witam serdecznie motomaniaków, dawno mnie tu nie było, ale powróciłem:) postanowiłem po dość długim czasie odpalić hondę i dać jej pochodzić trochę, odpaliła całkiem ładnie pochodziła sobie z pół godziny, a ja w tym czasie ją polerowałem w pewnym momencie wyrzygała z siebie czerwony płyn.. podejrzewam że to płyn chłodzący. bardzo mnie to zdziwiło bo wylało się z 1-2kieliszki tego płynu. a potem wydawała z siebie dźwięki jakby woda spływała do zlewu takie jakby zapowietrzanie takie jakby "bekanie" (przepraszam za określenie, ale nie mam pojęcia jak to nazwać) pomożecie? jakieś rady?