-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez trzykrzyze
-
-
Więc tak...
Byłem wielokrotnie bo musiałem. Byłem tam nawet częściej niż musiałem i to nie dlatego, że prowadzi je kobieta.
Moim zdaniem jest to miejsce wyróżniające się w tłumie, gdzie osoba z pasją, spotyka drugą, też z tą nieszczęsną pasjąKobieta w branży działa od dawna, więc jest mocno obyta. Aktywna w światku motocyklowym. Nie to co ja
Podsumowując to całe pitu pitu:
Miejsce bardzo łatwo znaleźć, a podstawową zaletą tego miejsca jest to, że Wasz problem, lub potrzeba staje sie w tym miejscu problemem lub potrzebą sprzedawcy.
W niewielu miejscach uświadczycie tego.Pozdrawiam
- 1
- 1
-
Cóż.... Byłem... Widziałem... Pogadałem...'
Ech... Szkoda gadać... Lampy nie pomontowane. W kiblu zamiast sprawnego miejsca odosobnienia jakieś tajle do "traktora. Sam biedna chudzinka jakimś topornym "traktorem" jeździ
Są też plusy. Kawa? Doskonała. Nie masz ochoty na kawę? Proszę bardzo. Herbata? Doskonała Pogadać też się da i trudno znaleźć temat, w którym ten człowiek nie ma nic do powiedzenia. Motury widzę, że u niego stoją. Napotykam czasami jakiegoś nieszczęśnika, który motur u niego zostawił i nie wygląda ta osoba na nieszczęśliwą. Wręcz przeciwnie. W okół świetna atmosfera. Wszyscy radośni, zadowoleni. Rozmowy się toczą, praca wre.
Masz problem z pralką? Dave Ci pomoże.
Maszyną do szycia? Dave Ci pomoże.
Rybkami w akwarium? Dave Ci pomoże.
Męczy Cię choróbsko podłe? Dave Ci pomoże.Można by tak w nieskończoność, albo przynajmniej bardzo długo. Niby nikt nie jest doskonały, ale to miejsce całym swoim autorytetem, którego nie mam, szczerze polecam
Ja niżej podpisany
Mariusz K.
- 1
-
Może zauważył, że pytania były tendencyjne, a pracując dla nie małej firmy, która niestety nie potrafi podnieść wizerunku kawy z gruzów, nie mógł połączyć się w bólu z posiadaczami kaw wszelakich z własnej kabzy zrobić coś, by biedaka poratować.
Każdy z nas odczuwa pewne braki i niewygody posiadanych przez nas sprzętów, jak np. to, że Hondy mają marne napinacze i niezbyt trwałą elektrykę. Suzuki wiadomo - stuki puki. Kawy jeżdżą na końcu składu bo potrafią sypnąć śrubkami.
Ja tu gadu gadu, a tu pointa jaka by się przydała. Jeżeli był Expert to szkoda, że znik. Kawy są motocyklami wrażliwymi na niefachowcową naprawę. Są pełnie nietypowych rozwiązań, czasami kuriozalnych, jak np. w VN750, który został uraczony potężną ilością łańcuchów. Ma facet dostęp do fachowej literatury, z której wynika, że z większością napraw zwykły zjadacz chleba sobie nie poradzi, ale odważnym zawsze mógł coś podpowiedzieć.
Jo powiym yno tela. Uważejcie z filtrami OLEJU marki K&N. Filtry powietrza spoko, jak się pamiynto, że są trwałe, ale NIE SĄ bezobsługowe
Ogólnie jak coś poprawia osiągi, to najczęściej zmniejsza trwałość
-
Dawno nikt nie zadał pytania ekspertowi. To ja może zadam. Czy on jeszcze żyje?
-
Świetny motocykl. Bardzo przyjemnie się prowadzi. Więcej jeździłem na 650-ce, ale sposób w jaki maszyna się prowadzi niewiele się różni. Zaskakujące jest to, jak mało od niego oczekujesz, a jak szybko on to osiąga. Przyspieszenia zadowalające, poręczność świetna. Moto dla lubiących smaczki i klimaty. W 800-ce brakuje mi kopniaka. Taki fajny - męski dodatek. Szkoda, że z niego zrezygnowali. O eksploatacji długoterminowej się nie wypowiem, bo sprzęty przeszły przez moje ręce, jak pracowałem na warsztacie u maniaka Kawasaki.
Jasnym mi sie wydaje, że 800-ka będzie sprawować się lepiej na co dzień, ze względu na wtrysk, ale z tego co pamiętam to 650-ka też nie sprawiała najmniejszych problemów. Ja osobiście tej bym szukał.
-
Dnia 24.09.2017 o 20:48, bankus napisał:
Cześć. Rozumiem że w razie potrzeby, mozna do Ciebie tu klikac w sprawie części
Można
-
Widze, że poczucie humoru u Was zacne Obywatelowie
-
3 godziny temu, becker napisał:
witaj Mariusz
tak bylo na kursie ??
A nawet śmieszniej, bo zagramanicą
Nic z kursu nie zrozumiałem
-
Pozwólcie, że się przedstawię. Mam na imię Mariusz.
Jak wszyscy tutaj, jestem zagorzałym miłośnikiem motocykli. Dodatkowo kopnęło mnie w życiu to szczęście, że jestem z tą branżą związany zawodowo. Ukończony roczny kurs na mechanika motocykli daje mi całkiem dobre pojęcie na tematy techniczne związane z tą branżą, lecz nie miał on szans uczynić ze mnie wziętego mechanika. Wieloletnie późniejsze doświadczenia w handlu częściami do motocykli, dały mi sporo wiedzy o asortymencie stosowanym w warsztatach. Sporo tej wiedzy zdobyłem też u źródła, czyli od samych mechaników.
Jako, że nikt nie ma wiedzy absolutnej, wierzę w to, że sporo pożytecznych informacji uda wyłowić mi się z tego co wiecie Wy.
Postaram się podzielić z Wami tym co sam wiem w sposób przynoszący korzyść a nie kłótnie, choć nie od dziś wiadomo, że ile osób, tyle opinii i wielu z Was nie raz nie będzie podzielało mojego zdania.
Od niedawna prowadzę własny sklep z techniką motocyklową i z pewnością postaram się jakoś go wypromować na lokalnym rynku oraz tu, na forum.
Pozdrawiam
Mariusz K.
- 1
Uwaga na handlarza dixerparts
w "Friendly and unfriendly"
Opublikowano
Byłem w tym miejscu i ...
Jest to miejsce niezwykłe. Coś dla pasjonatów Stuntu. Właściciel jest kopalnią wiedzy w tym temacie. Głównie handluje akcesoriami do stuntu, które, w wielu przypadkach, wychodzą spod jego ręki.
Handel motocyklami to działka dodatkowa, na którą nie ma specjalnie presji, i nie wydaje mi się, żeby działając od wielu lat w tym biznesie zabrał się za handel moturami w tak kiepskim stylu. Widziałem motocykle, które sprzedaje i wyglądają OK.
Mogę powiedzieć, że jeśli jesteś zainteresowany stuntem, to jest to najlepszy na śląsku adres. Co do zakupu motocykla, to też sam bym zrobił u niego zakupy, bo wiedza jego jest niemała i potrafi motocykl dobrze przygotować.