Czy można zdaĂŚ egzamin na "A"

[golsar]

Zapisa³em sie na kurs bo chce zacz¹Ì przygode z motocyklami , jest to szko³a w Sosnowcu nazwe pominê. Kiedy sie zapisywa³em wszystko by³o super a kiedy poszed³em na pierwsza jazde okaza³o sie ze nauka jest na ETZ bo Kawasaki jest w remoncie i nie wiadomo kiedy bedzedzie je¿dzi³. Sprzet ETZ to jakas padaka bez wolnych obrotów , jak zgasnie to instruktor biega po placu zeby j¹ odpaliÌ , czasami jezie do ty³y bo dostaje lewych obrotów. Powiedzcie mi jako osoby które maj¹ juz trochê nawiniêtych kilometrów czy ja nie maj¹c wczesniej stycznoœci z moto i uczac sie teraz jazdy na takim sprzecie mam sznsezdaÌ egzamin ?Mo¿e polecicie mi jakieœ szko³y w okolicy sosnowca gdzie prowadz¹ naukê na takich moto jak w osrodkach egzaminacyjnych .

[mr.dipi]

hym ja osobiœcie zarzuci³bym im wy³amanie siê z umowy - obiecali kawe i za ni¹ zap³aci³eœ...a moim zdaniem jazda mz a japoùczykiem na egzaminie to dwie ró¿ne bajki

[matoshiba]

Osobiscie mogĂŞ powiedzieĂŚ tak zapisaÂłem siĂŞ na prawko rok temu jeÂździÂłem rozwalona WSKÂą (dobrze byÂło jak odpaliÂła) oczywiscie bez kasku i tym podobnych rzeczy a na egzaminie Suzuki GN 250 nawet nie wiedziaÂłem jak ja mam odpaliĂŚ! ale zdaĂŚ zdaÂłem za drugim razem oj cieÂżko byÂło , a koleÂś ze szkoÂły jazdy powiedziaÂł Âże jak bedÂą mnie pytali na czym jeÂździÂłem mam powiedzieĂŚ Âże od poczÂątku na GN 250 fajnie nie? :mrgreen: Dasz radĂŞ , jak nie za pierwszym to na pewno za drugim razem , ale lepiej ucz siĂŞ na czymÂś o wiĂŞkszej pojemnoÂści. Ale radosĂŚ ! MĂłj pierwszy post , a nie bedzie Wam przeszkadzaÂło Âże nie jestem ze ÂŚlÂąska?Jak coÂś to...

[bart_b]

jak osobiscie zdawaÂłem egzamin to smigaÂłem na wsk ze sie sypaÂła, kurs tez miaÂłem na wsce i zero miasta. tylko plac. a i jeszcze sprzĂŞgÂło ciÂągneÂło

[Obierek]

, jest to szkoÂła w Sosnowcu nazwe pominĂŞ.

Czy to czasami nie: „Auto-Rem” OSK S.C. ???????http://forum.motocykle.slask.pl/tematy9/1468.htmJa proponujĂŞ ÂżebyÂś jednak podaÂł nazwĂŞ tego oÂśrodka. Niech siĂŞ inni nie nacinajÂą

[Gość]

Chyba wiem co to za szkoÂła Niemasz co ÂżaÂłowaĂŚ ta Kawasaki to nie byÂła Âżadna rewelacja ale chyba z tego co piszesz i tak byla lepsza od etzty PozdrĂłw pana Bogdana :mrgreen: A powaÂżnie poszukaj innej szkoÂły albo zapytaj o kurs przygotowywawczy np. w oÂśrodku w DÂąbrowie GĂłrniczej tam majÂą Gienki 250 na ktĂłrych bĂŞdzie egzamin. Powodzenia!

[Gość]

Moze warto dodac to do "Friendly and unfriendly" :|

[Sławek_Czeladź]

polecam Zak³ad Edukacji Zawodowej "CARGO" w Jaworznie, tam kurs jest na nowej yamaszce ybr 125 i doskona³¹ obs³uga. Jak siê na mnie powo³asz to mo¿e i rabacik dostaniesz. Co prawda egzamin jest na gn 250 ale mnie jazda ybr wystarczy³a by zdaÌ egzamin za pierwszym podejœciem

[Obierek]

Moze warto dodac to do "Friendly and unfriendly"  :|

A moÂże zaÂłoÂżyĂŚ osobny temat dot. OSK?? Niech siĂŞ wszyscy wypowiedzÂą o firmach, w ktĂłrych siĂŞ szkolili. ByÂło juÂż sporo pytaĂą gdzie moÂżna zrobiĂŚ kurs itd. itp. :torba:

[KaMate]

na kursie jezdzilem na Yamaha SR 250- to samo maja w WORD w Katosach. Tyle tylko, ze gosc nie zainwestowal w radio i caly czas jezdzilem za nim (auto z kursantem na "B" ). Nie dosc, ze wiekszosc czasu trzeba jezdzic za kims, kto boi sie znakow, to pierwszy raz mialem kontakt z tym systemem (radio) na egzaminie i niepotrzebnie mialem dodatkowego stresa :|

[pacza]

Ja robi³em kurs na Miùsku 125, który potrafi³ ca³e 55km wyci¹gn¹Ì, taki by³ dojechany! Egzamin zdawalem w Gliwicach na MZ z 1979 roku...to by³ czad dopiero( migacze z prawej i prze³acznikiem góra-dó³, miêkka jak ³ó¿ko wodne..w ogóle padaka) W s³uchawce na mieœcie, to slysza³em tylko trzaski, porozumiewaliœmy siê na migi..ale siê uda³o, pewnie tylko dlatego ze wczeœniej prawie 2 lata œmiga³em na wiekszym moto.Szko³a to Warzecha & Klimowicz w Zabrzu..bardzo niepolecam.Dasz radê!

[Sabel]

Tyle tylko, ze gosc nie zainwestowal w radio i caly czas jezdzilem za nim (auto z kursantem na "B" ).

:| Ja niestety teÂż tak mam :?

[matoshiba]

To i tak mieliÂście dobrze ja ani razu po mieÂście nie jeÂździÂłem o radiu nie wspominajÂąc , caÂły czas placyk znaczy siĂŞ 8 godzin ( a miaÂło byĂŚ 20 he he) koleÂś zostawiaÂł mnie na motorze i jechaÂł z kursantami na "B" na miasto . To siĂŞ nazywa "SzkoÂła Przetrwania a nie SzkoÂła Jazdy" no i ta WSKa :wink:

[Beti]

No ja rowniez u siebie uczylam sie na mz rozklekotanej.

jak zgasnie to instruktor biega po placu zeby jÂą odpaliĂŚ , czasami jezie do tyÂły

Skads to znam

na egzaminie Suzuki GN 250

Tez tym zdawalam egzamin i tez mi sie udalo dopiero za drugim razem.Dobrze ze nikt nie wiedzial,ze to dziewczyna zdaje,bo by sobie pomysleli.No coz uczyc sie na czyms roklekotanym,a zdawac na porzadnej maszynce(byl to nowiutki nabytek w osrodku gdzie zdawalam)Oczywiscie mi nikt nie powiedzial ze jest taki osrodek,gdzie ucza na ty,m samym sprzecie.Dopiero po egzaminie soe dowiedzialam(egzaminator mi to powiedzial)A z radiem tez sie spotkalam na egzaminie pierwszy raz:)No i jeszce nie wiedzialm,ze gorka tez jest,ale to juz byl pikus

[golsar]

JRK Pozdrowie Bogdana :wink: I wszystko jasne co to za szko³a . Te¿ mia³es stycznoœÌ z nimi ? [ Dodano: 2005-09-12, 14:13 ]Problem polega na tym ze zaplaci³em juz czêœÌ kasy za kurs 300.00 i jak to zrobic zeby przenieœÌ sie gdzie indziej i odzyskac kase.

[michu]

Z kasÂą moÂże byĂŚ cieÂżko ale to zaleÂży od firmy(tak mi sie wydaje) a jeÂśli egzamin chcesz zdawaĂŚ w Katowicach to juÂż ci mĂłwie ze MZ a motorek ktĂłry jest na egzaminie to dwie inne historie :? :? tym bardziej Âże nie masz doÂświadczenia!!PrzemyÂśl to dobrze!!!POWODZENIA

[Obierek]

Czyli chodzi w koĂącu o ten „Auto-Rem” i Pana Bogusia S.??Ja powiedziaÂłem Bogusiowi ze mam gdzieÂś jego szkolenie i wyrzucilem siĂŞ sam. Kase oddali co do grosza mimo ze juÂż kilka godzin wyjeÂździÂłem. Radze zrobiĂŚ jak najszybciej to samo.

juÂż ci mĂłwie ze MZ a motorek ktĂłry jest na egzaminie to dwie inne historie   tym bardziej Âże nie masz doÂświadczenia!!

To prawda mz to 2takt a na egzaminie w K-ce jest 4t i to jest zupeÂłnie inna jazda.

[Gość]

JRK Pozdrowie Bogdana  :wink:  I wszystko jasne co to za szkoÂła . TeÂż miaÂłes stycznoœÌ z nimi ?  [ Dodano: 2005-09-12, 14:13 ]Problem polega na tym ze zaplaciÂłem juz czêœÌ kasy za kurs 300.00 i jak to zrobic zeby przenieœÌ sie gdzie indziej i odzyskac kase.

300-400 z³ to chyba mój ca³y kurs kosztowa³. Bogdan jest wpo¿o mo¿na siê z nim dogadaÌ o wszystko, m.in. o wystawienie zaœwiadczenia o ukoùczeniu kursu du¿o wczeœniej ni¿ siê go rzeczywiœcie skoùczylo (pod warunkiem ¿e siê zap³aci ca³oœÌ kosztu oczywiœcie).Ten plac jest faktycznie zupe³nie zdupy bo zamiast asfaltu jest szutr i trzeba uwa¿aÌ ¿eby nie glebn¹Ì. Ja jezdzi³em na Kawasaki zprzed kilku stuleci tak jak napisa³ Obierek, ale generalnie ja tam tylko poszed³em po papier ukoùczenia kursu bo podstawy jazdy zna³em.Jeœli chcesz siê przenieœÌ to weŸ wype³niony raport o liczbie wyjezdzonych godzin do nowej szko³y gdzie powinni to honorowaÌ i zaliczyÌ do ca³kowitej iloœci godzin nauki praktycznej. Ogólnie nie stresuj sie jeœli "instruktor" zobaczy ¿e dobrze dajesz sobie rade z motocyklem i za³apa³eœ bakcyla to wystawi zaœwiadczenie wczeœniej ni¿ faktycznie ukoùczysz kurs.Ja tam szko³e na ul. Warszawskiej dobrze wspominam (mimo sqrwia³ych motocykli). Zabierajcie tylko ze sob¹ w³asny kask bo te co maj¹ na stanie s¹ typowo z dupy :mrgreen: W przypadku jeœli faktycznie chcesz siê nauczyÌ dopiero poruszania siê motocyklem i opanowaÌ to co wymagaj¹ na egzamie to zmieniaj szko³e na tak¹ gdzie jest normalny (asfaltowy) plac i normalny (sprawny) motocykl np. umów siê tam przy WORDzie w D¹browie G.Powodzenia!