, piec biegow ma to tak jak motocykle japonskie sprzed kilkunastu lat

[Krzysiek]

no, ja to egzamin zdawaÂłem na Kobuzie, a uwaÂżam, Âże Mz moÂże byĂŚ caÂłkiem dobrym motocyklem na naukĂŞ jazdy, oczywiÂście w odpowiednim stanie technicznym (nie jakaÂś padaka), sam teÂż jeÂżdziÂłem dwa sezony Mz 251 (1991-1992) i uwaÂżam, Âże to dobry motocykl do wprawienia siĂŞ w jazdĂŞ