Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Już Nie Ma Pasji Wśród Młodych


Ramzes1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 169
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

myślę, że na drodze można określić czy człowiek na jednośladzie, które mijamy jest motocyklistą czy kupił sprzęta dla szpanu. widać to już po ubiorze. wczoraj w drodze do pracy mijałem kolesia na cbr600 w białych adidaskach, krótkich spodenkach i t-shircie. dobrze, że chociaż kask założył, ale nie sądzę aby mu to pomogło przy szlifie. tak samo zygzakowanie w mieście między puszkami aby tylko szybciej przejechać najbliższe 200m, bo i tak za chwilę są światła świadczy o podejściu do jazdy na motocyklu.oczywiście ma na to wpływ coraz większa dostępność do stosunkowo tanich motocykli oraz części i serwisu. kiedyś trzeba było być pasjonatem, żeby utrzymać motor na chodzie. zdobyć części i umieć w nim coś naprawić. teraz wystarczy nie taka znów wielka kasa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem twardzielem, po prostu nie lubię szantażu. Życie trochę mi dało po dupsku, więc nie mam zamiaru jego reszty przewegetować zapracowując się bo mojej wybrance ciągle mało kasy. Jeśli którąś z tutaj obecnych Pań mój wpis jakoś uraził to przepraszam, ale nie mam jakich nade pozytywnych doświadczeń związanych z płcią piękną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

treningi zawodnikow w porownaniu do normalnych ludzi jezdzacych nijak sie maja do rzeczywistosci...co do jazdy w desczu to w sumie moje pierwsze jazdy motocyklem przynosily mi tyle frajdy, ze nawet jak byl descz to sobie lubilem popykac Xj`ta po miejscie....Ale z doswiadczeniem, ze zmiana upodoban w jezdzeniu odechcialo mi sie....Zauwazylem jedna zaleznosc... Dzwoni do mnie mlodszy kolega z malym doswiadceniem, gdzie pogoda zapowiada sie na deszczowa i namawia na jazde motocyklem bo po prostu chce jezdzic... a ja sobie wole polatac w ladniejsza pogode..zauwazylisce taka zaleznosc??Im wiecej km nawinales w zyciu i jesli nie masz przymusu jazdy w desczu to po prosu Ci sie nie chce... a im mniej w zyciu przejechales to po prostu tylko po to, zeby pojezdzic, bedziesz jezdzic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

treningi zawodnikow w porownaniu do normalnych ludzi jezdzacych nijak sie maja do rzeczywistosci...co do jazdy w desczu to w sumie moje pierwsze jazdy motocyklem przynosily mi tyle frajdy, ze nawet jak byl descz to sobie lubilem popykac Xj`ta po miejscie....Ale z doswiadczeniem, ze zmiana upodoban w jezdzeniu odechcialo mi sie....Zauwazylem jedna zaleznosc... Dzwoni do mnie mlodszy kolega z malym doswiadceniem, gdzie pogoda zapowiada sie na deszczowa i namawia na jazde motocyklem bo po prostu chce jezdzic... a ja sobie wole polatac w ladniejsza pogode..zauwazylisce taka zaleznosc??Im wiecej km nawinales w zyciu i jesli nie masz przymusu jazdy w desczu to po prosu Ci sie nie chce... a im mniej w zyciu przejechales to po prostu tylko po to, zeby pojezdzic, bedziesz jezdzic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja co dziennie zapierdzielam do pracy, w słońce, deszcz, mgłę (za czym nie przepadam) a nawet w grad mi się zdarzyło jechać. W deszczu coś tam kurXXXwie pod nosem ale kilku rzeczy mnie to nauczyło Co do stroju jak nie miałem full kombika to zdarzało mi się śmignąć w koszulce, ale teraz jak mam to zawsze ubieram bo nie wiadomo kiedy ci ślepa pinda wymusi PozdRR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.