witam posiadam s.gsr 600 2006r i denerwuje mnie przypadłość , jak odpalam np po nocy to ma duzy problem z zapaleniem dostaje tyle paliwa ze czuje je jak idzie z rury wydechowej , zapali na dwa czasem na 3 cylindry ale dalej czuje paliwo w powietrzu , jak przytrzymam go na gazie to przepali sie na 4 gary i zacznie pracować już normalnie to przy następnym odpalaniu nie mam takiego problemu zawsze pierwsze na zimno nie ma znaczenia czy stoi pare dni czy tylko noc , luzy zaworowe zrobione oleju nie bierze nie kopci na zimno dzisiaj próbowałem rono odpalic na wyświetlaczu 20sc a jego zalało , odpalił na 2 i później gdzies jeden sie odezwał i zgasł . irytuje mnie ta sytuacja bo fajnie sie tym motorem jeździ ale to odpalanie mnie wkurza . myslalem ze swiece wymienilem , synchronizacja przepustnic tez zrobilem pracuje fajnie na -0.3 bara tyle ustawilem na kazdym cylindrze i na map sensorze tez tyle zmierzone , wiec juz nie wiem gdzie szukać moze ktos sie borykał juz z taka sytuacja. dziękuję i proszę o pomoc.