Hej,
zastanawia mnie kupno motoru w ostatnim czasie. Zawsze chciałem mieć, ale z różnych powodów dalej nie posiadam. W tej chwili może być to opłacalne, ponieważ dojazd jaki mam do pracy, zajmuje z powodu przebudowy dróg 40-50 minut dłużej w każdą ze stron, niż normalnie.
Niestety nie należę do najbogatszych stąd zastanawiam się czy jest w ogóle sens. Na początek rozmawiam ze znajomymi, czy jest szansa udostępnić mi garaż, bo chyba niezbyt rozsądne jest zostawiać motorek pod blokiem? Łatwo ukraść. Kolejna sprawa, do prawo jazdy kat B pozwala mi co najwyżej na 125, a droga, którą jadę pozwala na dużym odcinku na jazdę w okolicach 100-140, więc nie wiem czy taki motorek nie jest zawalidrogą (i czy jest bezpieczny przy takich prędkościach pojazdów obok), czy może lepiej zrobić A2? A kolejna sprawa to czy w cenie do 5 tys da się kupić coś dobrego i bez wkładu przynajmniej na rok?