daroxxx7 Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Kto jest kim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Sorry za off top ale czy MODERATORZY nie moga mu zmienic tego podpisu...w kazdym temacie swoje zdania a naciaga sie strona wtedy jak stare majty...Tazzman no wynikało by ze jestes leszczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pralinka Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Prawe skorzane kombiki dla prawdziwych motocyklistow ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
......... Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 to powiedz mi miszczu jaki motocykl i jaki strój gwarantuje nie przemakalność i maxymalną frajdę w deszczu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spazz Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 No jakos salon w tychach oprocz czasu jak jest karawan to nie za bardzo tymi motocyklami tak szasta na lewo i prawo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
David87 Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 myślę, że na drodze można określić czy człowiek na jednośladzie, które mijamy jest motocyklistą czy kupił sprzęta dla szpanu. widać to już po ubiorze. wczoraj w drodze do pracy mijałem kolesia na cbr600 w białych adidaskach, krótkich spodenkach i t-shircie. dobrze, że chociaż kask założył, ale nie sądzę aby mu to pomogło przy szlifie. tak samo zygzakowanie w mieście między puszkami aby tylko szybciej przejechać najbliższe 200m, bo i tak za chwilę są światła świadczy o podejściu do jazdy na motocyklu.oczywiście ma na to wpływ coraz większa dostępność do stosunkowo tanich motocykli oraz części i serwisu. kiedyś trzeba było być pasjonatem, żeby utrzymać motor na chodzie. zdobyć części i umieć w nim coś naprawić. teraz wystarczy nie taka znów wielka kasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daroxxx7 Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 szkoda robić jeszcze większy syf w temacie niż jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kawasaki Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 a właśnie że jest pasjaja jestem młody i mam w sobie pasję motocyklową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maggy Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Nie jestem twardzielem, po prostu nie lubię szantażu. Życie trochę mi dało po dupsku, więc nie mam zamiaru jego reszty przewegetować zapracowując się bo mojej wybrance ciągle mało kasy. Jeśli którąś z tutaj obecnych Pań mój wpis jakoś uraził to przepraszam, ale nie mam jakich nade pozytywnych doświadczeń związanych z płcią piękną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
......... Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 szkoda robić jeszcze większy syf w temacie niż jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart_b Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Jeżeli jazda w deszczu ma pokazywać, kto jest prawdziwym motocyklistą, to ja wymiękam. Dobrze, że nim nie jestem i mogę sobie wybierać pogodę do jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maruuda_ Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 a właśnie że jest pasjaja jestem młody i mam w sobie pasję motocyklową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zygmusc Opublikowano 27 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Chciałem coś szkryfnąć w tym temacie, ale jak widzę, jak się rozrósł od przedpołudnia, to nie mam na tyle samozaparcia, żeby go przeczytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Buhahahaa.. prawdziwych motocyklistów już nie ma W Rybniku przynajmniej, bo jak deszcz i śnieg pada to nie śmigaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spazz Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Wogole bez pasji lanserolooser`zy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pytlos Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Buhahahaa.. prawdziwych motocyklistów już nie ma W Rybniku przynajmniej, bo jak deszcz i śnieg pada to nie śmigaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
......... Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 prawdziwi jeżdżą daaleeeko pod kołem podbiegunowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 treningi zawodnikow w porownaniu do normalnych ludzi jezdzacych nijak sie maja do rzeczywistosci...co do jazdy w desczu to w sumie moje pierwsze jazdy motocyklem przynosily mi tyle frajdy, ze nawet jak byl descz to sobie lubilem popykac Xj`ta po miejscie....Ale z doswiadczeniem, ze zmiana upodoban w jezdzeniu odechcialo mi sie....Zauwazylem jedna zaleznosc... Dzwoni do mnie mlodszy kolega z malym doswiadceniem, gdzie pogoda zapowiada sie na deszczowa i namawia na jazde motocyklem bo po prostu chce jezdzic... a ja sobie wole polatac w ladniejsza pogode..zauwazylisce taka zaleznosc??Im wiecej km nawinales w zyciu i jesli nie masz przymusu jazdy w desczu to po prosu Ci sie nie chce... a im mniej w zyciu przejechales to po prostu tylko po to, zeby pojezdzic, bedziesz jezdzic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ShoGun Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 treningi zawodnikow w porownaniu do normalnych ludzi jezdzacych nijak sie maja do rzeczywistosci...co do jazdy w desczu to w sumie moje pierwsze jazdy motocyklem przynosily mi tyle frajdy, ze nawet jak byl descz to sobie lubilem popykac Xj`ta po miejscie....Ale z doswiadczeniem, ze zmiana upodoban w jezdzeniu odechcialo mi sie....Zauwazylem jedna zaleznosc... Dzwoni do mnie mlodszy kolega z malym doswiadceniem, gdzie pogoda zapowiada sie na deszczowa i namawia na jazde motocyklem bo po prostu chce jezdzic... a ja sobie wole polatac w ladniejsza pogode..zauwazylisce taka zaleznosc??Im wiecej km nawinales w zyciu i jesli nie masz przymusu jazdy w desczu to po prosu Ci sie nie chce... a im mniej w zyciu przejechales to po prostu tylko po to, zeby pojezdzic, bedziesz jezdzic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
giemul Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgadzam sie z tym, ewentualnie dodal bym jeszcze kumpli co dopiero co moto zmienili. Przez pierwsze pare dni tez pogoda nie ma znaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ShoGun Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 Nie całkiem .U mnie na ten przykład , pogoda znaczenia nie ma żadnego . Jak mam chcice to muszę , może walić żabami i wiać halny nawet . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Killer Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 A ja co dziennie zapierdzielam do pracy, w słońce, deszcz, mgłę (za czym nie przepadam) a nawet w grad mi się zdarzyło jechać. W deszczu coś tam kurXXXwie pod nosem ale kilku rzeczy mnie to nauczyło Co do stroju jak nie miałem full kombika to zdarzało mi się śmignąć w koszulce, ale teraz jak mam to zawsze ubieram bo nie wiadomo kiedy ci ślepa pinda wymusi PozdRR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 Buhahahaa.. prawdziwych motocyklistów już nie ma W Rybniku przynajmniej, bo jak deszcz i śnieg pada to nie śmigaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manka Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 ja jestem lanserem woże sie tylko jak jestsłonce, by pochwalić się motocyklem, kaskiem, bucikami i ciuszkami w deszczu czasem też, bo mam fajnego kondona czerwonego i tez trza się w nim polansowac.Nie prześcigajcie sie kto jest prawdziwy, a kto nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
......... Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 w deszczu czasem też, bo mam fajnego kondona czerwonego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.