Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

klapy4

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez klapy4

  1. No sory że się nie przywitałem ale ja raczej już nie zawitam na tym forum bo ja jestem z małopolski a to forum śląskich motocyklistów (kawałek drogi do siebie mamy) i po przeczytaniu tych wszystkich negatywnych opinii o malinie chciałem napisać swoją - pozytywną. Nie zmuszam nikogo żeby mi wierzył. Dzięki za uwagę to tyle.
  2. A jak mam to udowodnić że nie kłamię? Znalazłem to forum po zakupie motoru i troszkę się przejęłem czy dobrze zrobiłem kupując go u maliny po przeczytaniu tych wszystkich postów. A że jestem zadowlony więc postanowłem opisać moją historię z tym sprzedawacą. A jak to się stało że pojechałem nie wiedząc po co? Pojechałem do innego handlarza z Zawiercia po Yamahe DragStar 1100 ale na miejscu okazało się że została już za nią dzień wcześniej wpłacona zaliczka. Typ miał ok. 10 motocykli, które były jak dla mnie w niezbyt przystępnych cenach jak na to co chciał sprzedać. Nie wspominając już o żłółto czarnej Hondzie, która była cała lakierowana ale podobno dlatego że oryginalnie miała brzydki kolor. Tak więc na otomoto znalazłem w pobliżu malinę, umówiłem się i z godzinkę poczekałem na sprzedawcę. A czemu Shadow a nie DragStar? Bo chciałem coś z oryginalnymi barwami a nie typowo "czarny" kolor i tak mi się spodobała Shadowka. Tyle w temacie.
  3. Witam wszystkich forumowiczów. Ja kupiłem u maliny motocykl pod koniec lutego tego roku - Hondę VT1100 Shadow Sabre. Co mogę powiedzieć o zakupie? Widziałem co kupuję i to właśnie dostałem. Motocykl jeździ, jest sprawny i narazie nie znalazłem żadnych wad ukrytych. Ostatnio wymieniłem sprzęgło bo ślizgało na 5 biegu pzy gwałtownym dodaniu gazu ale nie był to mus. Jeżeli chodzi o sprzedawcę to w porządku chłop. Od razu zapytał ile mam kasy na motor bo zdarzają się tacy co marnują jego czas po czym mówią że mają tylko kilka tysięcy. Powiedziałem do ilu zł bym chciał kupić i poszliśmy oglądać. Wybór był taki że zgłupiałem i nie wiedziałem co wziąć. Do żadnego motorka mnie nie namawiał żeby mi chciał coś wcisnąć. Mówił, "który ci się podoba to bierz". Co prawda nie dał się przejechać ale się wcale mu nie dziwię, zresztą przy zakupie motocykla to normalne. Ogólnie gość na luzie i wygadany. Wszystkie papiery do rejestracji mi przygotował za dodatkowe 150zł. Przy rejestracji pojawił się problem z brakiem dokumentu potwierdzającym przywiezienie motocyklu do kraju co było związane ze zmianą przepisów od tego roku ale dokument został mi dostarczony i motocykl już bez problemu zarejestrowałem. Tak że ja Moto Malina polecam i zaznaczam dla niedowiarków że nie jest to "kupiony" post. A te wszytskie negatywne posty to pewnie robota konkurencji albo "niezadowolonych" klientów o których pan robert też zdąrzył trochę poopowiadać. Pozdrawiam i polecam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.